tag:blogger.com,1999:blog-1496607810393208722024-03-14T05:00:29.910+01:00Nad Narwia, czyli od kupy gruzu do...Historia naszego miejsca na ziemi od samego początkumarieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.comBlogger43125tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-49860539342152511972015-02-14T08:22:00.000+01:002015-02-14T08:22:05.359+01:00Zakwas do chlebaJak pisałam w poprzednim poście - jakiś czas temu wkręciłam się w pieczenie chleba. Miała w to duży wkład książka, którą dostałam od TŻ-ta, czyli "Chleb" Jeffreya Hamelmana. Jeśli któraś z Was chciałaby wziąć się za swoje pieczywo - książkę 100 razy polecam, to nie tylko przepisy ale też wiele pożytecznych informacji jak to w ogóle - nomen omen - ugryźć. Jednak jeśli ją kupicie... nie przeraźcie się, bo takie było moje pierwsze odczucie. Mimo, że z chemią jestem więcej niz za pan brat, to pierwsza myśl była "wtf, to pieczenie chleba, czy konstrukcja bomby atomowej?!". Chodziłam wokół niej dobrych kilkanaście dni... aż coś zaskoczyło i teraz to podstawowa książka w mojej kuchni :-) Wypróbowałam z niej już sporo przepisów i próbuję kolejnych. Polecam.<br />
<br />
Jednak zanim zabierzecie się za pieczenie chleba, potrzebujecie najważniejszej rzeczy: zakwasu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhX70xFbbADoWAPEPII90GwNs7zqOONUHxVUyrVN-xVKtgEiH0fl2TkFAjgQ8kN995ENK279t89QHAOgi_ejGHQh4Z8eyvGeAQyiGAN6Fv8T9FBUI3nlXERwRHYTg92_9u-Hfp3aDl_5N-/s1600/13310741-plain-flour-with-wheat-straw.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhX70xFbbADoWAPEPII90GwNs7zqOONUHxVUyrVN-xVKtgEiH0fl2TkFAjgQ8kN995ENK279t89QHAOgi_ejGHQh4Z8eyvGeAQyiGAN6Fv8T9FBUI3nlXERwRHYTg92_9u-Hfp3aDl_5N-/s1600/13310741-plain-flour-with-wheat-straw.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Są 2 sposoby, na jakie możecie do sprawy podejść.<br />
Możecie być niecierpliwymi leniami jak ja :D I zwyczajnie pójść do piekarni i zakupić zakwas.<br />
<br />
Dlaczego tak zrobiłam? Mój chlebowy debiut przewidziany był na Wigilię, zanim więc by mi mój własny zakwas dojrzał.. byłoby po Wigilii.<br />
Jeśli zdecydujecie się na tę opcję zapewne dostaniecie w piekarni zakwas sztywny - konsystencji surowego kruchego ciasta. Przed pierwszym pieczeniem z niego chleba musicie pamietać, by go obudzić. W tym celu kładziecie go w temperaturze pokojowej po tym, jak wgnieciecie w niego trochę mąki i wody. Trochę - na 1/4kg zakwasu to będzie jakaś garść mąki + tyle wody, by zachował konsystencję. Wystarczy zostawić go na 24h i juz możecie zabierać się do pieczenia chleba.<br />
<br />
Jeśli jesteście ambitni i macie dużo czasu - możecie przygotować zakwas samodzielnie, i tu na początek polecam płynny zakwas levain. Jest dość prosty do przygotowania, ale zanim upieczecie z niego chleb minie tydzień. Przepis jest dość prosty:<br />
<br />
1 dzień: 136g mąki pszennej razowej + 170g wody + 6g miodu należy wymieszać razem, szczelnie przykryć (np. folią) i zostawić na 24h w ciepłym miejscu.<br />
<br />
<span style="color: #999999;">tu mała uwaga: składniki do pieczenia chleba ZAWSZE odmierzamy na wadze i przestrzegamy czasu podanego w przepisie - jest to ważne, gdyż np. za długa fermentacja może spowodować, że ciasto się "zje".</span><br />
<br />
2 dzień: dokarmiamy zakwas 2 razy. Za kazdym razem bierzemy 156g mieszaniny wstępnej, 34g mąki pszennej razowej, 34g mąki pszennej chlebowej, 85g letniej wody - razem mieszamy, szczelnie przykrywamy i znowu zostawiamy w cieple na 24h.<br />
<br />
3, 4, 5 dzień: znowu dokarmiamy zakwas co 12h, tylko tym razem używając jedynie 85g mąki pszennej chlebowej i 85 wody biorąc 156g z mieszaniny wstępnej.<br />
<br />
Teoretycznie 6 dnia możemy już piec chleb, ale im zakwas dojrzalszy, tym bardziej różnorodne bakterie w nim urzędują, a im one są bardziej różnorodne (i silne!) tym lepszy smak chleba otrzymamy. Polecam więc pieczenie dopiero 9 dnia, przez pozostałe dni dokarmiamy zakwas jak w 3, 4 i 5 dniu.<br />
<br />
Im zakwas dojrzalszy, tym będziemy mogli rzadziej go dokarmiać - ja robię to co 2 dni. Jesli wyjeżdżamy na dłużej - wystarczy włożyć zakwas do lodówki i bakterie uśpić... tylko pamiętajmy, że później będzie trzeba je obudzić (nie pieczemy chleba na zakwasie prosto z lodówki, bez dokarmienia).<br />
<br />
<br />
Jesli macie jakieś pytania - chetnie odpowiem (jeśli będę potrafiła)... a za kilka dni - przepis na prosty chleb pełnoziarnisty :-)marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com69tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-34997478714247396412015-02-06T17:02:00.001+01:002015-02-13T18:42:06.209+01:00Powrót z kuchnia w tlePuk puk... jestem spowrotem :-)<br />
<br />
Długo zastanawiałam się, czy wracać do pisania tego bloga... ale w końcu jestem :-)<br />
Przez ostatni rok (a nawet trochę ponad) zmieniło się sporo. To co najważniejsze - rok temu w styczniu wreszcie zamieszkaliśmy na kupie gruzu :-) W dalszym ciągu mamy jeszcze sporo do zrobienia, podwórko praktycznie nietknięte.. ale mieszkamy i jest nam tu bardzo dobrze :-)<br />
<br />
Tak sobie myślę, że nie będę się rozwodzić nad tym co było teraz... tylko po kolei, notka po notce zobaczycie co się u nas pozmieniało :-)<br />
<br />
Na pierwszy ogień - kuchnia.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOG9FAi-1VPHcl36Fs977Me5rAOO5-s_1R3a5mMWRO6EDzlQQ-Nm4aGX2ooX6Jo3_oX3GB3DSZHh82TE7xw3Ms3aWDkfHL9xZCJinaMuQZrAEzQnopho6f3op3txzl0k9hzCs7mhb8ITo3/s1600/IMG_7725.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOG9FAi-1VPHcl36Fs977Me5rAOO5-s_1R3a5mMWRO6EDzlQQ-Nm4aGX2ooX6Jo3_oX3GB3DSZHh82TE7xw3Ms3aWDkfHL9xZCJinaMuQZrAEzQnopho6f3op3txzl0k9hzCs7mhb8ITo3/s1600/IMG_7725.JPG" height="425" width="640" /></a></div>
<br />
Jeśli jeszcze pamiętacie, to kuchnia jest połączona z jadalnią, z której przechodzi się bezpośrednio do salonu. Jestem z niej bardzo zadowolona, a najbardziej z półwyspy z płytą indukcyjną, którą mam na środku. Gdy przychodzą znajomi życie towarzyskie póki co jeszcze koncentruje się w jadalni, więc ja mogę spokojnie kończyć pichcenie - przodem do ludzi, uczestnicząc w rozmowie. Bardzo mi to odpowiada! <br />
Druga fajna rzecz to listwa magnetyczna, którą widać obok relingu. Od początku bardzo chciałam ją mieć, niektórzy (moja mama) byli sceptyczni ("A co jak te noże pospadają?!"), ale jest. To strasznie wygodna sprawa, łatwa do utrzymania w czystości (zastanawialiście się kiedyś, co się dzieje w środku bloku na noże...?) i poręczna. No i magnes jest naprawdę mocny, nie ma więc obaw, że coś pospada ;-)<br />
No i tak jak widać - moja praktycznie cała kuchnia została przywieziona z IKEA. Póki co - jestesmy bardzo zadowoleni! <br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbACeuo0C68XakJjqsbO9y_dQ9T_OBx9tMH7k0bU_aAgWGbNYBslflh0Fykc8G3or06RhPijbbUBbXVkCGqAzLNEaq0JvOt58PXs8mW-Ctv3KSxXta7v6BJZjRRhXgvozfWQjIwYz5GDbE/s1600/IMG_7726.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbACeuo0C68XakJjqsbO9y_dQ9T_OBx9tMH7k0bU_aAgWGbNYBslflh0Fykc8G3or06RhPijbbUBbXVkCGqAzLNEaq0JvOt58PXs8mW-Ctv3KSxXta7v6BJZjRRhXgvozfWQjIwYz5GDbE/s1600/IMG_7726.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Reling, a na nim ikeowa podwieszana podstawka na przyprawy - kolejna superfunkcjonalna rzecz :-) Zmieściło mi się na niej 9 słoiczków najpotrzebniejszych i najczęściej używanych przypraw, reszta siedzi sobie schowana w szufladzie. <br />
<br />
Na koniec 2 kulinarne rzeczy, z których do jednej na pewno jeszcze wrócę.<br />
<br />
A więc - chleb. Własnej produkcji, na własnym zakwasie :-) Jakiś czas temu się w pieczenie wkręciłam, a efekt jest taki, że nie kupujemy już w ogóle pieczywa w sklepie :-) taki swój chleb nie dość, że "prawdziwy", to jeszcze pyszny i może spokojnie dłużej poleżeć :-)<br />
Powrót do tematu chleba za kilka dni, przy okazji pieczenia kolejnej partii :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh__w1zcnmXPCQPEuX61KeT4s5n-XJIU2w6JOfzM8mnzqXBwM_u_rYDUq_AbucbjRaIhJHZH4JQTb_z48RBPWPaNu7DYwvhW8bqkx4S_Y0d8kTYIwABkLzBSHOYddVFVaGlzJ1dudB0VWJK/s1600/IMG_7727.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh__w1zcnmXPCQPEuX61KeT4s5n-XJIU2w6JOfzM8mnzqXBwM_u_rYDUq_AbucbjRaIhJHZH4JQTb_z48RBPWPaNu7DYwvhW8bqkx4S_Y0d8kTYIwABkLzBSHOYddVFVaGlzJ1dudB0VWJK/s1600/IMG_7727.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
No i oliwa. Oliwa co prawda zakupiona w sklepie, ale własnoręcznie zaprawiona i wzbogacona nie tylko przyprawami i czosnkiem, ale też wyhodowanymi w pocie czoła mega ostrymi papryczkami :-) Gadziny dojrzały (tak, w styczniu...), więc można było nastawić oliwę :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgez211yaHo60_Nl7gtFhjxksxyXolad2XyK4uxaeUt7RhTQF3JhBpK_gqYvPaZFWP8CVIsO1fb_7EeMjX0-WlDzGQWj0zs-u4rjZ0eWM711T2Nn9YeElnnCBLtyUKwSy11daK5z11ddavQ/s1600/IMG_7731.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgez211yaHo60_Nl7gtFhjxksxyXolad2XyK4uxaeUt7RhTQF3JhBpK_gqYvPaZFWP8CVIsO1fb_7EeMjX0-WlDzGQWj0zs-u4rjZ0eWM711T2Nn9YeElnnCBLtyUKwSy11daK5z11ddavQ/s1600/IMG_7731.JPG" height="320" width="213" /></a></div>
<br />
Do przeczytania!marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com35tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-18624788014863392232013-10-17T13:51:00.000+02:002015-02-14T08:25:38.760+01:00Schody, schody, schody.... Znowu mała przerwa w blogowaniu, ale zaczął się rok akademicki i robota pali się w rękach, a ja sama nie wyrabiam na zakrętach... no ale już się chyba trochę ogarnęłam, więc mam nadzieję, że i postów będzie więcej (a co najważniejsze - będa regularne :-) )<br />
<br />
Co u nas nowego?<br />
Sporo. Najważniejszą zmianą jest to, ze na piętro nie wchodzimy już po drabinie - mamy schody :-) A w zasadzie TŻ zrobił je sam, własnoręcznie, bez niczyjej pomocy :-) Są świetne, co prawda póki co to "wersja robocza", ale działają i wpasowały się nam idealnie. Fotki oczywiście nie mam, ale będzie - póki co ciężko zrobić, bo pod schodami mnóstwo bałaganu ;-)<br />
W każdym razie - są zabiegowe, z podestem, i teraz kolejna sprawa do rozważenia - balustrada. To, że musi się pojawic jest bezdyskusyjne - głównie ze względu na nasze psy, które już nauczyły się, że drogę na dół można skracać od połowy schodów - oczywiście zeskakując. Wątpliwości nie mamy, ze dla stawów taka zabawa mogłaby być na dłuższą metę zabójcza, wiec barierka się pojawi.<br />
<br />
Wielką fanką balustrad nie jestem, no ale jak mus, to mus. Szukam więc i się zastanawiam - chociaz nie mam zbytnio na to pomysłu :(<br />
To, co mi się na pewno podoba, to balustrady ze szkła - tylko tu koszt takiej balustrady jest nieco problematyczny ;) + nie wiem, jak by się sprawdziła przy psach - obawiam się śladów śliny i nosów na niej - a wtedy efekt byłby popsuty totalnie. A mogłoby być pięknie - jak np. tu:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://images03.olx.pl/ui/18/88/82/1330435605_323578682_11-schody-drewniane-wewnetrzne-balustrady-Warszawa-.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://images03.olx.pl/ui/18/88/82/1330435605_323578682_11-schody-drewniane-wewnetrzne-balustrady-Warszawa-.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Druga rzecz, która mi się podoba (choć jest chyba na podobnym stopniu nierealności wykonania i posiadania - to coś takiego.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://babeczkaa.blox.pl/resource/leonardocircles120d.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://babeczkaa.blox.pl/resource/leonardocircles120d.jpg" /></a></div>
Oryginalna, lekka, przyciągająca wzrok, ciekawa, nietypowa..... jednym słowem: świetna. Tylko jak taką mieć, a nie zaciągać na nią kredytu? ;-)<br />
<br />
W dalszej kolejności moich balustradowych preferencji sa balustrady kute. Może niekoniecznie w formie listków, pączków i gałązek ;-) ale bardziej nowoczesne, a jednocześnie niekoniecznie proste formy. Urzekła mnie np. ta:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://balustrady-mazowieckie.com.pl/wp-content/uploads/2011/03/balustrada.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://balustrady-mazowieckie.com.pl/wp-content/uploads/2011/03/balustrada.jpg" height="640" width="464" /></a></div>
(co prawda to coś, co schody rozpoczyna to moze niekoniecznie ;-) ale sama balustrada bardzo fajna). Tylko znowu - nawet nie chcę sobie wyobrażać kosztów takiej przyjemnosci ;-) no i raczej nierealna do samodzielnego wykonania, a my - jak już się zdażyliście przekonać ;-) - bardzo lubimy rozwiązania tego typu.<br />
<br />
I tu się moje "podobamisię" kończą. Dalej są balustrady nudne i oklepane... w stylu tego:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.perfectschody.com.pl/wp-content/blogs.dir/14/files/schody-policzkowe-z-blachy/9-schody-stalowe-policzki-malowane-balustrada-stal-nierdzewna-stopnie-grani.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.perfectschody.com.pl/wp-content/blogs.dir/14/files/schody-policzkowe-z-blachy/9-schody-stalowe-policzki-malowane-balustrada-stal-nierdzewna-stopnie-grani.jpg" /></a></div>
Kojarzą mi sie z niczym innym jak biurowcami, sklepami i tym podobnymi miejscami i bardzo bym nie chciała mieć takiej w domu. Nie jestem też wielką fanką balustrad drewnianych... ale może coś w tym stylu dałoby się jakoś dopasować?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAmJ99gVuEJtgaFiqED3VaMo6ucKd8tohdKNXfu5HyZc67YH3uT0InNqKEo51FS5TMAFFONafl2DAE8wN69F49eYFJFwlYd80gXA1LH6DyIoiBcpg6ubKOhCv6ZRhet95yIMNFVPmLzVD6/s1600/elegant-and-wooden-stairs-7.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAmJ99gVuEJtgaFiqED3VaMo6ucKd8tohdKNXfu5HyZc67YH3uT0InNqKEo51FS5TMAFFONafl2DAE8wN69F49eYFJFwlYd80gXA1LH6DyIoiBcpg6ubKOhCv6ZRhet95yIMNFVPmLzVD6/s1600/elegant-and-wooden-stairs-7.jpg" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
Kurcze, sama nie wiem. Podpowiedzcie mi coś, bo to jest chyba jedyna rzecz w domu, na którą nie mam totalnie żadnego pomysłu, a jakąś decyzję podjąc by się przydało.<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
.......................................................................................</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Co jeszcze robiliśmy przez ten czas?</div>
<div style="text-align: left;">
A np. byliśmy w niedzielę na targach ogrodniczych w Szepietowie. Powiem szczerze - polecam wszystkim, którzy mieszkają w okolicy. Impreza rewelacyjna, wybór roślin przeogromny (od tuj i iglaków, poprzez rośliny ozdobne, aż do starych odmian drzew i krzewów owocowych), ceny przystępne... nic tylko korzystac :-)</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Oczywiście nie pojechaliśmy tam jedynie towarzysko ;-) Naszym celem były drzewka i krzewy owocowe. W związku z tym, że mamy kilka drzew do wycięcia na działce (nie rodzą albo rodzą słabo), to miejsce się zwalnia. Co zakupiliśmy?</div>
<div style="text-align: left;">
-2 czereśnie (uwielbiam czereśnie :-) a dżemik z nich zrobiony to po prostu poezja....)</div>
<div style="text-align: left;">
-renklodę (to trochę rzutem na taśmę - nie spodziewalismy się, ze ją dostaniemy)</div>
<div style="text-align: left;">
-śliwkę węgierkę</div>
<div style="text-align: left;">
-kosztelę</div>
<div style="text-align: left;">
-antonówkę</div>
<div style="text-align: left;">
-5 krzaków pigwowca</div>
<div style="text-align: left;">
-4 krzaki agrestu</div>
<div style="text-align: left;">
-a w gratisie dostaliśmy jeszcze malinówkę :-)</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Bardzo polecam! My na wiosnę pewnie również się wybierzemy (targi są 2 razy do roku ;-) ).</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com51tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-22707323169785298582013-10-02T22:14:00.000+02:002015-02-14T08:26:51.629+01:00Okna + mala prywata<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
W jaki sposób odgradzacie się od świata zewnętrznego? :-)</div>
<div style="text-align: left;">
Bo ja jeszcze tę kwestię rozważam. Odgradzać się zbytnio nie muszę - jakoś żurawie czy bociany zaglądające przez okna mi nie przeszkadzaja... ale nie przepadam za takimi "łysymi" oknami.</div>
<div style="text-align: left;">
Do pewnego momentu mojego życia myślałam, że okna = firanki i tak już jest świat skonstruowany :D Potem pojechałam do Danii raz, drugi, trzeci... i zachwyciły mnie ich okna: gołe (bez firanek), ale za to z bibelotami na parapetach. Jesli już cos w nich wisiało - to ewentualnie króciutkie zazdrostki albo pojedyncze koronki. </div>
<div style="text-align: left;">
Spodobało mi się, oj spodobało! :-)</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Teraz doszliśmy do wniosku, że firanki (pełnowymiarowe ;) ) odpadają. Mają dużo minusów - ani to nie wygląda jakoś zachwycająco i "po naszemu", kurz gromadzi (a my oboje - alergicy), a te w oknach balkonowych dodatkowo kolekcjonują brud - bo jak pies na balkon chce wyjść, to wiadomo - kulturalnie sobie nie odgarnie ;)</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
W mojej głowie wykiełkował pomysł rolet rzymskich.</div>
<div style="text-align: left;">
Nie ukrywam - podoba mi się to rozwiązanie... tylko tak jak teraz myślę - sprawdza się chyba bardziej własnie na osiedlach, w miastach, w blokach - bo tam możemy się odgrodzić. A ja nie potrzebuję - tyle piękna wokoło, po co je zasłaniać?</div>
<div style="text-align: left;">
Nie zmienia to jednak faktu, że np. takie rozwiązania baaaaardzo mi się podobają :-)</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://i.st-firmy.net/93rd2hl/rolety-rzymskie-tommark-sp-j.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://i.st-firmy.net/93rd2hl/rolety-rzymskie-tommark-sp-j.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://tommark.firmy.net/rolety-rzymskie,HW55.html</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://roletti.pl/images/oferta/rolety-rzymskie-14.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://roletti.pl/images/oferta/rolety-rzymskie-14.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://roletti.pl/oferta-rolety-rzymskie.html</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: left;">
Kolejny pomysł pojawił się, gdy pojechalismy w odwiedziny do mojego szanownego rodziciela, a on ma w oknach drewniane żaluzje. I spodobało nam się baaaardzo! Można opuścić i podnieść, zamknąć całkowicie i zostawić dyskretne światło, a co najlepsze - w niczym nie przypominają tych prl-owskich koszmarów wiszących wewnątrz okien :D (kojarzycie? metalowe, paskudne i zawsze się zacinało :D)</div>
<div style="text-align: left;">
Niezaprzeczalnie dodają klimatu, prawda?</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp_U6BTahI4gnzPbli8EHro86DfZkuTBYpJKrBkZyMn31DGxp1EptZ_Oq2pP9XPc5mg5SOP6m3PQt3ZsrUg98qYDiAId1nNbq0PJCWYJxbKqgg1PGX5__ViVBqKsaTwpBDkMZFCvVmxhgM/s1600/drewniane_3w-1-_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp_U6BTahI4gnzPbli8EHro86DfZkuTBYpJKrBkZyMn31DGxp1EptZ_Oq2pP9XPc5mg5SOP6m3PQt3ZsrUg98qYDiAId1nNbq0PJCWYJxbKqgg1PGX5__ViVBqKsaTwpBDkMZFCvVmxhgM/s1600/drewniane_3w-1-_1.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://www.centrumrolet.pl/attachments/Image/Zaluzje/zaluzje_drewniane_-_duze_foto.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://www.centrumrolet.pl/attachments/Image/Zaluzje/zaluzje_drewniane_-_duze_foto.jpg" height="640" width="512" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://www.centrumrolet.pl/Zaluzje_poziome_drewniane_Poznan.html</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://zaluzje.sklep.pl/galeria/zdjecia/629/zaluzje%20drewniane%2050%20mm%20retro%20-%20popup.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://zaluzje.sklep.pl/galeria/zdjecia/629/zaluzje%20drewniane%2050%20mm%20retro%20-%20popup.jpg" height="480" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?19809-DEKORACJA-OKNA-okien-firany-zas%C5%82ony-rolety-%C5%BCaluzje-w%C4%85tek-zbiorczy/page154</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Kolejny pomysł - typowo na kuchenne okno - podpatrzyłam tego lata w Brugii (Belgia). Prześliczne okrągłe koroneczki wiszące w jednej linii. Nie mogę znaleźć żadnego sensownego zdjęcia, ale podejrzewam, że domyślacie się, o co mi chodzi :-) W każdym razie to zainspirowało mnie do pomyślenia o tym, by kuchenne okna właśnie czymś lekko w stronę firanek przyozdobić. No właśnie - a może po prostu zazdrostki? :-) Co do jednego można być pewnym: na pewno będzie tradycyjnie :-)</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://ecx.images-amazon.com/images/I/81-IujuVcEL._SL1462_.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ecx.images-amazon.com/images/I/81-IujuVcEL._SL1462_.jpg" height="466" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://cdn.dekoria.pl/image/djpg/3840/3840.1/0/0/Zazdrostka-na-metry-z-haftem-angielskim-wys.-40-cm-granatowa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://cdn.dekoria.pl/image/djpg/3840/3840.1/0/0/Zazdrostka-na-metry-z-haftem-angielskim-wys.-40-cm-granatowa.jpg" height="376" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://www.dekoria.pl/offer/product/3840</td></tr>
</tbody></table>
<span id="goog_1134570320"></span><span id="goog_1134570321"></span><br />
<div style="text-align: left;">
A co króluje w Waszych oknach? :-) Może jakieś rady co do ich dekorowania dla mnie macie? :-)</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
A na koniec - mała prywata :-)<br />
Czytelniczki moje kochane - pomożecie mi wygrać depilator? :D Nawet na takiej zapadłej wsi jak nasza może się czasem przydać ;) A wystarczy kliknąć na baner, po czym nacisnąć "głosuję" - i gotowe, przybliżacie mnie do nagrody :D (a wygrać zdarzyło mi się coś 1 raz w życiu - moze to bedzie ten drugi? :D)</div>
<br />
<a href="http://wizaz.pl/akcje/braun/kobiecy-swiat/index.php?uid=387810&k=1"><img alt="Wybrałam pielęgnację ciała z marką Braun" src="http://wizaz.pl/akcje/braun/kobiecy-swiat/images/wybralam-pielegnacje-ciala.jpg" title="Wybrałam pielęgnację ciała z marką Braun" /></a></div>
marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com21tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-15788933649338260672013-09-29T09:43:00.001+02:002015-02-13T18:42:38.662+01:00Pilowanie, malowanie....Dawno nie pokazywałam, jak tam postępy u nas... a bardzo dobrze nam idzie :-) Co prawda w zeszłym tygodniu utknęliśmy troche w drewnie... ale powoli ;-)<br />
<br />
Jako, że jesteśmy świeżymi posiadaczami ziemskimi ;-) - dość późno pomyśleliśmy w tym roku o drewnie na opał. Na szczęście jak zwykle mamy szczęście i udało się TŻtowi znaleźć podsuszony jesion w pobliskim nadleśnictwie :-) Został zakupiony i przewieziony pod nasz dom - co prawda przy wyładunku ucierpiał jeden z różaneczników... no ale trudno.<br />
<br />
Drewna było 20m3 - dużo. I całe w kłodach 1,25. Przed rąbaniem należało więc je pociąć na mniejsze kawałki. Żeby nie było, że się leniłam i kobiety do takiej roboty się nie nadają - a owszem, nadają się doskonale!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU8nXBIlFzotLu4Z2uG9lMRNwr4tbGozQaYhOPKlvEMEjWhXxXrxEOPJTefq5xpzOmwaBkA_MQ9FaUckse3eZdwdPEYxKbzQVYCFnxg-0FmLG9cK3L5Trn6-DDiPgorD8AG0uo68j9BfMv/s1600/_MG_3064.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU8nXBIlFzotLu4Z2uG9lMRNwr4tbGozQaYhOPKlvEMEjWhXxXrxEOPJTefq5xpzOmwaBkA_MQ9FaUckse3eZdwdPEYxKbzQVYCFnxg-0FmLG9cK3L5Trn6-DDiPgorD8AG0uo68j9BfMv/s640/_MG_3064.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
W uporaniu się z tą ilością pomógł nam też ojciec TŻta.... i wczoraj mogliśmy podziwiać drewno schludnie ułożone na tyłach domu :-) Pamiętacie jeszcze <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyJRvkicTK13R_H9Q0fU0OwK1ik-faV_ITn4ZizHjCSWE4RR7oQMrNfLyZ6hAj9FBOpd342rsqZqXIJCIrO-6_Q2ffm7RZQtcCcLTa6N0adKE__Pva2ezdb54wIApZNLfnigyRGaW7RRT3/s1600/_MG_1630.jpg" target="_blank">daszki produkcji TŻtowej</a>? Okazało się, że to trochę mało jak na tę ilość.... ;-)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjV8z8ozsWzKp8-3vSxfcdiMklEFDcS6iN47mYPU11gMA2walBrI9E48BEk7eOmQQjHHbGDFdG9wupETsFHy9lEukp0r1udl8vDrHe_GOZHfGPkR-obdPgjdDH1HE939li6uCLKL0CLtHNv/s1600/_MG_3109.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjV8z8ozsWzKp8-3vSxfcdiMklEFDcS6iN47mYPU11gMA2walBrI9E48BEk7eOmQQjHHbGDFdG9wupETsFHy9lEukp0r1udl8vDrHe_GOZHfGPkR-obdPgjdDH1HE939li6uCLKL0CLtHNv/s640/_MG_3109.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Żeby też nie być gołosłowną - moja inspiracja - tak wpadłam na użycie w <a href="http://nadnarwia.blogspot.com/2013/09/konkurs.html" target="_blank">konkursowej aranżacji </a>komody Antoine Schapira :-)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYRT6yG0AIf02QzSmvbJ8btiEjhXsDeSF8hxeo4yLYZvLQpo41Np3-SkRX25tZV4302RqEp1qlDQ8e3woYhnCKXyu8Rk9t7HeQvveRQl8uE7rdmSr1dmP0m5zqjvAOw5TWzf5nrMqMeuiE/s1600/_MG_3110.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYRT6yG0AIf02QzSmvbJ8btiEjhXsDeSF8hxeo4yLYZvLQpo41Np3-SkRX25tZV4302RqEp1qlDQ8e3woYhnCKXyu8Rk9t7HeQvveRQl8uE7rdmSr1dmP0m5zqjvAOw5TWzf5nrMqMeuiE/s640/_MG_3110.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
No ale nie samym drewnem żyje człowiek, wczoraj więc dokończyłam zaczęte przez TŻta malowanie góry naszego domku :-)<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj6bmSq6E4H62BlPJQQ0uGzpSjrYqXRfM3qTZApEMVzplsEn1_oxurQclnij_JBqwCt_ZixPB7HHQtgCpGCjcS6SuhiuRHEiSOKyL9LM6Ffcke6obCqU5Df2DkfHim7Uqsox5s25A7cqMB/s1600/_MG_3102.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj6bmSq6E4H62BlPJQQ0uGzpSjrYqXRfM3qTZApEMVzplsEn1_oxurQclnij_JBqwCt_ZixPB7HHQtgCpGCjcS6SuhiuRHEiSOKyL9LM6Ffcke6obCqU5Df2DkfHim7Uqsox5s25A7cqMB/s640/_MG_3102.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Ściany mamy białe, minimalnie złamane beżem - ale jak się na nie patrzy i nie ma porównania z białą ścianą (jak np. w sypialni - jedna ściana została niepomalowana, bo bedzie na niej tapeta) - nie pomyślałybyście, że to nie jest czysta biel :-) No ale ma jeden niewatpliwy plus - nie męczy tak oczu jak czysty biały ;-)<br />
<br />
Sypialnia:<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiavJb7TGyUcrp2xrPX6-aI_8AvxEqHjY5UJGFOu7OWzVKRI5CJ0OVQID4pOfH9f6WUxlChzza0VI1j4Wzxk0TbpW7yIYEMo4a5JNlpSDfPTM8bxIClG67ZpaMN6OvD-HFaYPtoNdhmyI9g/s1600/_MG_3104.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiavJb7TGyUcrp2xrPX6-aI_8AvxEqHjY5UJGFOu7OWzVKRI5CJ0OVQID4pOfH9f6WUxlChzza0VI1j4Wzxk0TbpW7yIYEMo4a5JNlpSDfPTM8bxIClG67ZpaMN6OvD-HFaYPtoNdhmyI9g/s640/_MG_3104.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Pokój do pracy:<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZGE4SFQey8bKFAQZ__CpJjC2ngwu0j1MJMF2BugBz4Cd8OSG0O0vHGkZMIMvSiPten1R-ixRXdOseHPodmXvKX_Ic2ks0u00k5pcgC3r2OKcFR5ZBjSC_K138wZIjZ8BczORG8ciuZ2Mu/s1600/_MG_3105.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZGE4SFQey8bKFAQZ__CpJjC2ngwu0j1MJMF2BugBz4Cd8OSG0O0vHGkZMIMvSiPten1R-ixRXdOseHPodmXvKX_Ic2ks0u00k5pcgC3r2OKcFR5ZBjSC_K138wZIjZ8BczORG8ciuZ2Mu/s640/_MG_3105.jpg" height="426" width="640" /></a> </div>
<br />
Przedpokój :-) <br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZS6dEHGAceQLIEgWKEJgFawf9FvkoJVnKMhmHpH7VmcZ5mRzQcxthA3NwJ9dVgBQCUgSo45DnI6jwbXCZclmQ8_cZWJjyRiXxXl4YlxqbSSewvYhwpfOwBO0Pn5eBQDpkdZZBs2BHPZCr/s1600/_MG_3106.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZS6dEHGAceQLIEgWKEJgFawf9FvkoJVnKMhmHpH7VmcZ5mRzQcxthA3NwJ9dVgBQCUgSo45DnI6jwbXCZclmQ8_cZWJjyRiXxXl4YlxqbSSewvYhwpfOwBO0Pn5eBQDpkdZZBs2BHPZCr/s640/_MG_3106.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Niniejszym ogłaszam, że z prac remontowych na górze zostało nam przecyklinować i polakierować podłogę, co zapewne w tym tygodniu będzie miało miejsce :-) Już bliżej niż dalej do końca! :-)<br />
<br />
W czasie, gdy ja malowałam ściany - TŻ ułożył deski na tarasie. Wiecie, jak miło było wreszcie pozbyć się ich z sypialni? Wspaniale. No i teraz są tam, gdzie być powinny ;-)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBSLi58s6CUwMR6FZLvDdq1APqaOdalZFU0HCICIKB2W52sp-smkWa9lPb0aQw1zAyEcrocoXt-1w5lMko6MVRWQYXp4QMv0_i9gCYBt5LR1jC9ohU1aMTgqHxHAwPFCjt7-cWbPnAyws1/s1600/_MG_3103.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBSLi58s6CUwMR6FZLvDdq1APqaOdalZFU0HCICIKB2W52sp-smkWa9lPb0aQw1zAyEcrocoXt-1w5lMko6MVRWQYXp4QMv0_i9gCYBt5LR1jC9ohU1aMTgqHxHAwPFCjt7-cWbPnAyws1/s640/_MG_3103.jpg" height="426" width="640" /></a> </div>
<br />
Taaaak.... ;-) W tym roku takie ułożenie będzie musiało nam wystarczyć ;-)<br />
<br />
Na zakończenie coś dla wszystkich fanów naszej okolicy ;-)<br />
Ostatnio baaardzo padało... Narew więc wystąpiła z brzegów i niezwykle malowniczo rozlała się po łąkach. Widok - bajeczny, przynajmniej moim zdaniem. Padać przestało, wyszło słoneczko i jest tak<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-QOsK3yaoyzTu1Rx7U-4VKJohMb8EvHp3IE6w_OVdqQ3VWUQCIsfSZ_42IOmRyIHwcTDbOW0ts7vlT_eNLrsQTxftgkMPrrMjmjl06udNo-tkpRCulEPeJR_KpbDRnYnCdDJjjnz58Cxj/s1600/_MG_3073.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-QOsK3yaoyzTu1Rx7U-4VKJohMb8EvHp3IE6w_OVdqQ3VWUQCIsfSZ_42IOmRyIHwcTDbOW0ts7vlT_eNLrsQTxftgkMPrrMjmjl06udNo-tkpRCulEPeJR_KpbDRnYnCdDJjjnz58Cxj/s640/_MG_3073.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Mój entuzjazm co prawda został nieco ostudzony przez sąsiadkę.... Otóż gdy powiedziałam, że pięknie to wygląda, ona rzuciła, ze na wsi "stare baby zawsze gadały" że jak jesienią rzeka z brzegów wystąpi, to zaraz za nią zima idzie.<br />
Brrr, tylko nie to.... jeszcze nie teraz w każdym razie ;-) marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-19369665198795876012013-09-28T19:41:00.000+02:002013-09-28T19:41:04.066+02:00Konkurs :-) Znacie Alicję? Jakiś czas temu ogłosiła na swoim blogu <a href="http://housebyalice.blogspot.com/2013/09/jesienne-dekorowanie-i-wirtualna-zabawa.html#comment-form" target="_blank">konkurs</a> na jesienne dekorowanie :-) Nie mogłam się oprzeć i postanowiłam również wziąć udział w zabawie ;-)<br />
<br />
Zasada była prosta: należało obowiązkowo użyć 3 elementów bazowych: fotela, komody i tapety... a potem puścić wodze fantazji :-) <br />
<br />
A oto i moja aranżacja:<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr6iW_u7XpbhdEmeXhG6o17AGhJ4hi3_QPkHrk1tu7Ruuj5qR4uUrBlHoRfzzzrepPCMYg1C1dZyR4kQOnfkCWjho4wkVyhUpfJOKORuuagtww87Y4qwUFmiU5GWvFtb7dsgTJ4kduEAJ1/s1600/konkurs.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="546" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr6iW_u7XpbhdEmeXhG6o17AGhJ4hi3_QPkHrk1tu7Ruuj5qR4uUrBlHoRfzzzrepPCMYg1C1dZyR4kQOnfkCWjho4wkVyhUpfJOKORuuagtww87Y4qwUFmiU5GWvFtb7dsgTJ4kduEAJ1/s640/konkurs.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">fotel: <a href="http://www.maffamfree.com/2011/07/manu-nest/" target="_blank">by Maffam Freeform</a><br />
komoda: <a href="http://antoineschapira.com/page.php?p=portfolio" target="_blank">by Antoine Schapira</a><br />
lampka: <a href="http://www.archiexpo.com/prod/bleu-nature/design-table-lamps-wood-4668-261542.html" target="_blank">by Frank Lefebvre & Bastien Taillard</a></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />Od kilku dni walczymy z TŻtem z cięciem drewna opałowego (na szczęście skutecznie i udało się ;-) ), wiec chyba od tego momentu jesień będzie nieodmiennie kojarzyła mi się z poukładanymi pniakami. Efekt daje to dokładnie taki, jak widać na froncie komody :-) Gdy ją zobaczyłam - wiedziałam, że musi być w tej aranżacji. A dalej - to już poszło szybko :-) Wiszący fotel w kształcie gniazdka, lampka z drewnianą podstawą, kamienna ściana i jasna drewniana podłoga, a potem detale - zdjęcia na ścianie i ksiażki, bo taki fotel aż się prosi jako miejsce do czytania :-) Zakątek (przynajmniej moim zdaniem ;-) ) przytulny, ciepły i intymny - w sam raz do wieczornego odpoczynku :-)<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Trzymajcie za mnie kciuki w konkursie! :-)marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-85912807139251666722013-09-27T13:54:00.001+02:002013-09-27T13:54:28.764+02:00BiblioteczkaJestem bibliofilem.<br />
<br />
<br />
Mam mnóstwo, ale to mnóstwo ksiażek. Fabularnych (czytac uwielbiam, i o ile teraz czasu mam niewiele, to były momenty w moim życiu, gdy czytałam 2 ksiażki tygodniowo), medycznych (no ale tu przecież mam usprawiedliwienie - na studia potrzebuję! prawda? :D), różnych - albumy, słowniki.... Wszystko :-) Do tego wszystkiego bardzo, ale to bardzo lubię je kupować :-) Jak tak dalej pójdzie, to w wieku lat 60 będę miała w domu tak ;-) :<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://desireesmithdaughety.files.wordpress.com/2012/11/library.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="430" src="http://desireesmithdaughety.files.wordpress.com/2012/11/library.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
Od początku miałam świadomość, że będzie to trzeba jakoś pomieścić w domu. Od poczatku też przeczuwałam, że 2 reagły zakupione w IKEA na pewno nam nie wystarczą :D Powstał więc pomysł zabudowania ściany w korytarzu na piętrze regałem na książki - by było dekoracyjnie i praktycznie. TŻ pomysł zaakceptował i teraz pozostało mi tylko wymyślić, jak to ma tak naprawdę wyglądać :)<br />
<br />
Chciałabym, by było nie dość, że ładnie, to jeszcze praktycznie - niestety więc wszystkie tylko estetyczne pomysły odpadają. Książek jest dużo i 98% z nich musi tam wejść (jeden regał z IKEI jest dla TŻta, drugi pójdzie zapewne na dół).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.fashionitka.pl/wp-content/uploads/2012/09/books-at-home-2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="http://www.fashionitka.pl/wp-content/uploads/2012/09/books-at-home-2.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Najbardziej przemawia do mnie taka opcja - półki od podłogi do sufitu, również nad drzwiamy (na tej ścianie są drzwi do pokoju do pracy). Co myslicie? Wydaje mi się to najpraktyczniejszym wyjściem - robiąc to samemu można dopasować głębokość i wysokość półek do książek.<br />
<br />
Kolejna odsłona zabudowania ściany w całości - niezwykle dekoracyjna moim zdaniem :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/36/b4/11/36b411e00b76dac7622a81b18710a2dc.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/36/b4/11/36b411e00b76dac7622a81b18710a2dc.jpg" width="502" /></a></div>
<br />
<br />
Coś, co bardzo mi się podoba... tylko niestety pojemne nie jest... czyli okrągły wiszący regalik:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhD0anG-jnkDHWFtbxj7WO692Yh8obWpu4D7aPf2QyzEUqjVlpdayvpjhi62FtNNxU4e5pCg67R1QQufjC0bH7Ab_4tvRhTFoXNT95_v0LuAAVnR96PkdxTs10fiBk5AySTCc3UbUyojHK0/s640/polka+2.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhD0anG-jnkDHWFtbxj7WO692Yh8obWpu4D7aPf2QyzEUqjVlpdayvpjhi62FtNNxU4e5pCg67R1QQufjC0bH7Ab_4tvRhTFoXNT95_v0LuAAVnR96PkdxTs10fiBk5AySTCc3UbUyojHK0/s400/polka+2.jpeg" width="395" /></a></div>
<br />
No niestety, takie rozwiązanie odpada. Potrzebuję duuuużo miejsca i niestety będzie trzeba zrezygnować z tak oryginalnego i ciekawego wyglądu na rzecz praktyczności.<br />
<br />
Kolejna mało praktyczna, ale jakże piękna aranżacja:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/_edA0KLCR8q8/TPPgS8o5NFI/AAAAAAAABEE/iD6PA-xB4sE/s1600/hanging-book-storage-solution.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/_edA0KLCR8q8/TPPgS8o5NFI/AAAAAAAABEE/iD6PA-xB4sE/s1600/hanging-book-storage-solution.jpg" /></a></div>
<br />
No przyznajcie same - coś pięknego, prawda? :-)<br />
<br />
A tu dla odmiany regał, który jest bardzo ładny... i kurcze, wygląda nawet na praktyczny :D Trochę bym się obawiała, czy z tych zaokrąglonych półek nie będą mi ksiażki zlatywać... ale zasadniczo pomysł wg mnie bardzo na tak. I sporo na niego wchodzi :D<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/df/5a/dc/df5adce3c650f23832bb86ccdde4ea2f.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/df/5a/dc/df5adce3c650f23832bb86ccdde4ea2f.jpg" /></a></div>
<br />
Ostatnie zdjęcie - czyli opcja, która nie dość, ze praktyczna, to jeszcze jaka ładna. W tym momencie strasznie żałuję, że nie dość, że nasze schody nie beda się nadawały do tego, by tak pod nimi zrobić, to jeszcze miejsce pod nimi przeznaczylismy na znacznie bardziej prozaiczne rzeczy - odkurzacz, mop itd.... No cóż, ale popatrzeć sobie można:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://howtohome.co.uk/wp-content/uploads/2012/08/built_in_storage.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://howtohome.co.uk/wp-content/uploads/2012/08/built_in_storage.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
A jak u Was? Macie dużo książek? W jaki sposób je przechowujecie? :-)<br />
<br />
Pozdrowienia! :-)marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-84973013410355483262013-09-19T12:37:00.005+02:002013-09-19T21:31:03.925+02:00Przetwórstwo domowe dzemowo-nalewkowe :-)Jesień, czyli czas na nalewki :-)<br />
W zeszłym roku zapoczątkowaliśmy tą tradycję w naszym domu... i chyba się utrzyma :-) Nalewki bardzo nam zasmakowały, a wspólne ich przygotowywanie to niezła frajda :-) Jestesmy już mądrzejsi niż rok temu, więc przepisy zostały nieco zmodyfikowane, niektóre odpuściliśmy, a z książki nalewkowej, którą dostalismy pod choinkę wybralismy kilka nowych prezpisów :-)<br />
<br />
Tegoroczne słoje :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyWAL6WbiIxRete9bzD6obx87Epe2QQuCGBEXcOcBI51EiqVDaeaY8qZcVcF1Fgh27yh3C_7TIpaFOViFpHwGIwjJYLUHqw28gVtJjTo_-8mzmykF4HCe1GfNsDon0XlWou0VNFbCgYFlT/s1600/_MG_3035.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyWAL6WbiIxRete9bzD6obx87Epe2QQuCGBEXcOcBI51EiqVDaeaY8qZcVcF1Fgh27yh3C_7TIpaFOViFpHwGIwjJYLUHqw28gVtJjTo_-8mzmykF4HCe1GfNsDon0XlWou0VNFbCgYFlT/s640/_MG_3035.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
No i chyba należy Wam się słowo o naszych nalewkach :-) a gdyby ktoś postanowił spróbować zrobić - dla tych czytelników sa i przepisy :-)<br />
<br />
Zacznijmy od mojego (i nie tylko mojego ;-) ) faworyta - czyli <u>nalewki truskawkowej.</u><br />
Przepyszna, aromatyczna, o wspaniałym kolorze... sączy się ją doskonale :-) a robi bardzo prosto.<br />
Potrzebujemy:<br />
<ul>
<li>1kg truskawek (mrożonych, lub chociaż przemrożonych - nie takich świeżych)</li>
<li>1l wódki 40%</li>
<li>0,75-1kg cukru</li>
<li>laska wanilii </li>
<li>limonka</li>
</ul>
Z tym cukrem to jest największa zagwozdka - rok temu dodałam tyle, ile miałam w przepisie - 1kg. Jednak rodzina orzekła, że jest nieco za słodka - w tym roku więc poszło 1/4kg mniej.<br />
<br />
Jak się za nią zabrać? Bardzo prosto. Truskawki rozmrażamy (nie musimy rozmrozić ich do końca, mogą być zimne, byle nie zbrylone), wrzucamy do słoja, dokładamy przekrojoną (wzdłuż) laskę wanilii (w tym roku nie dodałam, choć jest super - niestety u mnie nie wszyscy sa takimi fanami wanilii jak ja ;-) ), cukier, pokrojoną w plastry sparzoną limonkę i zalewamy wódką. Słój szczelnie zamykamy (nie wystarczy ta gumeczka na pokrywce - ja wkładam jeszcze folię) i odstawiamy na 3 tygodnie, w ciągu których potrząsamy słojem (chodzi o to, żeby cały cukier się rozpuścił). Po upływie 3 tygodni zlewamy nalew (pamiętajcie o przefiltrowaniu - ja to robię przez gazę - jeśli chcecie, to zrobię zdjęcia, gdy bedę zlewać tegoroczne nalewki) i zamykamy w szczelnie zakorkowanej (ja dodatkowo lakuję) butelce. Zostawiamy do odstania - można pić już po miesiącu :-)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjf8Mxk7oV5_cJuy5NUWh5X8m3raSzyxba2qXOcBLvRgv3XgOGG0hnxlnRNmqGJBg3xXUdKhDri8ZrMEyzn_oOpW0uUodkQU9ZlNUHqdKMjA2jQS249gq7BAdbTTBlzWGBK9XTF4MHgInNc/s1600/_MG_3038.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjf8Mxk7oV5_cJuy5NUWh5X8m3raSzyxba2qXOcBLvRgv3XgOGG0hnxlnRNmqGJBg3xXUdKhDri8ZrMEyzn_oOpW0uUodkQU9ZlNUHqdKMjA2jQS249gq7BAdbTTBlzWGBK9XTF4MHgInNc/s640/_MG_3038.jpg" width="426" /></a> </div>
<br />
<br />
Kolejna nalewka - druga na mojej liście faworytów - <u>pomarańczówka.</u> Przepyszna, pachnąca, doskonale, po prostu doskonale się ją pije i głowa nie boli :D<br />
Potrzebujemy:<br />
<ul>
<li>8 pomarańczy</li>
<li>2 cytryny</li>
<li>laskę wanilii</li>
<li>laskę cynamonu</li>
<li>10 goździków </li>
<li>0,75kg cukru</li>
<li>2 szklanki przegotowanej wody</li>
<li>1 litr spirytusu 95%</li>
</ul>
Cytryny i pomarańcze dokładnie myjemy i parzymy wrzątkiem. Kroimy na plasterki (ja pokroiłam na ćwierćplasterki - łatwiej zmieszczą się w słoju), wrzucamy do słoja, dokładamy przekrojoną laskę wanilii, cynamon i goździki. Zalewamy spirytusem wymieszanym z 1 szklanką przegotowanej wody, dokładnie zamykamy i odstawiamy na 2-3 tygodnie w ciepłe miejsce. Po upływie tego czasu zlewamy nalewkę, odciskamy owoce, sok i nalewkę łączymy i filtrujemy. Gotujemy gęsty syrop z cukru i szklanki wody, odszumowujemy, a gorący wlewamy do nalewki. Chłodzimy w zimnej wodzie i rozlewamy do butelek, szczelnie korkując. Po 2-3 miesiącach nalewka jest gotowa do picia :-)<br />
Uwaga: nie dajcie zwieść się (gdy spróbujecie przy zlewaniu) pozornej "słabości" nalewki. Wychodzi odpowiedniej mocy, tylko postać sobie musi ;-)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxn7wfvDY6X1NdnRSYpFi9URQ0K7-ICJ3sQ6e0eEMgHzOIEBz8HpFQC-Kl9ki-KkpTR5HRorZ-NMDH-AiQ1wt3mptVp_1V8BRNffAiLVstvDPRDzMvvZKKV3rMGnxilrxQOMtauwO3EU-k/s1600/_MG_3044.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxn7wfvDY6X1NdnRSYpFi9URQ0K7-ICJ3sQ6e0eEMgHzOIEBz8HpFQC-Kl9ki-KkpTR5HRorZ-NMDH-AiQ1wt3mptVp_1V8BRNffAiLVstvDPRDzMvvZKKV3rMGnxilrxQOMtauwO3EU-k/s640/_MG_3044.jpg" width="426" /></a> </div>
<br />
<br />
Kolejna na tapecie - śliwowica. Podam wam 2 przepisy - jeden to zesżłoroczna, wytrawna śliwowica - wyszła wspaniała, pojechała jako prezent dla naszych znajomych do Belgii :-) Drugi przepis - tegoroczna próba - jednak jestem pewna, ze będzie pyszne :-)<br />
<br />
<u>Śliwowica wytrawna:</u><br />
Banalna do zrobienia. Śliwki (wszystko jedno jaki rodzaj) wrzucamy do gąsiora w proporcji 1:2 (niewypestkowane : wypestkowane). Zalewamy spirytusem (tyle spirytusu, by sięgał do poziomu śliwek). Odstawiamy na 2 tygodnie, po czym zlewamy, filtrujemy i rozlewamy do butelek szczelnie korkując. Po 2 miesiacach śliwowica jest gotowa :-)<br />
<br />
<u>Śliwowica aromatyczna:</u><br />
<ul>
<li>1kg śliwek węgierek</li>
<li>10dag suszonych śliwek bez pestek</li>
<li>3dag rodzynków</li>
<li>1 laska wanilii</li>
<li>40dag cukru</li>
<li>0,5l wódki 40%</li>
<li>0,5l spirytusu</li>
</ul>
Śliwki wrzucamy do gąsiora w proporcji 1:2 (niewypestkowane : wypestkowane). Dodajemy suszone śliwki i rodzynki, przesypujemy cukrem. Zalewamy spirytusem, szczelnie zamykamy, odstawiamy na 3 tygodnie.<br />
Po upływie tego czasu zlewamy nalew, a do owoców dodajemy przekrojoną laskę wanilii i zalewamy wódką. Zamykamy i odstawiamy na 2 tygodnie. Po tym czasie zlewamy wódkę, a śliwki odciskamy przez sito. Łączymy obydwa nalewy i odstawiamy na kolejny tydzień (dokładnie zamknięte).<br />
Po tym czasie zostało nam nalew przefiltrować i rozlać do butelek. Czekamy pół roku i można próbować :-)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJqv4rjilVGiKVvsgWMZBOdy1MAzpKgDMR5fDwRBSX3PUl6DV8d8ZWs9rhjr9DWXVk3Kix4r5Bpd5WtokzRcMwlJ_zeJ5Av9qIuAUHr71EJ7Q7-qi4zRPrJ5bCaufHDxeHZ4f7mSyJ5R9r/s1600/_MG_3042.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJqv4rjilVGiKVvsgWMZBOdy1MAzpKgDMR5fDwRBSX3PUl6DV8d8ZWs9rhjr9DWXVk3Kix4r5Bpd5WtokzRcMwlJ_zeJ5Av9qIuAUHr71EJ7Q7-qi4zRPrJ5bCaufHDxeHZ4f7mSyJ5R9r/s640/_MG_3042.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
Kolejna -<u> malinówka</u>. Rok temu zrobić się nie udało, w tym roku mamy duuuużo malin, więc część została wrzucona do słoja nalewkowego :) Bedzie pysznie, i dużo! Największy słój wykorzystałam :D<br />
<ul>
<li>1,5kg malin</li>
<li>1kg cukru</li>
<li>1,5l wódki</li>
<li>laska wanilii</li>
</ul>
I znowu prościzna - wszystko wrzucamy do słoja, zamykamy szczelnie i odstawiamy na 3 tygodnie - w tym czasie potrząsamy słojem, by cukier się rozpuścił. Następnie zlewamy nalew, filtrujemy i rozlewamy do butelek. Nalewka powinna dojrzewać 3 miesiace w ciemnym, chłodnym miejscu :-)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRx97p73yix4eJIHkrAGOCaQjIyDIRFyDrQQWPFyBp7xsk6r4LFBC3TuS1RLx3mMGRc5Clk3_ibq6RQiEsyORAr5knACNmMtlnDQzygXdGjlpQd4DYVEPfjRPxTknomahdQv22qkGtndxv/s1600/_MG_3037.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRx97p73yix4eJIHkrAGOCaQjIyDIRFyDrQQWPFyBp7xsk6r4LFBC3TuS1RLx3mMGRc5Clk3_ibq6RQiEsyORAr5knACNmMtlnDQzygXdGjlpQd4DYVEPfjRPxTknomahdQv22qkGtndxv/s640/_MG_3037.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
Kolejny tegoroczny wybór -<u> nalewka limonkowo-cytrynowa</u>.<br />
Tu mi ślinka cieknie i doczekać się nie moge, bo czuję, ze będzie jedną z fajniejszych - a na pewno w mojej pierwszej 3 :D<br />
<ul>
<li>skórka z 3 limonek</li>
<li>skórka z 2 cytryn</li>
<li>sok z 1 cytryny</li>
<li>pół szklanki cukru</li>
<li>pół szklanki wody</li>
<li>0,75l wódki 40%</li>
<li>świeża mięta</li>
</ul>
Limonki i cytryny sparzamy wrzątkiem i obieramy jak najcieniej - skórki kroimy w paski i wrzucamy do gasiorka. Dolewamy soku z cytryny, dokładamy gałązki świeżej mięty, zalewamy wódką i szczelnie zamykamy na 2 tygodnie. <br />
Po tym czasie filtrujemy nalew i łączymy z odszumowanym syropem z cukru i wody.<br />
Rozlewamy do butelek i zakorkowany odstawiamy na miesiąc by dojrzała :-)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj05yxhpePzxEI5k5WLV6RNPjIpTrcakLyr91lWqudvVpSAYRnGMRH_IW5AxYgz_zfzt1Y59bt2ChRnEH7gU_824VxxmnrauqoPyiIQ9Sm7u_dQ2TVGhyphenhyphenEgjjRx4OuQc_ZOmQaN-479svX8/s1600/_MG_3040.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj05yxhpePzxEI5k5WLV6RNPjIpTrcakLyr91lWqudvVpSAYRnGMRH_IW5AxYgz_zfzt1Y59bt2ChRnEH7gU_824VxxmnrauqoPyiIQ9Sm7u_dQ2TVGhyphenhyphenEgjjRx4OuQc_ZOmQaN-479svX8/s640/_MG_3040.jpg" width="426" /></a> </div>
<br />
<br />
I ostatnia w tym roku - <u>kawowa francuska</u>. Moja mama podjęła męską decyzję, że trzeba zrobić, bo z dzieciństwa kojarzy, że babcia robiła i podobno był to jakiś hicior. No to próbujemy :)<br />
<ul>
<li>20dag kawy ziarnistej</li>
<li>pół laski wanilii</li>
<li>szczypta cynamonu</li>
<li>10 goździków</li>
<li>50dag cukru</li>
<li>1l wody</li>
<li>1l spirytusu</li>
</ul>
Kawę wsypujemy do słoja razem z wanilią, cynamonem i goździkami. Zalewamy spirytusem i odstawiamy na tydzień. Po tym czasie gotujemy syrop z wody i cukru, który po przestudzeniu wlewamy do nalewu i odstawiamy na kolejny tydzień.<br />
Następnie należy przefiltrować trunek i rozlać do butelek - szczelnie zakorkować.<br />
Dojrzewa 2 tygodnie :-) <br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5LtsqgqZnJtCRcC5Luv0i04T-P9hbT25x9ZVYpeprLysrLUNBVIRTEhf9eB1IA3QE3i0oatrFzxaQ912ZhVp96SN6_04OO12qBb2fOMHhdBIC__m_59wKTZJbn7t5BDma43CqnPnMMgJt/s1600/_MG_3039.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5LtsqgqZnJtCRcC5Luv0i04T-P9hbT25x9ZVYpeprLysrLUNBVIRTEhf9eB1IA3QE3i0oatrFzxaQ912ZhVp96SN6_04OO12qBb2fOMHhdBIC__m_59wKTZJbn7t5BDma43CqnPnMMgJt/s640/_MG_3039.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
Robienie nalewek polecamy bardzo - to fajna zabawa, a potem efekty - pyszne :) W sam raz na wieczór ze znajomymi przy kominku :-) No i sporo z nich ma właściwości lecznicze - np. zeszłoroczna jagodówka jest rewelacyjna na problemy biegunkowe :-)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIr249qr5rNlF3IRrKLfmp5KyAOzDvVL0DDfOPft_0KQf-LIn0_UuqGScLh3AcLi6yCePsxR-Dzhk5lXCXCQ0v8zT5zMl-Ere0_Nlde-4n_Sou5mYQYLzXgsS-SEr3_It5fWNkyPqJJZn7/s1600/_MG_3031.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIr249qr5rNlF3IRrKLfmp5KyAOzDvVL0DDfOPft_0KQf-LIn0_UuqGScLh3AcLi6yCePsxR-Dzhk5lXCXCQ0v8zT5zMl-Ere0_Nlde-4n_Sou5mYQYLzXgsS-SEr3_It5fWNkyPqJJZn7/s640/_MG_3031.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Na koniec - udziergane w międzyczasie dżemiki malinowe. Oczywiście bezpestkowe! :D<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijTU2IAV5c5NJNEjLWCa7428ao893P2HcJug6wKTCBGU1gcODSzw8bfUpUbxV9AnJiuu_-LViHxa9xF76rXibVnjeRyC9-VUpZ_Q64guyjT0qaI3krUDK316m6q_LeyYjtzPXtawxK2D2T/s1600/_MG_3047.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijTU2IAV5c5NJNEjLWCa7428ao893P2HcJug6wKTCBGU1gcODSzw8bfUpUbxV9AnJiuu_-LViHxa9xF76rXibVnjeRyC9-VUpZ_Q64guyjT0qaI3krUDK316m6q_LeyYjtzPXtawxK2D2T/s640/_MG_3047.jpg" width="640" /></a><br />
<br />
Pozdrawiamy! :-)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiM-w8DStd_GKfz_DE2Rbeg4Dxs3gOwFKFvJCANcXcaqjnx1y2Wr-qQYpzVjXb7nM6f9eyX6eEFK8vkASB9uyMEddicbLg_fYShebdR6geaxTo3ZIb1Pmngj9GIV7gIHMoqkog-uFDuElCf/s1600/_MG_3050.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiM-w8DStd_GKfz_DE2Rbeg4Dxs3gOwFKFvJCANcXcaqjnx1y2Wr-qQYpzVjXb7nM6f9eyX6eEFK8vkASB9uyMEddicbLg_fYShebdR6geaxTo3ZIb1Pmngj9GIV7gIHMoqkog-uFDuElCf/s640/_MG_3050.jpg" width="640" /></a> </div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijTU2IAV5c5NJNEjLWCa7428ao893P2HcJug6wKTCBGU1gcODSzw8bfUpUbxV9AnJiuu_-LViHxa9xF76rXibVnjeRyC9-VUpZ_Q64guyjT0qaI3krUDK316m6q_LeyYjtzPXtawxK2D2T/s1600/_MG_3047.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a> </div>
marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com34tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-40891597023633872722013-09-13T13:15:00.002+02:002013-09-13T13:15:24.235+02:00Prezent :-)Dostałam wczoraj - nieco spóźniony - prezent urodzinowy :-)<br />
<br />
A mianowicie... prześliczną kapę na łóżko z ZaraHome :-)<br />
Teraz zostało mi do niej uszyć tylko poszewki na poduszki (niestety, w Zarze dostępne są tylko w wymiarze 40x40, a takie małe to mnie nie kręcą - szczególnie na naszym mega wielkim łóżku ;-) ) i będzie prześlicznie :-) Widziałyście gdzieś żakardy w podobnym stylu - czyli odcienie starego złota + ewentualnie przydymiony niebieski? :-)<br />
<br />
Nasza narzuta :-)<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://static.zarahome.net/8/photos/2013/I/4/1/b/8133/000/737/BH/CO/8133000737_1_1_2.jpg?timestamp=1372333448241" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="640" src="http://static.zarahome.net/8/photos/2013/I/4/1/b/8133/000/737/BH/CO/8133000737_1_1_2.jpg?timestamp=1372333448241" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><u>www.zarahome.com</u></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhm1keildooVDXIfU_x914vNk_RMxrDKae6VWhp889VUTRoVIWFDXzmh39oATvNAVBWnXqDNjFTJZTrWWiC4gkAzJnVZqRBRA1cHijVXDxixQv7414P4Yngmczjj3l3yssPy7aPKyAadt6j/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="594" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhm1keildooVDXIfU_x914vNk_RMxrDKae6VWhp889VUTRoVIWFDXzmh39oATvNAVBWnXqDNjFTJZTrWWiC4gkAzJnVZqRBRA1cHijVXDxixQv7414P4Yngmczjj3l3yssPy7aPKyAadt6j/s640/1.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">www.zarahome.com</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXuCsojG8fWuswZPaO7wH34R8JnaFEMXQdzAxJTGIVqExFT4DdRNNHoLlyGViDv8HR59fFpsqedv3MVny3ITkz64RdspUYB_ikRPFiM4JmiwczPLXJk32AltDhiq6y_GbL6WMbyPYGxXsx/s1600/capture-20130913-131144.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a></div>
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXuCsojG8fWuswZPaO7wH34R8JnaFEMXQdzAxJTGIVqExFT4DdRNNHoLlyGViDv8HR59fFpsqedv3MVny3ITkz64RdspUYB_ikRPFiM4JmiwczPLXJk32AltDhiq6y_GbL6WMbyPYGxXsx/s1600/capture-20130913-131144.png" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="576" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXuCsojG8fWuswZPaO7wH34R8JnaFEMXQdzAxJTGIVqExFT4DdRNNHoLlyGViDv8HR59fFpsqedv3MVny3ITkz64RdspUYB_ikRPFiM4JmiwczPLXJk32AltDhiq6y_GbL6WMbyPYGxXsx/s640/capture-20130913-131144.png" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">www.zarahome.com</td></tr>
</tbody></table>
<br />
I jak Wam się podoba? :-) Bo mi bardzo, bardzo, BARDZO! :D<br />
<br />
<br />
<br />marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-47959604960156754232013-09-11T19:00:00.003+02:002013-09-11T19:00:52.108+02:00Zakupy :-)Dziś przed południem wyrwaliśmy się (TŻ od remontu, ja od nauki do kampanii wrześniowej :D) do sklepów i nie tylko. Zakupowy rajd rozpoczęliśmy od zakupu.... drewna na zime :D po czym wybraliśmy się do Castoramy.<br />
<br />
Zakupiliśmy tam szafki do naszej garderoby - o takie:<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://media.static.castorama.pl/media/catalog/product/cache/1/small_image/321x/7b6dc6f6fb5f32d047030ed28ec19d97/1/1/112738_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="640" src="http://media.static.castorama.pl/media/catalog/product/cache/1/small_image/321x/7b6dc6f6fb5f32d047030ed28ec19d97/1/1/112738_1.jpg" width="446" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">www.castorama.pl</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"></td></tr>
</tbody></table>
Na początku nie bylismy do końca przekonani... ale pomacaliśmy, obejrzeliśmy - i załadowaliśmy na wózek :-) Półki okazały się bardzo fajne, mają znacznie ładniejszy kolor niż na foto (taki podstarzały, mleczny) i powinne bez problemu nas pomieścić :-) Oczywiście jeden segment jest dla mnie, drugi dla TŻta ;) a na górze regałów planujemy postawić jeszcze trochę pudeł na rzeczy aktualnie nieużywane - co by się bez sensu nie kurzyły.<br />
<br />
W Castoramie zakupilismy również parapety do łazienek i jeszcze jakieś TŻtowe gadżety do piły (w końcu te 20 metrów drewna samo się nie potnie, nie :D).<br />
<br />
Później wybraliśmy się do Jyska :-) W celu konkretnym, więc nie pobuszowałam po półkach z dodatkami ;)<br />
Otóż - wyszukałam na Jyskowym www coś, co idealnie pasować będzie nam jako szafka pod TV :-)<br />
<br />
Taką szafkę (a w zasadzie - ławkę ;-) ) <br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://cdn3.jysk.com/getimage/web.large/3833106/WEB/1005" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="406" src="http://cdn3.jysk.com/getimage/web.large/3833106/WEB/1005" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">www.jysk.pl</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Oryginalnie jest to siedzisko do przedpokoju, ale doszłam do wniosku, ze czemu - gdy zdejmiemy poduszkę z wierzchu - nie mogłoby służyć jako szafka? Jest śliczna, na żywo również, wiec decyzja była szybka i konkretna - bierzemy :-)<br />
Za to mocno sie zawiodłam - chciałam dokupić do niej jeszcze stolik kawowy z tej samej serii. No i kicha. Wytłumaczcie mi - jak to mozliwe, ze wszystkie mebelki z tej serii są dostępne w wersji brązowej i białej, a akurat stolik - tylko brązowy? :-( Szkoda straszna, bo jest śliczny!<br />
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://cdn1.jysk.com/getimage/web.large/3609954/WEB/1005" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="382" src="http://cdn1.jysk.com/getimage/web.large/3609954/WEB/1005" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">www.jysk.pl</td></tr>
</tbody></table>
<br />
No cóż, tak też bywa, więc obeszłam się smakiem (choć nie ukrywam - przez 10 sekund kiełkowała w mojej głowie myśl: a moze przemalować? :D). Znaleźliśmy za to coś innego - coś, czego niby nie planowalismy w tym momencie kupować (miałam poczekać na wypad do IKEA) - a tu niespodzianka :-)<br />
<br />
Otóż znalazłam idealny fotel dla siebie :-) Nie, nie fotel do salonu - fotel do pracy przy biurku.<br />
Jako, że przy biurku spędzam sporo czasu (chociażby przy samej maszynie, ale tez i przy nauce czasem ;-) ) a do tego mam problemy z kręgosłupem - potrzebuję fotela porządnego i wygodnego. I trafiła się właśnie taka okazja - fotel z ceną obniżoną z 699-, do 350-, :-)<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://cdn1.jysk.com/getimage/web.large/3620056/WEB/1005" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="640" src="http://cdn1.jysk.com/getimage/web.large/3620056/WEB/1005" width="402" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">www.jysk.pl</td></tr>
</tbody></table>
Nie dość, że bardzo ładny (na zdjęciu tego nie widać, ale ma wierzchnie przeszycia białą nitką), to jeszcze bardzo, ale to bardzo wygodny, z porzadnym podparciem odcinka ledźwiowego, blokadą kółek i fajnymi podłokietnikami :-) Trochę nerwów przy kupowaniu go było (sfinalizowaliśmy transakcję dopiero przy drugiej wizycie w sklepie, a to był ostatni egzemplarz dostępny... ;-) ), ale jest i mam nadzieje już niedługo z niego do Was pisać :-)<br />
<br />
<br />
Pozdrowienia! :-)marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-61567427651409457592013-09-10T07:12:00.000+02:002015-02-13T18:42:35.716+01:00Pól-domowa oliwa :-)Lubicie oliwę z oliwek? Np. taką z przyprawami, ziołami....?<br />
Ja lubię. I TŻ lubi.<br />
Szkoda tylko, że te sklepowe porządnej jakości sa strasznie drogie...<br />
<br />
Da się jednak taką - jesli nie lepszą ;-) zrobić samodzielnie w domu :-) To bardzo, bardzo proste - zajęło mi to dzis jakieś 10 minut, a 2 butelki oliwy gotowe :-)<br />
<br />
No to jedziemy - czego potrzeba?<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrhQnz1oH3a1hG6GtzEyd0RBDewSv7X7YzIwC4nKk-pw4vAuW9dO0LMF4-fNP8xVFyCPBC6Xho5Ia6c09VQH7AOvRnabdk6Z_yeCpUFQ-rOgI0GWYEAs9Iqy3dWu8QD4jZJtgSYT-XfiUa/s1600/_MG_2862.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrhQnz1oH3a1hG6GtzEyd0RBDewSv7X7YzIwC4nKk-pw4vAuW9dO0LMF4-fNP8xVFyCPBC6Xho5Ia6c09VQH7AOvRnabdk6Z_yeCpUFQ-rOgI0GWYEAs9Iqy3dWu8QD4jZJtgSYT-XfiUa/s640/_MG_2862.jpg" height="426" width="640" /></a> </div>
<br />
Na pewno butelek na naszą oliwę (ja wykorzystuje te po zużytej wcześniej oliwie ;-) ), oliwy z oliwek, ziół (bazylia, oregano, rozmaryn i co tam jeszcze wymyslicie), czosnku (świeżego), ostrych papryczek, pieprzu ziarnistego, kolendry i gorczycy.<br />
<br />
<br />
Kilka słów wtrącenia na temat papryczek: sadzimy je sami :-) Są papryczki różnej mocy - słabsze (te duze) i bardzo, ale to bardzo ostre (te maleńkie). Używamy do oliwy i robienia przecieru, którym później zimą doprawiamy spaghetti czy inne tego typu dania. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrhQnz1oH3a1hG6GtzEyd0RBDewSv7X7YzIwC4nKk-pw4vAuW9dO0LMF4-fNP8xVFyCPBC6Xho5Ia6c09VQH7AOvRnabdk6Z_yeCpUFQ-rOgI0GWYEAs9Iqy3dWu8QD4jZJtgSYT-XfiUa/s1600/_MG_2862.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieep-in3ZHkGxBaEbv0rb_pb3urIN_KuZOD8t8NLSmzkncueK8E0h7xLeNrscbH3OnAIUWJM2cFMdn2zE_U1HO2JDN02xHq27m5qYE-5p0jFsdxSsCOWGI3HIMqQHp3FC86-c5S2NUd3Dm/s1600/_MG_2861.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieep-in3ZHkGxBaEbv0rb_pb3urIN_KuZOD8t8NLSmzkncueK8E0h7xLeNrscbH3OnAIUWJM2cFMdn2zE_U1HO2JDN02xHq27m5qYE-5p0jFsdxSsCOWGI3HIMqQHp3FC86-c5S2NUd3Dm/s640/_MG_2861.jpg" height="640" width="426" /></a> </div>
<br />
Wrócmy do oliwy. Do butelek wsypujemy kilka ziarenek pieprzu, dosć sporo gorczycy i kolendry. Wrzucamy papryczki (nie przesadźcie ;-) ), po ząbku czosnku i zioła. Podpowiedź - aby zioła ładnie się zmieściły w butelce, a później fajnie wyglądały, ucinamy długie gałązki i wkładamy wszystkie za jednym razem - w pęczku.<br />
<br />
Bardzo ważna sprawa: aby oliwa nam sie nie zepsuła nic, co wkładamy do butelek (to się tyczy także i butelek) nie może być mokre. Jeśli włożymy suche składniki do suchych butelek nic złego nie powinno się wydarzyć.<br />
<br />
Po umieszczeniu - jeszcze na sucho - całość wygląda tak (niezbyt estetycznie, ale bez obaw!):<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDZ8u4hHURkLwdIe15GMCp63jvZsXdvw7MDMX1JEUadBn3mqBO2BOYENTFg-u5xmWK6B7hp3Kee1UNpZbwlfwu7lqjy-yTsHEAV89CHY5q9fXm30NBwpEi_YmPaYTdXTwgUuZcVqKbanG9/s1600/_MG_2863.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDZ8u4hHURkLwdIe15GMCp63jvZsXdvw7MDMX1JEUadBn3mqBO2BOYENTFg-u5xmWK6B7hp3Kee1UNpZbwlfwu7lqjy-yTsHEAV89CHY5q9fXm30NBwpEi_YmPaYTdXTwgUuZcVqKbanG9/s640/_MG_2863.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Kolejny krok - lejek i oliwa :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6OS7gbjvN8Tkb9qLAUfK3zdVf8emmE8yunDGa8ZckJSyeb-wForwF1SCMtqzYddZtUe30HsWjLEmz23e56jIisQ8PpLCQWlk0ugBsx32E-MzdNAATAdwVHTGAKpUQDHFaL8LMrKC8bJo4/s1600/_MG_2865.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6OS7gbjvN8Tkb9qLAUfK3zdVf8emmE8yunDGa8ZckJSyeb-wForwF1SCMtqzYddZtUe30HsWjLEmz23e56jIisQ8PpLCQWlk0ugBsx32E-MzdNAATAdwVHTGAKpUQDHFaL8LMrKC8bJo4/s640/_MG_2865.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Już przy nalewaniu zobaczycie, jak ładnie się wszystko w butelkach układa, rozkłada i rozmieszcza :-)<br />
Gotowe buteleczki :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjG5eghwno0pjrO9qKpyxfOHT5TdCBhay022jtsXYr21RPra7Xr0lmobPV5dgPd5P96xAIXw90hlFOQEzM1ohJoV9IWwxioHOT96XlaLJXxs7ferWZqC3TiYmklxMFrj2HR3hbg0Jvo64uC/s1600/_MG_2866.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjG5eghwno0pjrO9qKpyxfOHT5TdCBhay022jtsXYr21RPra7Xr0lmobPV5dgPd5P96xAIXw90hlFOQEzM1ohJoV9IWwxioHOT96XlaLJXxs7ferWZqC3TiYmklxMFrj2HR3hbg0Jvo64uC/s640/_MG_2866.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Teraz już tylko pozwolić oliwie się przegryźć i mozna używać :-)<br />
Smacznego! <br />
<br />
<br />
<br />marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-16255488250513126912013-09-09T13:17:00.000+02:002013-09-09T13:17:18.996+02:00the Versatile Blogger Award :-)Jestem zaskoczona, zawstydzona, zachwycona i co tam jeszcze da się fajnego z "za.." odczuwać w takich okolicznościach :-) Kasia z bloga <a href="http://mysweethomeblaszka.blogspot.com/" target="_blank">My sweet home</a> wyróżniła mnie tą wspaniałą nagrodą :-)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgs-QTsPh85Vrr8bkM3xQ0QKXEh0LrAAh1Ht86WG2Gt_Bwwmq4BPqY2VoUSnkMgMg5o1R6IGqo3DQ0lSCLFtiRrNpwcB71r4Ur8Ge0UQQ3T_9-2rt5vw4yqId_ToyqnFAtjKeHmainWh7MI/s1600/versitle-blogger.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgs-QTsPh85Vrr8bkM3xQ0QKXEh0LrAAh1Ht86WG2Gt_Bwwmq4BPqY2VoUSnkMgMg5o1R6IGqo3DQ0lSCLFtiRrNpwcB71r4Ur8Ge0UQQ3T_9-2rt5vw4yqId_ToyqnFAtjKeHmainWh7MI/s1600/versitle-blogger.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
Na czym polega zabawa? :-)<br />
1. Nominowana osoba pokazuje nagrodę.<br />
2. Dziękuje za nominację.<br />
3. Ujawnia 7 faktów o sobie<br />
4. Nominuje 7 blogów<br />
5. Informuje o nominacji blogi nominowane<br />
<br />
<u><br /></u>
<u>W związku z punktem 3 więc...:</u><br />
-Jestem mentalnie i faktycznie, choć nienaturalnie ruda;<br />
-Jadam placki ziemniaczane z dżemem - najlepiej powidłami śliwkowymi;<br />
-Nie smaruję kanapek masłem w połowie z lenistwa, w połowie z nie lubienia;<br />
-Zasypiam zawsze na prawym boku;<br />
-Studiuję medycynę i już niedługo będę mogła stawiać przed nazwiskiem "lek.";<br />
-Zdarza mi się obsesyjnie wręcz układać rzeczy kolorami;<br />
-Uwielbiam chodzić po górach - koniecznie w towarzystwie TŻta i naszych psów.<br />
<br />
<br />
A teraz chyba najfajniejsza część- przekazanie wyróznienia dalej :-)<br />
<u>No więc 7 blogów, które nominuję to:</u><br />
<br />
<table border="0">
<tbody>
<tr>
<td style="text-align: left;"><div class="separator" style="clear: both;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyb3atvO3cbkSIJlayUP6g3EjYwwCVtKrNPAIJLiq-QEZH_2oUpK3oVo1bzWr_xhq2HwSZGVDyoZYYg_OhJsmziKokHgvWqYc98OO_E_DTBTtbVB65e8DeYQ13ieBNg3kVXo3FKCIuKM92/s1600/4444444.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="46" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyb3atvO3cbkSIJlayUP6g3EjYwwCVtKrNPAIJLiq-QEZH_2oUpK3oVo1bzWr_xhq2HwSZGVDyoZYYg_OhJsmziKokHgvWqYc98OO_E_DTBTtbVB65e8DeYQ13ieBNg3kVXo3FKCIuKM92/s200/4444444.jpg" width="200" /></a></div>
</td>
<td><a href="http://niebieskachata.blogspot.com/" target="_blank">Niebieska chata</a>, czyli blog o domu i wspaniałych, ręcznie robionych do niego akcesoriach. Nie trzeba wiele mówić - zajrzyjcie sami. Bajka!</td>
</tr>
<tr>
<td style="text-align: left;"><div class="separator" style="clear: both;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil35-1TORByK7g5urscvsp7pIaxFkKgfcbAjLDHkm7X82wHjKQjahDgCpVCcVSEW9cGJzyJEP1RJMCH6TZB4K9laLnulYwPadIUiO2aYJVgsINXZKbTi8kHuSVUVl3hSebytsCxVhVlyc/s1600-r/Taki+pejza%25C5%25BC....JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="133" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil35-1TORByK7g5urscvsp7pIaxFkKgfcbAjLDHkm7X82wHjKQjahDgCpVCcVSEW9cGJzyJEP1RJMCH6TZB4K9laLnulYwPadIUiO2aYJVgsINXZKbTi8kHuSVUVl3hSebytsCxVhVlyc/s1600-r/Taki+pejza%25C5%25BC....JPG" width="200" /></a></div>
</td>
<td><a href="http://ogrodija.blogspot.com/" target="_blank">Ogród i ja,</a> czyli blog o tym, jak powstawał pewien piękny ogród. Od zera. A nawet od -4. Miejsce, które mnie inspiruje i pokazuje, ze można zrobić coś - coś pięknego - z zupełnie niczego. </td>
</tr>
<tr>
<td><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOSDkF-Wo_RuiWFhuT6y8Fdtm9-pj0E_3bYBE0fMqlII-Cgtx5HD673CEjBEJcooeS8WIXKCvd2xIAeaYWcnzTupTiq1AAWvW9c6uCc95Ot0aNYAGehVz21VPQ8CRwHS1dgpmY0avEAuNI/s1600/capture-20130909-071801.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="50" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOSDkF-Wo_RuiWFhuT6y8Fdtm9-pj0E_3bYBE0fMqlII-Cgtx5HD673CEjBEJcooeS8WIXKCvd2xIAeaYWcnzTupTiq1AAWvW9c6uCc95Ot0aNYAGehVz21VPQ8CRwHS1dgpmY0avEAuNI/s200/capture-20130909-071801.png" width="200" /></a></div>
</td>
<td><a href="http://mama-na-resorach.blogspot.com/" target="_blank">Mama na resorach</a>, czyli coś spoza domowo-wnętrzarskich klimatów... ale gwarantuję, że wsiąkniecie. Ja wsiąkłam, chociaż dzieci to totalnie nie moja bajka. Zajrzyjcie ;-)</td>
</tr>
<tr>
<td><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-RZ5CWdHMujI/URaSks4FOgI/AAAAAAAAABQ/c1TT-21N85M/s1600/obraz+tytu%25C5%2582owy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="56" src="http://4.bp.blogspot.com/-RZ5CWdHMujI/URaSks4FOgI/AAAAAAAAABQ/c1TT-21N85M/s200/obraz+tytu%25C5%2582owy.jpg" width="200" /></a></div>
</td>
<td><a href="http://brzezinamoja.blogspot.com/" target="_blank">Brzezina moja</a> - tego bloga nie mogło zabraknąć wśród moich nominacji. Ot, czuję jakąś remontowo-budowlaną więź z również rudą Anią ;-) Zaczęła niewiele wcześniej niż my i również próbuje zrobić wspaniały dom z.... mniej wspaniałego domu ;-)</td>
</tr>
<tr>
<td><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxZ-7QiwYorzHou4E_lA1fy0tiBWdc67BPdDr8KmAoSWd4_YOjG4t2KsLMzUWH7UIQfW8_zl4lfgls69zclny5iGTIyTNehzEKv7miLwy-VOuSvqHNxuvyupKTJK-S5wK03praj0FxoGo/s1150/blog.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="123" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxZ-7QiwYorzHou4E_lA1fy0tiBWdc67BPdDr8KmAoSWd4_YOjG4t2KsLMzUWH7UIQfW8_zl4lfgls69zclny5iGTIyTNehzEKv7miLwy-VOuSvqHNxuvyupKTJK-S5wK03praj0FxoGo/s200/blog.jpg" width="200" /></a></div>
</td>
<td><a href="http://pieskieszycie.blogspot.com/" target="_blank">Pieskie szycie</a>, a więc blog o psie i szyciu :-) Wspaniałe handmade'owe akcesoria, torebki, koszyki, futerały... co tylko sobie wymarzyć można. A to wszystko z psimi (a ostatnio też kocimi!) motywami :-)</td>
</tr>
<tr>
<td style="text-align: left;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLT36nsM0MuUVzlt9L17id_gSHfMfNGCdThXB8agqJTafAa_1zXY8HI1vt14bkbZiVZ1ayl1usj9WI8Dsb-7PKCeBj3J8Q4hBZTDUpsrkY5n5vnRRN6HNQQ95RQ4k2BoWCH5hVBOw4XuU/s1600/aaaaaaab.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="48" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLT36nsM0MuUVzlt9L17id_gSHfMfNGCdThXB8agqJTafAa_1zXY8HI1vt14bkbZiVZ1ayl1usj9WI8Dsb-7PKCeBj3J8Q4hBZTDUpsrkY5n5vnRRN6HNQQ95RQ4k2BoWCH5hVBOw4XuU/s200/aaaaaaab.gif" width="200" /></a></div>
</td>
<td><a href="http://www.wnetrzazewnetrza.pl/" target="_blank">Wnętrza zewnętrza</a>, czyli miejsce, gdzie kazdy znajdzie garść inspiracji dla siebie, a do tego Magda nie jest tylko teoretykiem - sama remontuje swoje cztery kąty, więc jest na bieżąco :-)</td>
</tr>
<tr>
<td><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4NyVTXXpcqdPcdJ1rVJkoGMe3NiNp_qtl0EbhHgkN07BBLyZ5bwqfSowbI3UFYfoso7llaSDojf7Zy8YiZb9oKDwHH2jgSJdljvTariwkS085y3pLFoZBBc2ZtyYVcDtjtazEfUuoZ8g/s1210/baner+lato+4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="117" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4NyVTXXpcqdPcdJ1rVJkoGMe3NiNp_qtl0EbhHgkN07BBLyZ5bwqfSowbI3UFYfoso7llaSDojf7Zy8YiZb9oKDwHH2jgSJdljvTariwkS085y3pLFoZBBc2ZtyYVcDtjtazEfUuoZ8g/s200/baner+lato+4.png" width="200" /></a></div>
</td>
<td>I na koniec - <a href="http://cat-arzyna.blogspot.com/" target="_blank">Cat-arzyna</a>, czyli jak dla mnie blog wprost idealnej pani domu :-) Cudne, ale to przewspaniałe hafty, którymi ozdabia domowe obrusy, serwetki... a to przecież nie wszystko, gdyż jak to pani domu - autorka jest wszechstronna :-) Sami się przekonajcie :-)</td>
</tr>
</tbody></table>
<br />
Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję Kasiu za wyróżnienie :-) To strasznie miłe, gdy ktoś docenia to, co robię :-)marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-68048171483286003672013-09-07T05:38:00.001+02:002013-09-07T05:38:16.237+02:00CeramikaZnacie Joasię z bloga <a href="http://zwidokiemnaobelisk.blogspot.com/" target="_blank">Z widokiem na obelisk</a>? Pokazywała w jednym z ostatnich postów cuda, jakie można znaleźć na Bolesławieckim Święcie Ceramiki. Urzekły mnie prześliczne dzbanuszki, filiżanki, talerzyki i inne cuda... I dzięki uprzejmości Joasi wiem też już, gdzie (nie mieszkajac w okolicy Bolesławca) mogę się w takowe zaopatrzyc :-)<br />
<br />
Otóż takim miejscem jest <a href="http://styl.ceraart.com.pl/styl/index.php" target="_blank">sklep internetowy</a> Spółdzielni Rękodzieła Artystycznego w Bolesławcu. Gdy tylko trafiłam na tą stronę... oczy mi się zaświeciły :) Cudne, cudne, po prostu cudne rzeczy. Ileż wzorów, kolorów, rodzajów ceramiki...<br />
No ale wzięłam się w garść i zaczęłam szukać tego, czego faktycznie mi potrzeba - dzbanuszka. Otóż, mieszkając na wsi grzechem byłoby przywożenie mleka z miasta - a jako, że mamy ekologiczne gospodarstwo (a nawet 2 ;)) prawie za płotem, mamy też mleko. Zaopatrzyliśmy się już w kankę (niestety - urodą nie grzeszy, to zwykła, metalowa, nowoczesna kanka - na swoje usprawiedliwienie dodam, że nie tak łatwo takie cos kupić niestety...), ale kanka w lodówce średnio pasuje, do tego cieżko z niej nalać do szklanki (za to jest super do odstawienia mleka na zsiadłe ;) ). Potrzeba więc dzbanuszka - ceramicznego, najlepiej z pokrywką, najlepiej jeszcze pieknego i nie za dużego :-)<br />
I znalazłam... tylko weź teraz człowieku badź mądry, jak tu takie cuda...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://styl.ceraart.com.pl/styl/_var/gfx/592b744a8be7e5020030cd150544120f.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://styl.ceraart.com.pl/styl/_var/gfx/592b744a8be7e5020030cd150544120f.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://styl.ceraart.com.pl/styl/_var/gfx/a29a3374d66b464a65bbc3e0230d5ab5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://styl.ceraart.com.pl/styl/_var/gfx/a29a3374d66b464a65bbc3e0230d5ab5.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://styl.ceraart.com.pl/styl/_var/gfx/e4658f245959d021a957fbd72075ab49.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a></div>
No i sama nie wiem.... wszystkie piekne, wszystkie takie, jakie by mi pasowały... Niektóre maja dodatkowy atut: da sie do nich dobrać kolejne niezbędne mi utensylium, paterę na ciasto:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://styl.ceraart.com.pl/styl/_var/gfx/d134d7643b9577118e406b032229ea18.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://styl.ceraart.com.pl/styl/_var/gfx/d134d7643b9577118e406b032229ea18.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://styl.ceraart.com.pl/styl/_var/gfx/b6c2d29260ebd92ebe483b2464dba50d.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://styl.ceraart.com.pl/styl/_var/gfx/a1162da55365f098a6c891b2b06fa1b1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://styl.ceraart.com.pl/styl/_var/gfx/a1162da55365f098a6c891b2b06fa1b1.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Kolejna piękna rzecz - ceramiczna misa (a w zasadzie misy - bo jak tu się zdecydować?). Poluję na taką od kilku miesięcy, gdy podobną zobaczyłam w rękach pewnej pani na targu staroci (niestety już ją kupiła). Zanosi się na to, że chyba jednak i ja misę bedę miała :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://styl.ceraart.com.pl/styl/_var/gfx/5603070979b3ccbc896cf539736b2997.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://styl.ceraart.com.pl/styl/_var/gfx/49b8b894f08bca10bdaddbf9d5d9e977.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://styl.ceraart.com.pl/styl/_var/gfx/49b8b894f08bca10bdaddbf9d5d9e977.jpg" width="513" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
A do tego wszystkiego można jeszcze mieć takie cudo na zapiekankę.... :-)</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://styl.ceraart.com.pl/styl/_var/gfx/c7ec820d336d31af750f9048554f2512.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://styl.ceraart.com.pl/styl/_var/gfx/c7ec820d336d31af750f9048554f2512.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://styl.ceraart.com.pl/styl/_var/gfx/0c715431925e170bb96410b19b04cb57.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://styl.ceraart.com.pl/styl/_var/gfx/0c715431925e170bb96410b19b04cb57.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br />
<br />
Kolejna fajna strona, którą podrzuciła mi Asia to <a href="http://www.seniamatai.eu/" target="_blank">Seni amatai</a>, czyli litewskie rękodzieło - równiez w temacie dzbanków :-) Bo dzbanka nam potrzeba i szukam czegoś wyjątkowego.<br />
Tylko powiedzcie - jak tu teraz podjać decyzję: bolesławiecka malowana ceramika, czy bardziej surowe dzbany prosto z Litwy?<br />
Same popatrzcie na te kształty, wzory - jak koroneczki wykrawane z gliny. No bajka, po prostu bajka - i jak tu się im oprzeć?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.seniamatai.eu/wp-content/uploads/ass-11.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://www.seniamatai.eu/wp-content/uploads/ass-11.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.seniamatai.eu/wp-content/uploads/asr-12.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://www.seniamatai.eu/wp-content/uploads/asr-12.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Do naszej zastawy zdecydowanie bardziej pasowałaby opcja nr 2, czyli litewska... ale z drugiej strony - może warto byłoby mieć jednak taki malowany dzbanek...? Nie wiem, nie wiem, nie wiem, najchętniej przytargałabym do domu wszystkie po kolei - w końcu na pewno znalazłabym dla nich zastosowanie :D<br />
<br />
<br />
<br />
A Wam która ceramika najbardziej przypadła do gustu? Może znalazłyście coś dla siebie na stronie którejś firmy? :-) A może znacie jeszcze jakieś miejsca, gdzie kupię (w sieci) piękny dzban na mleko? :-)</div>
marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-38256268940476105692013-09-06T07:58:00.000+02:002013-09-06T07:59:31.832+02:00Wyróznienia leca do...Czas przekazać wyróżnienie za pasję, kreatywność, cierpliwość i wiele innych dalej :-)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLO7wQecWc3ckny9LkZ7DKuz3AZXSXiFZUgsjjHSBNggqOPuut47aJtc6gH_CpbFJMRHQ5MRHSfn1TqxswJtyqE6-XYfZrAPvtUY9Gf2-zRC3Ktw22TCP151hKj2xW0_1vtybusb5ezwHQ/s1600/wyroznienie.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLO7wQecWc3ckny9LkZ7DKuz3AZXSXiFZUgsjjHSBNggqOPuut47aJtc6gH_CpbFJMRHQ5MRHSfn1TqxswJtyqE6-XYfZrAPvtUY9Gf2-zRC3Ktw22TCP151hKj2xW0_1vtybusb5ezwHQ/s1600/wyroznienie.png" /></a></div>
<br />
<br />
Dłuższą chwilę musiałam się zastanowić nad tym, komu się należą... bo należą się w zasadzie 90% osób, które tu spotkałam i każdego dnia spotykam :-) Jednak jak to z takimi rzeczami (czyt. nagrodami) bywa - trzeba wybrać tych, którzy sie wyróżniaja :-)<br />
<br />
Otóż - wybrałam 3 takie blogi, w które wsiąkłam na amen. Miejsca, które nie tylko zarzucają czytelnika pięknymi zdjęciami, świetnymi opisami i milionem pomysłów - ale przede wszystkim miejsca z atmosferą :-)<br />
<br />
<br />
<br />
<table border="0">
<tbody>
<tr>
<td style="text-align: left;"><div class="separator" style="clear: both;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-l3-1bgBycRA/UiYdKHAnAXI/AAAAAAAAMLA/hOiSu-5A44M/s1110/an%2Bbaner%2Bma%25C5%2582y.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="166" src="http://4.bp.blogspot.com/-l3-1bgBycRA/UiYdKHAnAXI/AAAAAAAAMLA/hOiSu-5A44M/s1110/an%2Bbaner%2Bma%25C5%2582y.JPG" width="320" /></a></div>
</td>
<td>Właścicielka pierwszego bloga - to niezawodna <a href="http://anitasienudzi.blogspot.com/" target="_blank">Anita, która się nudzi</a> :-) Znajdziecie u Niej inspiracje dla domu, dzieci, ogrodu.... ileż ja pomysłów z bloga Anity dodałam już do ulubionych - tylko czekają na realizację :-) Czegóż ona nie umie? Szyje, gotuje farbuje, fotografuje, szydełkuje i robi na drutach, scrapuje i dłubie w betonie! Kobitka niesamowita, więc i wyróżnienie w 101% zasłużone! :-)
</td>
</tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
<table border="0">
<tbody>
<tr>
<td><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbd9g_uWW_Yic-YVk8qCCzVHVS_dSRSlHkkSt3lwMEMsPrigQVsRaYnS3rDAHU4k1sH9vvZoikolxD2lNKXflcjZZZgyw_ssviR6AIYiHvrFEWjZ6ODav0Hpkq5WE73IF5jfBXe75npwA/s1030/BLOG+T%25C5%2581O-002.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="243" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbd9g_uWW_Yic-YVk8qCCzVHVS_dSRSlHkkSt3lwMEMsPrigQVsRaYnS3rDAHU4k1sH9vvZoikolxD2lNKXflcjZZZgyw_ssviR6AIYiHvrFEWjZ6ODav0Hpkq5WE73IF5jfBXe75npwA/s320/BLOG+T%25C5%2581O-002.jpg" width="320" /></a></div>
</td>
<td>Drugi blog - to <a href="http://my-full-house.blogspot.com/" target="_blank">My full house</a> prowadzony przez Kasię z obczyzny, która jest również i mi bliska :-) Znajdziecie tu zarówno pomysły na kreatywne gotowanie, jak i na fajowe urządzenie domu, a to wszystko w miętowych barwach :-)<br />
Kasiu - dzięki za każdego posta! :-) Twój blog jest dla mnie kopalnią pomysłów :-)
</td>
</tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
<table border="0">
<tbody>
<tr>
<td><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-cFdJg3LKLFFDtY2Db0uwpGmPfjhf0BCnYj2iucUw_UaXqBnuFp7KJlmiUjMrhXcyCrstsMCWl2KDFOhoRemB6IkC9oQZE1KUAWBcuHfP4iOaoZIKLB_ol-OK8thJk4jYrRC5AuoGSJu3/s1600/16+%25283%2529a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="148" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-cFdJg3LKLFFDtY2Db0uwpGmPfjhf0BCnYj2iucUw_UaXqBnuFp7KJlmiUjMrhXcyCrstsMCWl2KDFOhoRemB6IkC9oQZE1KUAWBcuHfP4iOaoZIKLB_ol-OK8thJk4jYrRC5AuoGSJu3/s320/16+%25283%2529a.jpg" width="320" /></a></div>
</td>
<td>Jak to mawiają - last, but not least - blog Marty, czyli <a href="http://drewnianomi.blogspot.com/" target="_blank">Drewniano mi</a>. Gdy pierwszy raz tam trafiłam oczy mi się zaświeciły na widok tych cudeniek z drewna - małych, dużych, użytkowych i ozdobnych. Drewniana świnka, mnóstwo pudełek najróżniejszych wielkości i barw, misie, łosie i serduszka (nawet pęknięte!), ostatnio przepiękna ławka - to wszystko właśnie tam znajdziecie.</td>
</tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
Dziewczyny kochane, nacieszcie się wyróżnieniami, a potem przekażcie je dalej - w końcu każdy lubi, gdy się go doceni... :-) Pozdrowienia! marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-74758306265999398252013-09-05T07:53:00.000+02:002013-09-05T07:53:14.516+02:00Pasztet z cukiniiKolejny przepis (a miał być blog wyłącznie o naszym domu - chyba się wciągnęłam :D)<br />
<br />
Tym razem na pasztet z cukinii. Nawet najwięksi sceptycy (czyt. mój dziadek :D) uznali go za przepyszną alternatywę na kanapkę, na ciepło i na zimno :-)<br />
Ale.... ad rem!<br />
<br />
Czego potrzebujemy?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc4Lvh3lAnu6hAzynth8-Y3DdgiGJ26m1VcYAXPCzDqukmJ3TzrtsWfYkVjMOZdZloPdnr883I9VduGxV3V1EQ2RuaR8cHCFaI3GTOKDTDKArpxR8BNx48IX-kiUYO6EZjIMm8OQrV_jja/s1600/_MG_1662.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc4Lvh3lAnu6hAzynth8-Y3DdgiGJ26m1VcYAXPCzDqukmJ3TzrtsWfYkVjMOZdZloPdnr883I9VduGxV3V1EQ2RuaR8cHCFaI3GTOKDTDKArpxR8BNx48IX-kiUYO6EZjIMm8OQrV_jja/s640/_MG_1662.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
-sporej cukinii (tak, właśnie dlatego ja użyłam kabaczka :D a tak serio - nie ma znaczenia, czy kabaczek, czy cukinia) - ma nam z niej wyjść 3 szklanki odciśniętego miąższu<br />
-2 dużych lub 3 mniejszych marchewek<br />
-sporej cebuli<br />
-4 jaj<br />
-25dag sera żółtego<br />
-3/4 szklanki mąki pszennej<br />
-2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej<br />
-1/4 szklanki oleju<br />
-przypraw: soli, pieprzu, majeranku i lubczyku (oczywiście świeże zioła jak najbardziej również moga być)<br />
<br />
Zaczynamy od obrania cukinii (lub kabaczka ;-) )<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkTU4IDCL4gBqWnlhDsLZfB3ZscDVtmD83Lm1btS1Pn7ToFrO1rbv3c5sus0Egf-rD0cPkM2dBsafih4smS4lJ5cYcorvhSCsmXXTNljNeldv_eWBHg4ij70wAhaCPT8H8mEsou1Biq3lU/s1600/_MG_1664.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkTU4IDCL4gBqWnlhDsLZfB3ZscDVtmD83Lm1btS1Pn7ToFrO1rbv3c5sus0Egf-rD0cPkM2dBsafih4smS4lJ5cYcorvhSCsmXXTNljNeldv_eWBHg4ij70wAhaCPT8H8mEsou1Biq3lU/s640/_MG_1664.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
Prace niebezpieczne od momentu <a href="http://nadnarwia.blogspot.com/2013/09/gruszki-w-syropie.html" target="_blank">przygody z gruszkami</a> w naszym domu wykonuje TŻ :D <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL9gcAupQi-nK2-pDOV71oHFpKhDXyqGh2Tv5VB3yJAfKOwOszTTAIVLhBratuk1MXO4fpylAy3tsLnZpcwJ0pT6pZyyL43QNa2fyPqCE6bS1LCFi41l5xTC3G5MlBT5zN3RI9F7-zxmk2/s1600/_MG_1666.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL9gcAupQi-nK2-pDOV71oHFpKhDXyqGh2Tv5VB3yJAfKOwOszTTAIVLhBratuk1MXO4fpylAy3tsLnZpcwJ0pT6pZyyL43QNa2fyPqCE6bS1LCFi41l5xTC3G5MlBT5zN3RI9F7-zxmk2/s640/_MG_1666.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
Cukinię (lub kabaczka ;-) ) wypestkowujemy dokładnie - chodzi nie tylko o pestki, ale tez o tą gąbczastą część miąższu, którą są one otoczone. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUGGzD4VmINU6s1jbGCYMWFfaqGFwBiB6WBkn1hGKwoK3VtQryqJwzJ88ZEwKHDfB-CEkS9JNfV3fbjmSWzMkjuv7PVm1GRPPI9vPHx0XrF-8gJXyOu3FLB5xIN1NwJ64amDGEu5Ka0fcS/s1600/_MG_1668.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUGGzD4VmINU6s1jbGCYMWFfaqGFwBiB6WBkn1hGKwoK3VtQryqJwzJ88ZEwKHDfB-CEkS9JNfV3fbjmSWzMkjuv7PVm1GRPPI9vPHx0XrF-8gJXyOu3FLB5xIN1NwJ64amDGEu5Ka0fcS/s640/_MG_1668.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
I kroimy - by ułatwić sobie tarkowanie. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEht-anNTthmCR0xjuPapEE7FwmM2j-IyvwmV5IlLokDrPRN36UBbC3K-cxd6Lpa5b0ZeYDuzgH1JBZ3-V3CD4qAerzOVS6OqQKENDGnkGF5svpfwNADnO4akmcb4IEWH7oZMPWM3blqwBwl/s1600/_MG_1671.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEht-anNTthmCR0xjuPapEE7FwmM2j-IyvwmV5IlLokDrPRN36UBbC3K-cxd6Lpa5b0ZeYDuzgH1JBZ3-V3CD4qAerzOVS6OqQKENDGnkGF5svpfwNADnO4akmcb4IEWH7oZMPWM3blqwBwl/s640/_MG_1671.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRQLtvhoYPKDpJ16a9SqcM25sDQzoKbwvQn_EX14j71DBYf1IPkFZx_XyqvoLd3bJX6SmxiMJ-VyHA_NLYDTQC4Xd-pEVmUaVzD1qBikY1tQ58yEnzGgC2fg4-zCF28G_lz9rw49vf-f4o/s1600/_MG_1673.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRQLtvhoYPKDpJ16a9SqcM25sDQzoKbwvQn_EX14j71DBYf1IPkFZx_XyqvoLd3bJX6SmxiMJ-VyHA_NLYDTQC4Xd-pEVmUaVzD1qBikY1tQ58yEnzGgC2fg4-zCF28G_lz9rw49vf-f4o/s640/_MG_1673.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Ja jestem leń i nie lubię bezsensownych prac w kuchni, więc zamiast ścierać kabaczka na ręcznej tarce mam specjalne trące przystawki do maszynki do mielenia mięsa :-) Cudo, po prostu cudo i bardzo mocno polecam - ułatwia i przyspiesza wiele prac. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivG5lILhYFPQemx4xD210dfr4-gfaAAd4IRAH936d7-ECA1Nt25bFCGBeKyBphtJ7rkC0QMw2nJ9MgE306NYLYOvwzIztZNrt3ctbtYeOegRS67TK2ZzUBIOYv6zUnc3rsy7VbILbcRTW6/s1600/_MG_1678.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivG5lILhYFPQemx4xD210dfr4-gfaAAd4IRAH936d7-ECA1Nt25bFCGBeKyBphtJ7rkC0QMw2nJ9MgE306NYLYOvwzIztZNrt3ctbtYeOegRS67TK2ZzUBIOYv6zUnc3rsy7VbILbcRTW6/s640/_MG_1678.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
Po starkowaniu kabaczka odsączamy sok - wbrew pozorom jest go dość sporo. Ja w tym celu zakrywam miskę talerzem i po prostu sok odlewam, ale każda metoda prowadząca do tego celu jest oczywiście dobra :D <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhB_PjaCTp4FpLf4WTxrLHwN6Rlc3eZVRUAKH5nESMIy5VC7Y7OKGFNCsRMmFUpZuQTu036X9C500QBv94oxAkCxmc8Zbu9nblSDrwt73aaM25AhTX0OGOJmvGOZ3o7M9FnJI2JfCS-0uyq/s1600/_MG_1682.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhB_PjaCTp4FpLf4WTxrLHwN6Rlc3eZVRUAKH5nESMIy5VC7Y7OKGFNCsRMmFUpZuQTu036X9C500QBv94oxAkCxmc8Zbu9nblSDrwt73aaM25AhTX0OGOJmvGOZ3o7M9FnJI2JfCS-0uyq/s640/_MG_1682.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Następna w kolejce jest marchewka, którą obieramy... <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9gwfa11mbuZUkrWMY3SXK_jJctDDz8UW2WrLIkVsiTqyjgKOHvyCd-uPw8MIeSvc0R_BNZVgcGDQBnIAKK1-HsDhFmvb6q5Tsg46qNUJ3SmTYM1oSnRHaCkz3ar1fx9cWxsKEUTLQ0SfP/s1600/_MG_1683.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9gwfa11mbuZUkrWMY3SXK_jJctDDz8UW2WrLIkVsiTqyjgKOHvyCd-uPw8MIeSvc0R_BNZVgcGDQBnIAKK1-HsDhFmvb6q5Tsg46qNUJ3SmTYM1oSnRHaCkz3ar1fx9cWxsKEUTLQ0SfP/s640/_MG_1683.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
...a następnie tarkujemy na tej samej tarce, co kabaczka (lub cukinię ;-) ). <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLe6CmBpqysGGCzpzU778GO8_2-LY7Zwy1b_KGCCWy-0N9wDBeBJeMubS0g7g_DUD4PcveGfh-8VtxyQmabi-b7cGif1za1TnyS03qcTqSXb59GEY_qdfih07lY1LTkUaWW16cCS7JhViL/s1600/_MG_1686.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLe6CmBpqysGGCzpzU778GO8_2-LY7Zwy1b_KGCCWy-0N9wDBeBJeMubS0g7g_DUD4PcveGfh-8VtxyQmabi-b7cGif1za1TnyS03qcTqSXb59GEY_qdfih07lY1LTkUaWW16cCS7JhViL/s640/_MG_1686.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
Dodajemy 3/4 szklanki mąki pszennej... <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrIOOvOo30vitUXfAjEYw0MseEWcsAFc2ULApzl48i4D40ZG4gI_a68LMB1bLb7P31rXnYZo88E1Hx3DD9m1s5ISTOpQUCY_dJlYgBR-D6EP-i6RQgCEnwDJuXG5YqV6qxcMyq4EgUTV0q/s1600/_MG_1688.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrIOOvOo30vitUXfAjEYw0MseEWcsAFc2ULApzl48i4D40ZG4gI_a68LMB1bLb7P31rXnYZo88E1Hx3DD9m1s5ISTOpQUCY_dJlYgBR-D6EP-i6RQgCEnwDJuXG5YqV6qxcMyq4EgUTV0q/s640/_MG_1688.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
...2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej.... <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ-FJL_i_96Ng8JTM_IxtMvbsmujJJa0ZqIPjKIeYrN3ySI4MyQXrst2BDBE2vwbjrONV9I3i-jNbrk4lP0nj-gr4eMsYE3pz98xIcHsI5exs5fSqwyqBWi8Fro5HJ9Ye2NUjcluQ92G_N/s1600/_MG_1691.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ-FJL_i_96Ng8JTM_IxtMvbsmujJJa0ZqIPjKIeYrN3ySI4MyQXrst2BDBE2vwbjrONV9I3i-jNbrk4lP0nj-gr4eMsYE3pz98xIcHsI5exs5fSqwyqBWi8Fro5HJ9Ye2NUjcluQ92G_N/s640/_MG_1691.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
i 1/4 szklanki oleju. Z tym olejem to jest taka sprawa, że jeśli zamarzy Wam się (tak jak mojej babci ;-) ) dodać do pasztetu np. pokrojony w kostkę boczek, to oleju dodajcie minimalnie - żeby nie było za tłuste.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOFBe2hFmY135ZVhaSmJO13eslXVgwghindHRpUbYr0tEskknlfa6LLD2EE8sO7s5u6bX3b6cEwB_jIWvziPtsIy3ASL9jGSyGoGL01Rm33Cifb-C1tC4Zwbxr-t2OtGe9apuJnPUz6Omt/s1600/_MG_1692.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOFBe2hFmY135ZVhaSmJO13eslXVgwghindHRpUbYr0tEskknlfa6LLD2EE8sO7s5u6bX3b6cEwB_jIWvziPtsIy3ASL9jGSyGoGL01Rm33Cifb-C1tC4Zwbxr-t2OtGe9apuJnPUz6Omt/s640/_MG_1692.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Tarkujemy ser (oczywiście nie tak drobno jak kabaczka czy marchewkę ;) normalnie, tak jak ser) <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCJw50kzgDxjeUn0qPDusGwV_5mpNJV2PyontebqDKMxnsLQNYCPujtXXHj70j-arEXPyIAWdrKnQpfKnImEYjk_7oszd4RmQP7PilzCk2c1bNxAmVeC_VG8PvYIOn4QABJXFjMg4Eurxe/s1600/_MG_1694.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCJw50kzgDxjeUn0qPDusGwV_5mpNJV2PyontebqDKMxnsLQNYCPujtXXHj70j-arEXPyIAWdrKnQpfKnImEYjk_7oszd4RmQP7PilzCk2c1bNxAmVeC_VG8PvYIOn4QABJXFjMg4Eurxe/s640/_MG_1694.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
I kroimy cebulę. Nie dajcie się zmylić - nie w półplasterki, w drobną kostkę (ze względu na rany wojenne ;-) łatwiej mi było najpierw pokroić w półplasterki a potem dopiero posiekać na drobno). <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghIsdQo9I4XPEQCFJI74KJP6pfDhPqxSpum2kAOxAbf3TorTPFj5KTD38kEYSa1EwmF_X9IzfcqxtJcRIkw6ISIe2LIHkzMgRsakMi4-MW5lSXV9aGqV_QszS0Yrsv7ty2OJRegFtHYEwi/s1600/_MG_1699.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghIsdQo9I4XPEQCFJI74KJP6pfDhPqxSpum2kAOxAbf3TorTPFj5KTD38kEYSa1EwmF_X9IzfcqxtJcRIkw6ISIe2LIHkzMgRsakMi4-MW5lSXV9aGqV_QszS0Yrsv7ty2OJRegFtHYEwi/s640/_MG_1699.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Cebulkę musimy zeszklić - użyjcie niewiele tłuszczu. Jeśli macie patelnię, która przypali cebulę przy małej ilości oleju, to pamiętajcie by cebule do pasztetu dodać bez tłuszczu z patelni - żeby nie było za tłusto. <br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb6xGtnEhE5ptOAtvnBn6IEA_4cQP56KVqWe7Ks_kh1-9zcaHuYnVolhOrRJePgzaoGMIdP_9OOoDIt1EQoexXbYr7rp_UsUH6e6eroCVMINrAmouaC8gh4ZC_P6xSm_PVffJ6-kjBMWCv/s1600/_MG_1702.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb6xGtnEhE5ptOAtvnBn6IEA_4cQP56KVqWe7Ks_kh1-9zcaHuYnVolhOrRJePgzaoGMIdP_9OOoDIt1EQoexXbYr7rp_UsUH6e6eroCVMINrAmouaC8gh4ZC_P6xSm_PVffJ6-kjBMWCv/s640/_MG_1702.jpg" width="640" /></a> </div>
<br />
W międzyczasie do pasztetu dodajemy 4 całe jaja. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSgTKOXuh2P2q2eOsm0G4Hn5mHPpqWXhacum1wsHs3FIr5K-Fgai6ygVDqlcLTxVzybrO9ZyeRUaekCw1t1HZUyUJFAyYvp5aYzf_zgWf6Ocjgn2wB2XOUN0be65Zy5jjKV20VazOJQnl9/s1600/_MG_1700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSgTKOXuh2P2q2eOsm0G4Hn5mHPpqWXhacum1wsHs3FIr5K-Fgai6ygVDqlcLTxVzybrO9ZyeRUaekCw1t1HZUyUJFAyYvp5aYzf_zgWf6Ocjgn2wB2XOUN0be65Zy5jjKV20VazOJQnl9/s640/_MG_1700.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
I doprawiamy - do smaku solą, pieprzem... <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr3fBpoRk0rWDZpCGooloDM4V8JVvoofDMswIaFvigAWTFsgl48mpAGCWta-TL99ybmLtgGMvKVllDjMWrHzb2RJiqHSdFRhS3NpuxlZu5krq4k32t13kjIw7LMnShr3hNW-oigwh8YXjh/s1600/_MG_1705.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr3fBpoRk0rWDZpCGooloDM4V8JVvoofDMswIaFvigAWTFsgl48mpAGCWta-TL99ybmLtgGMvKVllDjMWrHzb2RJiqHSdFRhS3NpuxlZu5krq4k32t13kjIw7LMnShr3hNW-oigwh8YXjh/s640/_MG_1705.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
...majerankiem... <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjf3H9k2Uwrq0Y_MVR2kAR_qDtDc-5fGFVOCarl2FY81-j509AogospkZakiif2rYyOAMMlMU9__eMFoYNakPmM-ERlW7KnQzbSohbzFIfaljBZuP01gJsUP7zx8kXIy6D2xSpiaf008aeY/s1600/_MG_1706.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjf3H9k2Uwrq0Y_MVR2kAR_qDtDc-5fGFVOCarl2FY81-j509AogospkZakiif2rYyOAMMlMU9__eMFoYNakPmM-ERlW7KnQzbSohbzFIfaljBZuP01gJsUP7zx8kXIy6D2xSpiaf008aeY/s640/_MG_1706.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
...i lubczykiem. Nie miałam niestety świeżych ziół, musiały więc polecieć te z torebek. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibiw-7SmL4tMFK7aFAVwqFwgHnbrs-YuvCavXlOAoAmDMrBnPYSa0Ln-RT2OqtmsaUJjzBHDWi9aqoD9rYLFfRZRPwOdSfGBCUmvS6f7Ty-2HVGnoouzNJYqIK1Al63I-V7EDVA-unOv8j/s1600/_MG_1708.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibiw-7SmL4tMFK7aFAVwqFwgHnbrs-YuvCavXlOAoAmDMrBnPYSa0Ln-RT2OqtmsaUJjzBHDWi9aqoD9rYLFfRZRPwOdSfGBCUmvS6f7Ty-2HVGnoouzNJYqIK1Al63I-V7EDVA-unOv8j/s640/_MG_1708.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Gdy dorzucimy również cebulę następuje moment najprzyjemniejszy (też to lubicie? :D) - mieszanie pasztetu. Koniecznie ręką!!! A nie łyżką - będzie na pewno gładziutki... <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9eaV4jGX65ZGnKZUgq73-ZXhcioylearn2r4fLKzKj6VwFQYa47y1Dnw8ACwRf6siH1RaKQnQlIpr34ztM98Ufh28Nv96vrCAJ2M3z6TG5xtmJwhNljc3-dUusbT0jQ4HRwRSSF6iTMiu/s1600/_MG_1712.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9eaV4jGX65ZGnKZUgq73-ZXhcioylearn2r4fLKzKj6VwFQYa47y1Dnw8ACwRf6siH1RaKQnQlIpr34ztM98Ufh28Nv96vrCAJ2M3z6TG5xtmJwhNljc3-dUusbT0jQ4HRwRSSF6iTMiu/s640/_MG_1712.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
...tak jak ten :-) Szczególne zagrożenie powstania grudek stwarza mąka ziemniaczana, więc trzeba dokładnie porozcierać masę między palcami.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqeR028Y6Ha-UZaTTZp2DxDhEZKMUYzHj1z717vWYZ3hnqtFKpuMCcbhIuo_XhdndGOTle_TdMCW07cHdyGP-xepMO1p4wsNxpCAGM1vS1owB6SDs4LDgBl5FYJmrtX7VbwaIKCQ8yUc1l/s1600/_MG_1714.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqeR028Y6Ha-UZaTTZp2DxDhEZKMUYzHj1z717vWYZ3hnqtFKpuMCcbhIuo_XhdndGOTle_TdMCW07cHdyGP-xepMO1p4wsNxpCAGM1vS1owB6SDs4LDgBl5FYJmrtX7VbwaIKCQ8yUc1l/s640/_MG_1714.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
No i teraz już standard: pasztetową foremkę smarujemy tłuszczem...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGsVuf0fXpis8PODVrKU-uq3MpOCHp_oSW49kPSZoK2AaHtjsQ-FdFuHx6IMQL2QygTA97VOwOuOE3bqJIiKHx27Eb1mWAgYAgQ8dIu2hHPrGlRW2STpyFpbyDtxwymSLVFWiEUUHLb9Oa/s1600/_MG_1716.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGsVuf0fXpis8PODVrKU-uq3MpOCHp_oSW49kPSZoK2AaHtjsQ-FdFuHx6IMQL2QygTA97VOwOuOE3bqJIiKHx27Eb1mWAgYAgQ8dIu2hHPrGlRW2STpyFpbyDtxwymSLVFWiEUUHLb9Oa/s640/_MG_1716.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
...i wysypujemy bułką tartą (lub kaszą manną - również świetnie się sprawdzi). <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHZzXJQu4dklsg8oMK_XEKr6jx4C2WPiUXtLOS0jPONuvbA5InHERIvgp2s_b8ZIHD6ONvXSNGctjtMSqivEKh2UHB6ftc7f7n09mCVbmAz733H_s2ZZSb3iDKQDjbZ2iIThDhkZXWle1C/s1600/_MG_1717.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHZzXJQu4dklsg8oMK_XEKr6jx4C2WPiUXtLOS0jPONuvbA5InHERIvgp2s_b8ZIHD6ONvXSNGctjtMSqivEKh2UHB6ftc7f7n09mCVbmAz733H_s2ZZSb3iDKQDjbZ2iIThDhkZXWle1C/s640/_MG_1717.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Zostało nam już tylko przelać pasztet do formy... <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoJaiadg03M0BDuu6nmF9dD3q5_5nkkItknRf03ybjGigfnFhN6RGPU1nH9AWbE5bpZdWxw_XrtV3SsblGxUbJhsmbcFPlNIaqGpThqBkzq2lr_UalHefeiA6LPPzT5Ar7gIR-e84OZZYm/s1600/_MG_1720.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoJaiadg03M0BDuu6nmF9dD3q5_5nkkItknRf03ybjGigfnFhN6RGPU1nH9AWbE5bpZdWxw_XrtV3SsblGxUbJhsmbcFPlNIaqGpThqBkzq2lr_UalHefeiA6LPPzT5Ar7gIR-e84OZZYm/s640/_MG_1720.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
I włożyć do piekarnika. Pieczemy w 180<span class="st">°C, nie powiem Wam ile - to zależy od Waszych piekarników. Warto trzymać rękę na pulsie i kontrolować sytuację - gdy będzie brązowiutki z wierzchu, możemy dziubnąć patyczkiem :-)</span> <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgs8xJU4hxCIHMhcHAy5-IVKTiGzQx_qLVdfAr5uoKj9YAhfWG6rxjsF2Rsy39FhoZM_16y_h-cx5TIIABr_5VwhZ68l83sdpBhrcmQzpfHhAy2YipEEj594KRC9Yu_PU-wVXS3qH59M3KH/s1600/_MG_1722.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgs8xJU4hxCIHMhcHAy5-IVKTiGzQx_qLVdfAr5uoKj9YAhfWG6rxjsF2Rsy39FhoZM_16y_h-cx5TIIABr_5VwhZ68l83sdpBhrcmQzpfHhAy2YipEEj594KRC9Yu_PU-wVXS3qH59M3KH/s640/_MG_1722.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
A potem pozostaje już tylko poczekać, aż wystygnie (najtrudniejsze!) i można zajadać :-) <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiC3OS_LQyUxdhPJ2juoFRfTd7n7hJhIm2OdIp3YdJKdbxS5fhuyyUKx6aNq4H6yzHL7uFKAwWsEy3GYBhvXNGm6p6ym9g0UXfWDr7Zwi8olxHM6PARRK5WdEnao34kEyCI7c0anYNLsMUW/s1600/_MG_1745.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiC3OS_LQyUxdhPJ2juoFRfTd7n7hJhIm2OdIp3YdJKdbxS5fhuyyUKx6aNq4H6yzHL7uFKAwWsEy3GYBhvXNGm6p6ym9g0UXfWDr7Zwi8olxHM6PARRK5WdEnao34kEyCI7c0anYNLsMUW/s640/_MG_1745.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
Smacznego! :-)marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-6563622500276431382013-09-04T05:18:00.000+02:002013-09-04T07:45:01.653+02:00Wyróznienie! :-)W dalszym ciągu nie mogę w to uwierzyć.... a jednak :-)<br />
Zostałam nagrodzona przez Alę z <a href="http://housebyalice.blogspot.com/" target="_blank">House by Alice</a> wyróżnieniem za pasję, kreatywność i cierpliwość (za to ostatnie to chyba mi się średnio należy, bo kto jak kto, ale ja cierpliwa to mało jestem... :D). Nie ukrywam, że czuję się mile połechtana - zresztą, chyba każdy, kogo doceniają, się tak czuje :-)<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzrrEFMcLUxzkbDDttocGeFYkrbZQH2zAr2kGQm7WJHC1w-jkTEFD8r-iGhHt7J-lMG9B3gKsg_NnrW-2vH0655dy0t1rI05_Qpgch4rDr-i0CphIcyrdat77Ud-jMwlZzjT_xX0-TYo9x/s1600/wyroznienie.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzrrEFMcLUxzkbDDttocGeFYkrbZQH2zAr2kGQm7WJHC1w-jkTEFD8r-iGhHt7J-lMG9B3gKsg_NnrW-2vH0655dy0t1rI05_Qpgch4rDr-i0CphIcyrdat77Ud-jMwlZzjT_xX0-TYo9x/s1600/wyroznienie.png" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Alu - jeszcze raz bardzo dziękuję, mam nadzieję godnie tą odznakę nosić ;-) No i oczywiście przekazać ją dalej - a komu.... nad tym muszę się głębiej zastanowić, ale kilka kandydatek chyba już mam..... ;-) </div>
<br />marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-87593446166293476742013-09-03T07:02:00.000+02:002013-09-03T07:02:50.460+02:00Wrzosy i urodziny :-)W niedzielę miałam urodziny (dziadek utrzymuje, ze 16-te ;-) ), zrobiłam więc sobie mały prezent :-)<br />
Mały... no może nie do końca :-) Otóż zakupiłam wrzosy do ogrodu :-) (będzie duuuuużo zdjęć ;-) )<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmFpqRcKgo86wDUIEbSXNQlDyrmEw9jGpIMd92bPcz1TiW5jm_1Vw_WfQpGHQGAGGdfqdpKYlfPEvlMUICwMGfC4Ia56gRWoJ9IN-u4E_JLGjmSkbKZgc36BUsg_NlmSNihYlciSQijAM_/s1600/_MG_1639.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmFpqRcKgo86wDUIEbSXNQlDyrmEw9jGpIMd92bPcz1TiW5jm_1Vw_WfQpGHQGAGGdfqdpKYlfPEvlMUICwMGfC4Ia56gRWoJ9IN-u4E_JLGjmSkbKZgc36BUsg_NlmSNihYlciSQijAM_/s640/_MG_1639.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Miałam duży dylemat w sklepie ogrodniczym - czy postawić na jeden kolor, czy na kilka? Różnokolorowe liście, czy jednobarwne? Tylko płożące odmiany, czy tez i te wyższe?<br />
Stanęło w końcu na totalnym miksie :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6RCEQZoU1IABoPFeq1R1H01eKLsqqE4NveAf97yY6-11z-fEnY0hLHXUgbtDZjPsWWH4CJQNpp5imKHrZ_VIyV60VQJzsc_ILuQszCD-fuEZ6wMCI4hcoY5EAn-tM_MeqVACGt9743NXS/s1600/_MG_1635.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6RCEQZoU1IABoPFeq1R1H01eKLsqqE4NveAf97yY6-11z-fEnY0hLHXUgbtDZjPsWWH4CJQNpp5imKHrZ_VIyV60VQJzsc_ILuQszCD-fuEZ6wMCI4hcoY5EAn-tM_MeqVACGt9743NXS/s640/_MG_1635.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiPQYvDdzXxFOFzgdYkN36qiFcT1EMvL2FkF_VO6svXlLaiIApk_7Sbcw9uHBJDyr6nMsE3I-X0NIEbBonzFGLlbFp9DJt0h8nRaoxL2XTGMoBhc4LFc-45L0NiSH1MdkrpFufjFuLR8xE/s1600/_MG_1636.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiPQYvDdzXxFOFzgdYkN36qiFcT1EMvL2FkF_VO6svXlLaiIApk_7Sbcw9uHBJDyr6nMsE3I-X0NIEbBonzFGLlbFp9DJt0h8nRaoxL2XTGMoBhc4LFc-45L0NiSH1MdkrpFufjFuLR8xE/s640/_MG_1636.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4CFBXxUT1miXVcSmSvTyzT5sMXBpjIpEhPEJLHZ66h1QhSL-SYo3V9ZdmlcDHCpHCCg3hDObideNH4hH1QK1A-kYpm4NZYggxsufGqiW1fqjJpYkSCVUhWxq-PX4nM-L66Iu9oVsxMiUP/s1600/_MG_1640.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4CFBXxUT1miXVcSmSvTyzT5sMXBpjIpEhPEJLHZ66h1QhSL-SYo3V9ZdmlcDHCpHCCg3hDObideNH4hH1QK1A-kYpm4NZYggxsufGqiW1fqjJpYkSCVUhWxq-PX4nM-L66Iu9oVsxMiUP/s640/_MG_1640.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhazHnc8eEn46apFc-39vHo-t0erNS8bdiztwfe5wsDrQ3keon4OSLq7I2pmE5S7aDf30IP4R03wUORIs6b1FzKReo0i_L8c94riXBPx0KlcblgnGAF0n4jYwfO3r1FaRGVRdoceGXBoI8J/s1600/_MG_1644.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhazHnc8eEn46apFc-39vHo-t0erNS8bdiztwfe5wsDrQ3keon4OSLq7I2pmE5S7aDf30IP4R03wUORIs6b1FzKReo0i_L8c94riXBPx0KlcblgnGAF0n4jYwfO3r1FaRGVRdoceGXBoI8J/s640/_MG_1644.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsB-m9guwP6fKvh8NnDXhM-cZpk2ieGDtoh4X5LGddSV63pX2GuA2nBsCu68Iebx26PFpB-vbRk4eaua4qznEcJxKifAO7LQ9XyDK-vDHc5xipRIRyXeiVQFujMKODpBMYl-lpfjfdITSp/s1600/_MG_1645.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsB-m9guwP6fKvh8NnDXhM-cZpk2ieGDtoh4X5LGddSV63pX2GuA2nBsCu68Iebx26PFpB-vbRk4eaua4qznEcJxKifAO7LQ9XyDK-vDHc5xipRIRyXeiVQFujMKODpBMYl-lpfjfdITSp/s640/_MG_1645.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgii3LgKrFEpPZ_qqRYO8keeMWeyP39yn3c1vNWOQ3E4f6e5Nf8M86hdjDK8zseBomR0G61FlBHRjyP_OHdrQ69O-FEEaWpIpkQmFzbHz2MNJs8hoiC8UIrYjhIAJ5sU0-erWZMUTU82Fht/s1600/_MG_1646.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgii3LgKrFEpPZ_qqRYO8keeMWeyP39yn3c1vNWOQ3E4f6e5Nf8M86hdjDK8zseBomR0G61FlBHRjyP_OHdrQ69O-FEEaWpIpkQmFzbHz2MNJs8hoiC8UIrYjhIAJ5sU0-erWZMUTU82Fht/s640/_MG_1646.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Po południu (bo rano bylismy na targu staroci - o tym innym razem ;-) ) przyszedł czas na posadzenie wrzosów :-) Zaczęłam od kolejnej dłuuuuugiej rozkminy - gdzie jakie wrzosy. Przestawialam, ustawiałam, rozstawiałam, aż w końcu osiagnęłam stan, w którym wszystko mi pasowało :-) <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTHiigWe0jZfjJtQ3phYQ7ojogqK7lLKAnjW-WWrM0lviQCfYFJOswdp5pb-8SqCKvMmOk0DCyeX8XTLNnlyqA8yjmg6uVrGGhueVQ4CxHkdlI1_QzELOA0PNDN72EI0UdXcmX3AXkj2TA/s1600/_MG_1723.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTHiigWe0jZfjJtQ3phYQ7ojogqK7lLKAnjW-WWrM0lviQCfYFJOswdp5pb-8SqCKvMmOk0DCyeX8XTLNnlyqA8yjmg6uVrGGhueVQ4CxHkdlI1_QzELOA0PNDN72EI0UdXcmX3AXkj2TA/s640/_MG_1723.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyA7RzCkXeIrJQ4r0JD8Gd4WVgmeg41v6GbVacWx247QWuJY_N8z5b7LQwNCM0xIu1Jcuo4HsmFHjLMDM7Sl9Np51O6r9eouJWdbKKoSzs4P69kee0YsGaeKib3WgtfxC3O_G6p6D8uxxR/s1600/_MG_1727.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyA7RzCkXeIrJQ4r0JD8Gd4WVgmeg41v6GbVacWx247QWuJY_N8z5b7LQwNCM0xIu1Jcuo4HsmFHjLMDM7Sl9Np51O6r9eouJWdbKKoSzs4P69kee0YsGaeKib3WgtfxC3O_G6p6D8uxxR/s640/_MG_1727.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
A tak wygląda efekt końcowy :-) Już nie moge się doczekać, aż wrzosy porosną ten kawałek zupełnie :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcwRJiotpzgC5Sql7NxRNWxumYGPG3ysVUTiqCb3IQhWns141KeQ-qF80NdalZ00SK3xlUnFQLAXhJUuEccZTdJjyln7fGrtYJ9E68Sfhg4ZOBBcLfQM6Q3eH-PpB9zwL-ewbrQ503WmCT/s1600/_MG_1731.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcwRJiotpzgC5Sql7NxRNWxumYGPG3ysVUTiqCb3IQhWns141KeQ-qF80NdalZ00SK3xlUnFQLAXhJUuEccZTdJjyln7fGrtYJ9E68Sfhg4ZOBBcLfQM6Q3eH-PpB9zwL-ewbrQ503WmCT/s640/_MG_1731.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9WsQFOFsRwttl5UQaBXUOOidJ18zMBprxto9nL2v2MUTUzz4CtStwyEipX8jlfm4-0uJ3wH1Ygky95nzXyrg72nuqtFEKvGV9jJyafu0nqr_Tx4LuZPGjxVSWXHvuDfSaOQcC3JaFv8Bt/s1600/_MG_1733.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9WsQFOFsRwttl5UQaBXUOOidJ18zMBprxto9nL2v2MUTUzz4CtStwyEipX8jlfm4-0uJ3wH1Ygky95nzXyrg72nuqtFEKvGV9jJyafu0nqr_Tx4LuZPGjxVSWXHvuDfSaOQcC3JaFv8Bt/s640/_MG_1733.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwagCDdPakvszExWcUffD83AnXsqjQgnCPncbhGOOBB4vyQrPzA74YIg_bP05LKjZ3q35J6GVzOEJBxzKdJ-kzaaC2UBCma7wwPwjQ9W5yZsrZUns6NBlmmGgQvnBfY1A0I4pTjukCx1Ky/s1600/_MG_1734.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwagCDdPakvszExWcUffD83AnXsqjQgnCPncbhGOOBB4vyQrPzA74YIg_bP05LKjZ3q35J6GVzOEJBxzKdJ-kzaaC2UBCma7wwPwjQ9W5yZsrZUns6NBlmmGgQvnBfY1A0I4pTjukCx1Ky/s640/_MG_1734.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFTIxnJizOPbdxumTfe6_sYYPllGymmSDyRXuICLcPK-NRtqSOeg_D5N56qexb58ERJwtuIQQFx3z11LLi3OIhc5sKBuywFtJsalSy6Mgs-XOYgjGKVBWmrxQ1c2JQtPhY7cQXh_jqFJs3/s1600/_MG_1736.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFTIxnJizOPbdxumTfe6_sYYPllGymmSDyRXuICLcPK-NRtqSOeg_D5N56qexb58ERJwtuIQQFx3z11LLi3OIhc5sKBuywFtJsalSy6Mgs-XOYgjGKVBWmrxQ1c2JQtPhY7cQXh_jqFJs3/s640/_MG_1736.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIH6mNvqnpo2rRv5mW7w8HIToifv3sAnBHIoXRdmKzm-4ZjyHO-0JzzZNVOk8mJXOV8s-QNntfYX5Y0fR1PSbhilxDJFuYv-gWJhmClit40ovW109hrSSPlM2uLhXbMBu1NARyWn1C2CoR/s1600/_MG_1737.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIH6mNvqnpo2rRv5mW7w8HIToifv3sAnBHIoXRdmKzm-4ZjyHO-0JzzZNVOk8mJXOV8s-QNntfYX5Y0fR1PSbhilxDJFuYv-gWJhmClit40ovW109hrSSPlM2uLhXbMBu1NARyWn1C2CoR/s640/_MG_1737.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBOQaoc0nFfFFoNBsMGXAQkDAB7b4siZOGvMgBOouYoJQZBvChPhPna1zwMEXvyXvpDLUuEJLxQmSuIGWW7zvYxBEn6FVaUzUgtvJ4p6lNEDr0EE9sUJrGMaBizrihJEUL9YosVX-whwtw/s1600/_MG_1738.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBOQaoc0nFfFFoNBsMGXAQkDAB7b4siZOGvMgBOouYoJQZBvChPhPna1zwMEXvyXvpDLUuEJLxQmSuIGWW7zvYxBEn6FVaUzUgtvJ4p6lNEDr0EE9sUJrGMaBizrihJEUL9YosVX-whwtw/s640/_MG_1738.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikCU55rQriPlzceGa9GqMbOUfnnzP5Cg4b8QV8sCOmfIKXM1F4vZNklYKW1e30xiWhhd6lxzjE7z8X5F6eghOcSyVDWcL-A-5Ti0nYUSvJ7JnwWCXnj7ZqhKBaqa1zBIqdmKavP3IvNXCv/s1600/_MG_1739.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<br />marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-35282766917743372162013-09-02T10:36:00.002+02:002013-09-02T10:36:26.486+02:00Gruszki w syropieJako, że mamy mnóstwo gruszek, trzeba się powoli wziąć za przetwórstwo gruszkowe :-)<br />Dzięki obu babciom zostałam zaopatrzona w stare książki kucharskie (takie choćby "Przetwórstwo domowe" :D), wybrałam kilka przepisów, więc po kolei będę je (mam nadzieję) realizować :-)<br />
<br />
Pierwsze na tapecie - gruszki w syropie. Przepis prosty, łatwy i przyjemny (choć nie mogło obyć się bez ofiar - o tym później), a co najważniejsze - szybki :-)<br />
<br />
Jestem przeciwniczką uzasadniania ilości zalewy (do czegokolwiek) ilością owoców/warzyw. W końcu zależy to choćby i od tego, na jakie kawałki pokroimy owoce, jakiej wielkości mamy słoiki... W każdym razie:<br />
-na każdy litr wody bierzemy kilogram cukru, i to jest podstawa :-)<br />
Będziemy potrzebować jeszcze goździków, jeśli macie i lubicie - laski wanilii - i oczywiście gruszek. Najlepiej twardych i niezbyt słodkich (klapsy się nie nadają, wszelkiego rodzaju "psiary" są do tego przepisu lepsze).<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqqoeRmaJiwMjaSUcfbimU3eSUIizX4Q4qYkdn10GlAk5KYCzGeOLT87cxj_D7M7gIlXiglNhpbPnfcr8xi6Y12XlUdRN5b9mcmPTVxZxs_Xm8FgqSxn6INsBCTlVelC0-0oic0iOhGNWG/s1600/_MG_1652.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqqoeRmaJiwMjaSUcfbimU3eSUIizX4Q4qYkdn10GlAk5KYCzGeOLT87cxj_D7M7gIlXiglNhpbPnfcr8xi6Y12XlUdRN5b9mcmPTVxZxs_Xm8FgqSxn6INsBCTlVelC0-0oic0iOhGNWG/s640/_MG_1652.jpg" width="640" /></a> </div>
<br />
Cukier wsypujemy do garnka, zalewamy wodą i dosypujemy przyprawy - w zależności od upodobań, ja goździki lubię, więc wrzuciłam ich dosć sporo. Ma nam z tego powstać syrop, grzejemy więc i gotujemy całość na wolnym ogniu.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDEDg-Cy8Ung6d6ySUzUvhnckPyjvBRHGE0hyIUoFQt-xFLxsYQVafPAgwprpW0BwBlPgXpvwM4SmQeYNK_1UV6AI8it8rMygIM0ePnB0hOcDakrCM_4H4zedGfFg3zB_neF-B0WDf8hCx/s1600/_MG_1650.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDEDg-Cy8Ung6d6ySUzUvhnckPyjvBRHGE0hyIUoFQt-xFLxsYQVafPAgwprpW0BwBlPgXpvwM4SmQeYNK_1UV6AI8it8rMygIM0ePnB0hOcDakrCM_4H4zedGfFg3zB_neF-B0WDf8hCx/s640/_MG_1650.jpg" width="640" /></a> </div>
<br />
W tak zwanym międzyczasie myjemy gruszki po czym kroimy je na ćwiartki. Usuwamy gniazda nasienne.<br />
(tu właśnie gruszki zebrały swoje krwawe żniwo, a mianowicie - mój palec; myslałam, że nie obędzie się bez szycia, ale jakoś dałam radę, co prawda zostawiając na kuchennej podłodze czerwone plamy... dobrze że gruszek nie ubrudziłam! :D)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2nyBc6p7x9DhJnAvD1ur8Bhi7y1eqSP4ilpiRJUKoHVPl8T7AVAFqx-vshB1TqXKgX37C0WnNlj6e9f6EHKlV5A5rvtWfC8DOWVJk3GRX-yaLagSGAcb089RY5VYf3LPpCeEoGdL4yZPE/s1600/_MG_1653.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2nyBc6p7x9DhJnAvD1ur8Bhi7y1eqSP4ilpiRJUKoHVPl8T7AVAFqx-vshB1TqXKgX37C0WnNlj6e9f6EHKlV5A5rvtWfC8DOWVJk3GRX-yaLagSGAcb089RY5VYf3LPpCeEoGdL4yZPE/s640/_MG_1653.jpg" width="640" /></a> </div>
<br />Na taką ilość gruszek (powstało 5 litrowych słoików) zużyłam 1,5kg cukru i 1,5 litra wody oraz pół torebki goździków.<br />
<br />
Obrane gruszki wrzucamy do wrzącego syropu (w zależności od ilości - na tury lub nie) i obgotowujemy.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP8-AYADLB3pVa48qyj8zWWantFtnzMIF0kLWaapFmIY4Jh1orO8NFkDOWNQa8tVIrbd8NwmG4STlfJbX9yYLLDJcYmyvLy1fmjRboh94DxnYaCcpR-3P_01Q2lv7jjCB0fAiW2N8tJdw5/s1600/_MG_1654.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP8-AYADLB3pVa48qyj8zWWantFtnzMIF0kLWaapFmIY4Jh1orO8NFkDOWNQa8tVIrbd8NwmG4STlfJbX9yYLLDJcYmyvLy1fmjRboh94DxnYaCcpR-3P_01Q2lv7jjCB0fAiW2N8tJdw5/s640/_MG_1654.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Widzicie, jak zmieniają kolor, gdy są obgotowane? Nie mogą być miękkie, ale skórka musi zbrązowieć.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgphTKl3ZroHY_mK67q_HQStka45jzZT3HVkgg6cB_GMRCYidc92C-iveKkx0IbgGM7bwvehQefB0JV9H76yJ1e4_gemetRFeLFMuzxYkTMj7NbFEgkJ4pd6QFohW9tTlcvpZKTEU5SW2LH/s1600/_MG_1656.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgphTKl3ZroHY_mK67q_HQStka45jzZT3HVkgg6cB_GMRCYidc92C-iveKkx0IbgGM7bwvehQefB0JV9H76yJ1e4_gemetRFeLFMuzxYkTMj7NbFEgkJ4pd6QFohW9tTlcvpZKTEU5SW2LH/s640/_MG_1656.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Następnie upychamy gruszki w słoikach - nie na siłę, zeby było miejsce na syrop, ale też nie za luźno....<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_StwiHpd-cQ97gE1u1n-8aSVZiO9EgYobleMFq34FUUZRj42toJ2I7OEp9IBSbQpOhP24Tz4Jed1UJdN7QiGP0O0oClKjS8aBV6P03SyBXL3uhNlKJ-5oG_rXYbMj_SM7txBKN5I6G6Oc/s1600/_MG_1658.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_StwiHpd-cQ97gE1u1n-8aSVZiO9EgYobleMFq34FUUZRj42toJ2I7OEp9IBSbQpOhP24Tz4Jed1UJdN7QiGP0O0oClKjS8aBV6P03SyBXL3uhNlKJ-5oG_rXYbMj_SM7txBKN5I6G6Oc/s640/_MG_1658.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
...i zalewamy je syropem. Przecieramy słoiki i nakrętki spirytusem ;-) i zamykamy - oczywiście na gorąco.<br />
Voila! :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPWo2a45PrZrpGmwSnc8AdrD2nI2a3TOmc6cMnSZjiEg-tTDSqynGjB0GC8ZRrZFoJGu-c5mxsqoWRTvGXhRnkhckp_dQug_yzrmUDcf3Rxx8qtoehtWDaBsZwIxyu6jTKyazNGBz4SrS7/s1600/_MG_1659.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPWo2a45PrZrpGmwSnc8AdrD2nI2a3TOmc6cMnSZjiEg-tTDSqynGjB0GC8ZRrZFoJGu-c5mxsqoWRTvGXhRnkhckp_dQug_yzrmUDcf3Rxx8qtoehtWDaBsZwIxyu6jTKyazNGBz4SrS7/s640/_MG_1659.jpg" width="640" /></a></div>
<br />marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-29744664831290596962013-08-30T16:09:00.000+02:002013-08-30T16:09:52.936+02:00Łazienka i inne rzeczyTak tak - jedna z naszych łazienek jest już na ukończeniu :-)<br />
Utwierdziłam się w przekonaniu, że białe kafelki to jest to, że te same płytki na podłodze i ścianie są super, że płytki nie na całych ścianach i nie do samego sufitu wyglądają fajnie :-) A wy jak sądzicie? :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9yDowRmNL5WAbtBBn8xT9CRtDOOgKwVTu0qUXAwP0c5haUhATleiBXIWXi-EQ2ixU41FwNrQVtoBQkoWci-Inq9kZy2w-KGnTxU8-6eD_iRmGzmxM9zn74M5yKSOjKr6WHbqkvtBtH_C9/s1600/_MG_1627.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9yDowRmNL5WAbtBBn8xT9CRtDOOgKwVTu0qUXAwP0c5haUhATleiBXIWXi-EQ2ixU41FwNrQVtoBQkoWci-Inq9kZy2w-KGnTxU8-6eD_iRmGzmxM9zn74M5yKSOjKr6WHbqkvtBtH_C9/s640/_MG_1627.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipmykC6AI5TFfsmsBocCKVfcimOU5OYR-q8-suoxV03FGyKwkyOcnoffkyckVEV04qv358JAHV2_QzEyeEbEYuZeQowBp9AQ9cBVswYqYcg3yQaLEFr1vvdIQXeJxl1qU_oznMv1k-wC0d/s1600/_MG_1628.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipmykC6AI5TFfsmsBocCKVfcimOU5OYR-q8-suoxV03FGyKwkyOcnoffkyckVEV04qv358JAHV2_QzEyeEbEYuZeQowBp9AQ9cBVswYqYcg3yQaLEFr1vvdIQXeJxl1qU_oznMv1k-wC0d/s640/_MG_1628.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTyyTc5_v2ZLExXceQuDC-1HbXvsBlqIBP59cOIEZhJbq3H3-rcBINskE2NPLybDJXCPd-QyVGCMXwvsvHu9y78X_ezqGKEKIhOip2z5v6ZAaeoMV12YLuS0trJHMg3X9WtWCz0B3jdEba/s1600/_MG_1629.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTyyTc5_v2ZLExXceQuDC-1HbXvsBlqIBP59cOIEZhJbq3H3-rcBINskE2NPLybDJXCPd-QyVGCMXwvsvHu9y78X_ezqGKEKIhOip2z5v6ZAaeoMV12YLuS0trJHMg3X9WtWCz0B3jdEba/s640/_MG_1629.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
I to by było na tyle płytek :-) Tzn zabudowana będzie jeszcze podtynkowa część sedesu, i ściana pod grzejnikiem, ale nic poza tym :-) Na pierwszym zdjęciu, po lewej będzie blat (biały :D) przykrywający szafki (białe :D) i pralkę (białą :D). Na blacie - umywalka, o taka:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.kreocen.pl/img/z/0/p/110409/1/SHI-Umywalka-szklana-nablatowa-PICASSO.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="460" src="http://www.kreocen.pl/img/z/0/p/110409/1/SHI-Umywalka-szklana-nablatowa-PICASSO.jpg" width="640" /></a></div>
Piękna, prawda? :-) I myślę, że będzie idealnie tam pasować - wszystko białe, tylko dodatki szalone i odjechane :-) Mamy z TŻtem nawet pomysł na takie (pasujące ideologicznie :D) oświetlenie własnej roboty, ale to chyba jeszcze trochę poczeka :-)<br />
<br />
Dolna łazienka jest w trakcie realizacji, dziś panowie zaczęli układać płytki na podłodze - i mimo, że widziałam tylko kawałek, utwierdziłam się w przekonaniu, że dobrze wybraliśmy tę terakotę :-) Ale to jeszcze moment cierpliwości i też zobaczycie - na pewno pochwalę się zdjęciem :-)<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
.............................................................................................................</div>
<br />
Poza łazienkami - mamy też już większą część komina (tego od pieca - bo ten od kominka to oddzielna sprawa; nie, nie było szansy na połączenie instalacji w jedną niestety), ale nie zrobiłam zdjęcia ;) No a TŻ śmiga po podwórku i zbiera, tnie i nosi drewno - pod własnej roboty wiatę :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyJRvkicTK13R_H9Q0fU0OwK1ik-faV_ITn4ZizHjCSWE4RR7oQMrNfLyZ6hAj9FBOpd342rsqZqXIJCIrO-6_Q2ffm7RZQtcCcLTa6N0adKE__Pva2ezdb54wIApZNLfnigyRGaW7RRT3/s1600/_MG_1630.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyJRvkicTK13R_H9Q0fU0OwK1ik-faV_ITn4ZizHjCSWE4RR7oQMrNfLyZ6hAj9FBOpd342rsqZqXIJCIrO-6_Q2ffm7RZQtcCcLTa6N0adKE__Pva2ezdb54wIApZNLfnigyRGaW7RRT3/s640/_MG_1630.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Drewna mamy sporo - część nada się do kominka, część zostanie wykorzystana w wędzarni...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL9cV_lQ5WgEhMsII5Fr7EQRsSeam-c7spz56GqgK7QkorS-hGZaNXTTgaJcejqqEB76QXQ7Ma9IXyAZRcNkO5OZhTucXh1BwmiMTTA-Q-gPWGlpVBo5m7uCdtlrbBaJ4WjWfysExzMeWK/s1600/_MG_1632.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL9cV_lQ5WgEhMsII5Fr7EQRsSeam-c7spz56GqgK7QkorS-hGZaNXTTgaJcejqqEB76QXQ7Ma9IXyAZRcNkO5OZhTucXh1BwmiMTTA-Q-gPWGlpVBo5m7uCdtlrbBaJ4WjWfysExzMeWK/s640/_MG_1632.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
TŻ skosił też trawę i nie tylko trawę (np. odrośnięte czarne bzy) w miejscu, gdzie bedzie kurza zagródka - będzie trzeba ją porządnie ogrodzić (jest w kącie podwórka, mamy tam już coś, co chyba było zagrodą jakiegoś zwierzaka - będzie kurnikiem :-) , ale ogrodzenie tam niestety jest koszmarne), uprzątnąć, kurniczek zaizolować styropianem i ogarnać - no i będzie można spraszać kurki :D Ale o kurach (w których jesteśmy oboje początkujący - co nas nie przeraża - pół roku temu w wielu innych sprawach też bylismy początkujący, a jak nam dobrze idzie :D) to chyba oddzielny post się należy...marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-43927472357142432032013-08-29T10:36:00.001+02:002013-08-29T15:23:20.889+02:00Jesienne plonyW ostatnim <a href="http://nadnarwia.blogspot.com/2013/08/warzywnik.html" target="_blank">warzywnikowym poście</a> pisałam o cukiniowej inwazji... Pomyślałam sobie, że zapewne jak większość naszych znajomych, czytając to stwierdzicie "ale kokietuje, kto by się nie cieszył z dobrego owocowania"...No to pokażę Wam wagę problemu.<br />
<br />
Średnio raz na tydzień - półtora ciągniemy do samochodu
coś takiego. Największe z tych cukinii mają ponad 60cm długości. Jeden z
tych koszyków oddałam przyjaciołom (Paweł, Aga, dzięki!), drugi -
babci. Sobie zostawilismy 1 kabaczka i 1 cukinię - na pasztet i placki.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQlKpkCMNugPNA_haV2t082fzvceX0p_W1AlC5qJR3zHrRORYoFs95sVFfQQXAarqj5qzabZZXWkcBXWNuwNDLwStReWAFqkx6wmuV_4hA1VTJAVVEOVHYe7hDY5hF3wKxU246bSWFVMgF/s1600/_MG_1587.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQlKpkCMNugPNA_haV2t082fzvceX0p_W1AlC5qJR3zHrRORYoFs95sVFfQQXAarqj5qzabZZXWkcBXWNuwNDLwStReWAFqkx6wmuV_4hA1VTJAVVEOVHYe7hDY5hF3wKxU246bSWFVMgF/s640/_MG_1587.jpg" width="640" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6Fdc0WAQRQxN8eQeQfd_KNJRX1rXo7RZv0toftx1OrJW4dPzVP1A3chz8ab2IgRlCYfXaxsHC18eMD8hXJJppLzZjmy9e-lKHnMxSsJFXzEMZmluT5va82FNmClZnCZx1Q9GBc6jZIvOx/s1600/_MG_1577.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6Fdc0WAQRQxN8eQeQfd_KNJRX1rXo7RZv0toftx1OrJW4dPzVP1A3chz8ab2IgRlCYfXaxsHC18eMD8hXJJppLzZjmy9e-lKHnMxSsJFXzEMZmluT5va82FNmClZnCZx1Q9GBc6jZIvOx/s1600/_MG_1577.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6Fdc0WAQRQxN8eQeQfd_KNJRX1rXo7RZv0toftx1OrJW4dPzVP1A3chz8ab2IgRlCYfXaxsHC18eMD8hXJJppLzZjmy9e-lKHnMxSsJFXzEMZmluT5va82FNmClZnCZx1Q9GBc6jZIvOx/s640/_MG_1577.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
A tak wygląda nasz warzywnik. Rośnie tu (obiektyw je pewnie obejmuje... choć nie wiem) 8 krzaków cukinii.<br />
Pod tym pniakiem z tyłu po lewej rósł lubczyk i koper - już nie rosną, nie miały szans.<br />
<br />
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
A wiecie, co mnie najbardziej w tym wszystkim śmieszy? Że to już wrzesień, a dyniowate chyba tego nie zauważyły :D Gorzej - mamią biedne pszczółki, bączki i inne niewinne owady!<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH8BQ3aOojNcJGWCyef0gjYlDd9pcWztBcPUuXi_uzXjzdRFK5xgARn-2pdKaFgooYVrFdr3cqp2OTsWC84IsbS45yYaVW6zdzbvm9qYe7crsGfB-gAf0CPJ1vROWLIGV7nsMR-_-6uoRR/s1600/_MG_1586.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH8BQ3aOojNcJGWCyef0gjYlDd9pcWztBcPUuXi_uzXjzdRFK5xgARn-2pdKaFgooYVrFdr3cqp2OTsWC84IsbS45yYaVW6zdzbvm9qYe7crsGfB-gAf0CPJ1vROWLIGV7nsMR-_-6uoRR/s640/_MG_1586.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihS6QcRvB6in4FCpmZHk_vGH104f0oNDELYKv2BqjhKrECZO4wuhvup4E6DU41AExgIl9rl5m53L3Cqw_Mivu6S0L2Vcjy4YgCDEN_9tTiL6DO6Sf-rFUztWWycVSQbnkuuvvc7uciRBgS/s1600/_MG_1583.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihS6QcRvB6in4FCpmZHk_vGH104f0oNDELYKv2BqjhKrECZO4wuhvup4E6DU41AExgIl9rl5m53L3Cqw_Mivu6S0L2Vcjy4YgCDEN_9tTiL6DO6Sf-rFUztWWycVSQbnkuuvvc7uciRBgS/s640/_MG_1583.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH8BQ3aOojNcJGWCyef0gjYlDd9pcWztBcPUuXi_uzXjzdRFK5xgARn-2pdKaFgooYVrFdr3cqp2OTsWC84IsbS45yYaVW6zdzbvm9qYe7crsGfB-gAf0CPJ1vROWLIGV7nsMR-_-6uoRR/s1600/_MG_1586.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
Zebraliśmy też papryczki - zrobiło się zimno, wiec szkoda, żeby miały zostać na krzakach. Dojrzeją w domu i zostaną przerobione na pastę (do doprawiania) i dorzucone do oliwy.<br />
Papryczek mamy w szklarni 2 rodzaje: większe - łagodniejsze (aczkolwiek ciągle ostre)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEik3zR-2rRWybq776kA6r8WBhkWHQGQdl8ZwiSLL6mNtHrShog-wlisEC5Yo6DG06IiTPKyMI08gZYhzvC-JitDv9qSGzH7cwPrLFSgPV81W9uwC_ezXMeJi7aWZI1k3TW0M4R0jS4ZmwBS/s1600/_MG_1580.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEik3zR-2rRWybq776kA6r8WBhkWHQGQdl8ZwiSLL6mNtHrShog-wlisEC5Yo6DG06IiTPKyMI08gZYhzvC-JitDv9qSGzH7cwPrLFSgPV81W9uwC_ezXMeJi7aWZI1k3TW0M4R0jS4ZmwBS/s640/_MG_1580.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
i mniejsze - totalne szatany :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv7YaVpxGqHFtjTIHGxtwix12FSzLATnWJ6TMbvCRSr93hSh2mIGtZbfZOsUdjUDVo5i5vHhDhauwMEnE491Ps0hS6BclrORGNfOnTI6QpB1mGDiJfKqSanyY7j7V1SdTiBtSEQ_lKWsEE/s1600/_MG_1582.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv7YaVpxGqHFtjTIHGxtwix12FSzLATnWJ6TMbvCRSr93hSh2mIGtZbfZOsUdjUDVo5i5vHhDhauwMEnE491Ps0hS6BclrORGNfOnTI6QpB1mGDiJfKqSanyY7j7V1SdTiBtSEQ_lKWsEE/s640/_MG_1582.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Paprykę mamy równiez słodką... ale ta nie poszalała ;) Chyba trochę za późno ją wysadziliśmy, ale moze chociaż ten jeden owoc da radę dojrzeć? :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAP9zhBiHrG872sawpXoYdMsEdP2EBQo-PYL1BEI1rxSnJ2U-4cG7Hf87Z9AQEItBz5FNJdmN3qyfzq03kudccBvJJtVPH5HkxVbsARkaF_g0I80RzjhAu5JCIPgquGcw3wiJi52FIc7th/s1600/_MG_1584.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAP9zhBiHrG872sawpXoYdMsEdP2EBQo-PYL1BEI1rxSnJ2U-4cG7Hf87Z9AQEItBz5FNJdmN3qyfzq03kudccBvJJtVPH5HkxVbsARkaF_g0I80RzjhAu5JCIPgquGcw3wiJi52FIc7th/s640/_MG_1584.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
Zbliża się też czas zbierania gruszek. Póki co robimy to, gdy natura nas zmusi - mamy tyle owoców, że gałęzie gruszy przy mocniejszym podmuchu wiatru po prostu się łamią.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAVxmK7z-nK9UNc8XPwmlv9R30GRNHqTogBG-PcmDPOWStAi62lx7am7G3GKGWGt7lmgZRYWGxEo_qlvC9AWXrxGC5Y-9i799Nej1eHa8ZGTfZcXMx3CIsumQLIJTz4lCcXaU-H4kQq-ZM/s1600/_MG_1593.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAVxmK7z-nK9UNc8XPwmlv9R30GRNHqTogBG-PcmDPOWStAi62lx7am7G3GKGWGt7lmgZRYWGxEo_qlvC9AWXrxGC5Y-9i799Nej1eHa8ZGTfZcXMx3CIsumQLIJTz4lCcXaU-H4kQq-ZM/s640/_MG_1593.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfjbfWLuQT1sefvTu_K7ixf09FXnzU1M_WfEyW4zSUdVkziA3lFlAJIeokxuuA8pY19WjzUH5rMaWUnHj6aJ8dxKqgr7ikzI4BI1VNBI_NYH89UOlD-r514ZV5R3wL-hvBd_DmxBccjonb/s1600/_MG_1595.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfjbfWLuQT1sefvTu_K7ixf09FXnzU1M_WfEyW4zSUdVkziA3lFlAJIeokxuuA8pY19WjzUH5rMaWUnHj6aJ8dxKqgr7ikzI4BI1VNBI_NYH89UOlD-r514ZV5R3wL-hvBd_DmxBccjonb/s640/_MG_1595.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Pamiętacie - w <a href="http://nadnarwia.blogspot.com/2013/08/warzywnik.html" target="_blank">warzywnikowym poście</a> pokazywałam Wam też pąk bakłażana. Wiecie, jak to pieknie kwitnie? :-) Jestem zachwycona, bardzo ładny kolor! :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicOtJ5fhFldzFiM4EORdpFVuyEjeH4qx2XpAbrEZCQiRDGZVPNrYAzgqhaxp_SUCY1kZ2rOsgCswzv7BuoDtqeHjRuPD07y_m5W9gitp8EUipGxQC7AtyC7BCzOay1KdMllKWgjmpYm3UF/s1600/_MG_1589.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicOtJ5fhFldzFiM4EORdpFVuyEjeH4qx2XpAbrEZCQiRDGZVPNrYAzgqhaxp_SUCY1kZ2rOsgCswzv7BuoDtqeHjRuPD07y_m5W9gitp8EUipGxQC7AtyC7BCzOay1KdMllKWgjmpYm3UF/s640/_MG_1589.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
Do zobaczenia! :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgC6qSVdKFwUT2PYNCvkB9bJZG3XsxpPHy-Lht3olyTQtq8DPDPn-uHgz3KE0kgRFtx7R7BtbS06F8nL3zwuiJpC1JcyLQOVyBJSoLOOr_MnUiQptPMokpn51LvmRRZ30Xd1HQsHLY8XQe7/s1600/_MG_1598.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgC6qSVdKFwUT2PYNCvkB9bJZG3XsxpPHy-Lht3olyTQtq8DPDPn-uHgz3KE0kgRFtx7R7BtbS06F8nL3zwuiJpC1JcyLQOVyBJSoLOOr_MnUiQptPMokpn51LvmRRZ30Xd1HQsHLY8XQe7/s640/_MG_1598.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Ps. I jeszcze jedno na koniec: z przykrością usuwam z bloga logo "Polskich wnętrz". Przez 3 miesiące nie doczekałam się ani dodania mojego bloga do listy, ani jakiejkolwiek informacji od Adminów - mimo kilkukrotnego przypominania i proszenia. Niezbyt fajnie!marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-88757273580252950332013-08-27T15:12:00.000+02:002013-08-31T14:32:53.621+02:00Przecier pomidorowy i ogórki z musztardaTen post dedykuję Basi, która ostatnio chyba poczuła się zainspirowana i postanowiła zrobić swoje pierwsze przetwory :-) A wiec - może inspiracji ciąg dalszy? :-)<br />
<br />
Najpierw - przecier pomidorowy. Moje must have na zimę.<br />
Idealny do pomidorówki, do sosu do spaghetti, do lasagne, do sosu do pizzy i do czego jeszcze Wam tylko się zamarzy. Do zrobienia banalny i szybki, a jaka radość zimą :-)<br />
<br />
Krok pierwszy: potrzebne składniki<br />
-pomidory<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcesPufALJEMbkfA88FHaQrA2uda6G0lU2UWvYeMVGFrejlGPI7L9HdCn76_9WNkhKyzfdKJ3lM4bqpuxnKMzsQxEIgviU5Maa3L5d8M7pNLUajgVCTPxXGrcRmYAX31sq5i9Go3BAj90a/s1600/_MG_1600.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcesPufALJEMbkfA88FHaQrA2uda6G0lU2UWvYeMVGFrejlGPI7L9HdCn76_9WNkhKyzfdKJ3lM4bqpuxnKMzsQxEIgviU5Maa3L5d8M7pNLUajgVCTPxXGrcRmYAX31sq5i9Go3BAj90a/s640/_MG_1600.jpg" width="640" /></a> </div>
<br />
<br />
<br />
-słoiki<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh0eoLTtE9W72yy9moJyNbRfJEr8tXNtIQWClydrNtxEvaBye95NEOzgW_oH3ZiU1lgPUfQquzW-kvKvT1BriaDRVA744HSrSJBZ5MqubSRqgpFgHmkUUl5R3bsZeHCRRQ-WmcT0_Q287i/s1600/_MG_1601.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh0eoLTtE9W72yy9moJyNbRfJEr8tXNtIQWClydrNtxEvaBye95NEOzgW_oH3ZiU1lgPUfQquzW-kvKvT1BriaDRVA744HSrSJBZ5MqubSRqgpFgHmkUUl5R3bsZeHCRRQ-WmcT0_Q287i/s640/_MG_1601.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
-i to, czego na zdjęciu nie ma, czyli zakrętki (niezbędne :D), nóż, sitko, garnek i coś do przecierania; ja osobiście potrzebuję też spirytusu i wacików, ale o tym później :-)<br />
<br />
Pomidory myjemy i kroimy - nie wykrajamy ogonków, nie obieramy ze skórek - kroimy jak leci, im mniejsze kawałki, tym szybciej nam później pójdzie, ale nie ma co przeginać. Ja kroję na ćwiartki.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvFWQMgb0AFbtFYvEU72KEiCoCbRAW5gIdSgYRgGaYJRXmK9uWxrQrzn_FVtJVyEPP-9-tsy3h37MOii6rMbEqkh2-Su_2r2ei2Gm0I7KsqCjIvqfwx5iefpCYFalJILpBAnDr7eK_Pc3b/s1600/_MG_1603.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvFWQMgb0AFbtFYvEU72KEiCoCbRAW5gIdSgYRgGaYJRXmK9uWxrQrzn_FVtJVyEPP-9-tsy3h37MOii6rMbEqkh2-Su_2r2ei2Gm0I7KsqCjIvqfwx5iefpCYFalJILpBAnDr7eK_Pc3b/s640/_MG_1603.jpg" width="640" /></a> </div>
<br />
Później - pomidory do garnka. I tu opcje są 2: albo na dno dodajemy odrobinę (naprawdę odrobinę) wody, albo ręką ugniatamy pomidory - żeby puściły troszkę soku i się nam nie przypalił garnek.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQfOHA10O16JjUyIkWGx8g2rJ71xEl3fvrqwx1cErkffw2ZPX3hShBCpcCRdgJHHDT-_iFAugnkb6yZ1m3acvG4C5-HPUIhaSaA-55uPxHQVr646jxxgeDQNo0qCs_Gu1Q-x_y2CvXvLKE/s1600/_MG_1605.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQfOHA10O16JjUyIkWGx8g2rJ71xEl3fvrqwx1cErkffw2ZPX3hShBCpcCRdgJHHDT-_iFAugnkb6yZ1m3acvG4C5-HPUIhaSaA-55uPxHQVr646jxxgeDQNo0qCs_Gu1Q-x_y2CvXvLKE/s640/_MG_1605.jpg" width="640" /></a> </div>
<br />
Po jakichś 10-15 minutach powinniśmy mieć w garnku coś takiego:<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ9vNsyj71v5xllgdr_xokFxzYuI4Ud2K7HVRwUf71IW-dV2xdBK5AwTCwR_d7kwm2_wq1-qNOwvnTNdMNZw4K2ZgAEMdZPrU4pqPpr6WBshS333w_aG1UeKi5DHZgi4zU9T3CR7Yb9QoU/s1600/_MG_1612.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ9vNsyj71v5xllgdr_xokFxzYuI4Ud2K7HVRwUf71IW-dV2xdBK5AwTCwR_d7kwm2_wq1-qNOwvnTNdMNZw4K2ZgAEMdZPrU4pqPpr6WBshS333w_aG1UeKi5DHZgi4zU9T3CR7Yb9QoU/s640/_MG_1612.jpg" width="640" /></a> </div>
<br />
To znaczy, że czas na kolejny krok. Przelewamy zawartość garnka do innego garnka/miski/czegokolwiek, po czym na garnku zawieszamy sobie sitko i przecieramy pomidory. W naszym przecierze nie mogą przecież pływać pestki, skórki i ogonki ;)<br />
Idzie szybko i gładko, aczkolwiek proponuje zaopatrzyć się w większe sitko ;-)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgb4bT_GSJLqpR3zb23w8z7z2kMi0eavbnstKOMJSMv-D_fDcikHDni_htXhGATFO2wC-96Rlu-5uG-rZBlmIBaygXpAQhL50SZe0YRqxIym8s44MApcjx6E-g4vcFzdrvbJgiB7bQ6_wRo/s1600/_MG_1616.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgb4bT_GSJLqpR3zb23w8z7z2kMi0eavbnstKOMJSMv-D_fDcikHDni_htXhGATFO2wC-96Rlu-5uG-rZBlmIBaygXpAQhL50SZe0YRqxIym8s44MApcjx6E-g4vcFzdrvbJgiB7bQ6_wRo/s640/_MG_1616.jpg" width="640" /></a> </div>
<br />
Przecier, który powstał musimy już tylko zagotować i przelać do słoików.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTulNzxF1qIv3LNtq-c50yph8L53Db6_hOC8uwlclD13RsAope2a03vaa_ZMe9so88GrewHqTCjm58mod2bCa-WoKH1Ln89_M_QpZMOCD8aOQuM7ypwMWrk7HyqNb_6LTwuCBMzI_TON9J/s1600/_MG_1617.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTulNzxF1qIv3LNtq-c50yph8L53Db6_hOC8uwlclD13RsAope2a03vaa_ZMe9so88GrewHqTCjm58mod2bCa-WoKH1Ln89_M_QpZMOCD8aOQuM7ypwMWrk7HyqNb_6LTwuCBMzI_TON9J/s640/_MG_1617.jpg" width="640" /></a> </div>
<br />
Tu właśnie ja używam spirytusu - moczę w nim wacik i przecieram nakrętki i górę słoika przed zakręceniem :-) Taki magiczny trik, na pewno nic nam wtedy się nie zepsuje :-)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7ON4pyK08WlByeaYiFkGQ3k4XOcPiJKuSd_IpjEJLsjDuP_5RW2oTWIOMeIYyaxgiI1QYJYW__pMfvpA-wZlht9B1LNlX1ZRymzV_lgkAFlfsvU5F5S-k7wys4R8dtUub3mbKvD7E1XUR/s1600/_MG_1618.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7ON4pyK08WlByeaYiFkGQ3k4XOcPiJKuSd_IpjEJLsjDuP_5RW2oTWIOMeIYyaxgiI1QYJYW__pMfvpA-wZlht9B1LNlX1ZRymzV_lgkAFlfsvU5F5S-k7wys4R8dtUub3mbKvD7E1XUR/s640/_MG_1618.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
W tzw międzyczasie, gdy pomidory się gotowały, zabrałam się za przygotowywanie ogórków.<br />
Przepis znaleźliśmy jakiś czas temu w internecie i zrobiliśmy 1 słoiczek "na spróbę" - tak nam zasmakowały, że resztkę tegorocznych ogórków (gruntowe moje, szklarniowe od dziadka ;) ) postanowiliśmy w ten sposób wykorzystać. Przepis został lekko zmodyfikowany i oto jest :-)<br />
<br />
Do zrobienia takich ogórków potrzebujemy:<br />
-ogórków :D a do nich pieprzu (w ziarnach) i liści laurowych<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc8voA0gKQRnvte0OgnoD-PkYSnvdtTim_9RILquCpUPnNfErvB6P6DzolPU3U_bHBgkNJVPF24LBc1Gidwd_1_mWgmkqOLNWrtiKvpVuSZ_cb1_j1pyTgvPJQBxsYmuyyq8RERX0la6il/s1600/_MG_1608.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc8voA0gKQRnvte0OgnoD-PkYSnvdtTim_9RILquCpUPnNfErvB6P6DzolPU3U_bHBgkNJVPF24LBc1Gidwd_1_mWgmkqOLNWrtiKvpVuSZ_cb1_j1pyTgvPJQBxsYmuyyq8RERX0la6il/s640/_MG_1608.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
I oczywiście zalewy. Na 3 litry ogórków zużyłam:<br />
-4 szklanki wody<br />
-1 szklankę octu spirytusowego<br />
-2 łyzeczki soli<br />
-3 łyżki cukru<br />
-pół słoiczka musztardy<br />
<br />
Ogórki kroimy (nie obieramy!!!) na paski/ćwiartki/ósemki (w zależności od tego, jakiej wielkości mamy ogórki) i wkładamy do słoików - nie upychajcie zbyt mocno na siłę, musi być miejsce na zalewę. Dorzucamy liść laurowy i kilka ziarenek pieprzu.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDS86YfZWhM2au_D1CvOWWViJ9O6swt7iL9ApaPwVYEuWvItJQwj3_jR2jXjuzVfLUB_QC6cMx7C4aeF5eSu109-4-U22qfynW1QLF2KMru4jPHxoWgZuIjdPC7Wa8LCZ4uqe4OiXt_QNT/s1600/_MG_1611.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDS86YfZWhM2au_D1CvOWWViJ9O6swt7iL9ApaPwVYEuWvItJQwj3_jR2jXjuzVfLUB_QC6cMx7C4aeF5eSu109-4-U22qfynW1QLF2KMru4jPHxoWgZuIjdPC7Wa8LCZ4uqe4OiXt_QNT/s640/_MG_1611.jpg" width="640" /></a> </div>
<br />
Przygotowujemy zalewę - nic skomplikowanego, po prostu wszystko razem do gara i zagotować ;-) Nie przejmujcie sie, że z musztardy zrobiły się "kluski" - ogórki postoją, kluski się rozpuszczą w jednorodną zalewę.<br />
<br />
Teraz tak: wersja dla leniwych (to ja :D): zalewamy ogórki gorącą zalewą i zakręcamy (znowu robię akcje ze spirytusem ;) ). Wersja dla trzymających sie panujących w kuchni zasad - ogórki zalewamy zimną zalewą i pasteryzujemy.<br />
Ja osobiście nie widzę żadnej różnicy między przetworami przygotowanymi przy zalewaniu gorącym i zimnym (a później pasteryzowaniu) - jeśli ktoś widzi, niech pasteryzuje :-)<br />
Pamiętamy, żeby nie nalać za dużo zalewy!<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfLJP48NmcKotkgcS5Jug3xXA0sM0ncgMCQ-ymIeRwpFiaqx1Y_ErcgnBPG0aPWXyAEAJCdIO6GzWJ31iAZkKUy-GFbNU_smpvbtIp-wENZE2ZLBv3kP9Dv8M9KB7j7pb1ljH7sAJMXgoG/s1600/_MG_1613.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfLJP48NmcKotkgcS5Jug3xXA0sM0ncgMCQ-ymIeRwpFiaqx1Y_ErcgnBPG0aPWXyAEAJCdIO6GzWJ31iAZkKUy-GFbNU_smpvbtIp-wENZE2ZLBv3kP9Dv8M9KB7j7pb1ljH7sAJMXgoG/s640/_MG_1613.jpg" width="426" /></a> </div>
<br />
Te ogórki mają jeden minus: dobre do jedzenia są po 2-3 tygodniach, a im dłuzej tym lepiej :-)<br />
<br />
<br />
Wszystko zajęło mi dziś pół godziny, a 4 słoiki ogórków i 5 słoików przecieru pomidorowego uzupełnią domową spiżarnię :-)<br />
A na koniec - moi dzisiejsi pomocnicy ;-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcesPufALJEMbkfA88FHaQrA2uda6G0lU2UWvYeMVGFrejlGPI7L9HdCn76_9WNkhKyzfdKJ3lM4bqpuxnKMzsQxEIgviU5Maa3L5d8M7pNLUajgVCTPxXGrcRmYAX31sq5i9Go3BAj90a/s1600/_MG_1600.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfIwQj7t0hCoksWBzUMmWaIBg7Yn3rIW01APrXOh48KgBuH7IZUSvHvcMRs2DpFpNGJmyFXvxa70eLET9BqY2lvvCS9bKV9CoJFh4uhrE11m246xWU832BrnrH7DHxk71lyGop5KlnDoBO/s1600/_MG_1619.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfIwQj7t0hCoksWBzUMmWaIBg7Yn3rIW01APrXOh48KgBuH7IZUSvHvcMRs2DpFpNGJmyFXvxa70eLET9BqY2lvvCS9bKV9CoJFh4uhrE11m246xWU832BrnrH7DHxk71lyGop5KlnDoBO/s640/_MG_1619.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaLrv9beA9UF5i1pGWoxQbergEzxBNtumJW9L6BOOcYl4faoTVaIdHo11yrUosu0O1QVnwMd6Uiy4-vS33KrzLJo4mKqdvYtJTL_kkcMXjvYi4vJe8Y0ADqQ7eMzZUv2wyVcC2Uq3ynPNe/s1600/_MG_1625.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaLrv9beA9UF5i1pGWoxQbergEzxBNtumJW9L6BOOcYl4faoTVaIdHo11yrUosu0O1QVnwMd6Uiy4-vS33KrzLJo4mKqdvYtJTL_kkcMXjvYi4vJe8Y0ADqQ7eMzZUv2wyVcC2Uq3ynPNe/s640/_MG_1625.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-80297842295592998912013-08-26T21:53:00.000+02:002013-08-29T15:16:59.133+02:00Szybki post...<a name='more'></a>...bo i zakup szybki :-)<br />
Dziś rano TŻ pokazał mi linka z wkładem kominkowym.<br />
Spodobał mi się (choć byłam przerażona tym, że mi się spodobał :D).<br />
Parametry też nam się spodobały (14kW). I cena. <br />
TŻ zadzwonił do sprzedającego.<br />
Okazało się, że jutro wyjeżdża, więc jeśli chcemy wkład kupić, to dzis.<br />
<br />
Wskoczylismy więc w samochód i pojechaliśmy do Grajewa, gdzie załadowalismy (tzn TŻ z panem sprzedającym ;) ) wkład do naszej super hiper bryki i wróciliśmy do Białegostoku :-)<br />
<br />
I oto jest :-) Nasz rewelacyjny, prześliczny, oryginalny, świetnie wykonany i po prostu idealny wkład :-)<br />
Jøtul I 80 RH Classic :-)<br />
<br />
Nie mam zdjeć naszego (leży w samochodzie :D), wiec 2 fotki, jak to wygląda :-)<br />
<br />
Sam wkład:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.kominkiekofarma.pl/zdjecia/big/i80_macl_prod.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.kominkiekofarma.pl/zdjecia/big/i80_macl_prod.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.galeria-schodow.pl/uploads/images/Gallery/Wklady-Kominkowe/Jotul/HARMONY_BP_80RH.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<br />
<br />
<br /><br />
<br />
I w zabudowaniu :-) Oczywiście - nasz będzie znacznie ładniejszy, bo obudowany kaflami :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.jo-jotul.cz/editor/image/stranky3_galerie/tn_zoom_obrazek_281.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="508" src="http://www.jo-jotul.cz/editor/image/stranky3_galerie/tn_zoom_obrazek_281.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
I jak, i jak, i jak? :-)marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-70246668144326887592013-08-24T08:42:00.000+02:002013-08-29T15:19:13.062+02:00Kominek i kafleZbliżamy się do części wykończeniowej remontu (a w zasadzie została
ona już rozpoczęta :-) ), więc pokażę Wam, co planujemy zrobić z
kominkiem :-)<br />
Pierwotny plan zakładał zakup kozy, czyli pieca
wolnostojącego. Jednak z czasem - gdy zaczęły nam się podobać kozy
obłożone kaflami, gdy porozmawialiśmy w sklepie, pomyśleliśmy i
policzyliśmy... doszliśmy do wniosku, że będzie jednak kominek... choć
nie taki zwykły kominek :-) Kominek kaflowy.<br />
<br />
Mamy to
szczęście, że w pobliżu nas są 2 kaflarnie - takie z prawdziwego
zdarzenia (i wszystkie zdjęcia w tym poście pochodzą ze strony kaflarni
Kafel-Kar (http://www.kafel-kar.com.pl/ - zajrzyjcie, jakie cuda mają)
:-) Kafle, które tam widzieliśmy urzekły nas na tyle, że na dniach
będziemy finalizować zamówienie :-)<br />
<br />
Najtrudniejsza
część całej sprawy to projekt kominka - a bez projektu nie da się
zamówic kafli przecież ;-) Wiemy, że na pewno musi być narozny (bo
inaczej nie poprowadzimy komina - musi być między oknami), na pewno z
białych kafli, na pewno dość duży - szczególnie w górę (miejsce na
kominek jest w 60cm obniżeniu podłogi).<br />
<br />
Wiemy, jaki kształt byśmy chcieli :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.kafel-kar.com.pl/img_g/big_Kominek-kaflowy_112404.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://www.kafel-kar.com.pl/img_g/big_Kominek-kaflowy_112404.jpg" width="326" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
A
więc kominek z 2 części - dolnej, szerszej, i górnej - kryjącej część
komina - węższej. Raczej mniej ozdobny, niż ten - więcej prostych kafli i
tylko akcenty ozdób.<br />
<br />
Tu urzekły mnie cokoły na dole
pieca - cos pięknego. Przesadą są może kafle ze srebrnymi/złotymi
ornamentami, no ale nie to ładne co ładne, ale to co się komu podoba ;)
Mi się nie podoba i u nas na pewno takich nie będzie (pomijam już
zupełnie ich zawrotną cenę ;) )<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.kafel-kar.com.pl/img_g/big_Projekt-WIZ-ART--Alicja-Marzec--wwwwiz-a_210617.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://www.kafel-kar.com.pl/img_g/big_Projekt-WIZ-ART--Alicja-Marzec--wwwwiz-a_210617.jpg" width="402" /></a></div>
<br />
Bardzo
za to podoba mi się włączenie takiego ozdobnego kafla ornamentowego jak
tutaj - w środkowej części "komina". W kaflarni jest kilka takich do
wyboru i coś czuję, że bedę do nich przekonywać TŻta ;-)<br />
<br />
Ten
piec jest również piękny - gdybym miała trochę inne plany co do naszego
wnętrza, to jak nic byśmy sobie taki sprawili. Coś wspaniałego - ale
jednak chyba nieco zbyt ozdobny, no i zdecydowanie zrobiłabym nieco
szerszy dół.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.kafel-kar.com.pl/img_g/big_Kominek-kaflowy_131811.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://www.kafel-kar.com.pl/img_g/big_Kominek-kaflowy_131811.jpg" width="344" /></a></div>
<br />
Tu z kolei piec prosty.... i chyba jednak za prosty. I taki jakiś... hm, klockowaty?<br />
Co sądzicie?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.kafel-kar.com.pl/img_g/big_Kominek-kaflowy_101155.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://www.kafel-kar.com.pl/img_g/big_Kominek-kaflowy_101155.jpg" width="442" /></a></div>
<br />
A
tu nowość w firmie - pani w biurze bardzo nam te kafle zachwalała i
faktycznie - są prześliczne - czyli kafle - ogarki :-) Tak sobie myślę,
że można byłoby z kaflami ozdobnymi pójść właśnie w tą stronę... ;-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.kafel-kar.com.pl/img_g/big_Kominek-kaflowy_145707.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://www.kafel-kar.com.pl/img_g/big_Kominek-kaflowy_145707.jpg" width="414" /></a></div>
<br />
<br />
A ten kominek jest moim zdaniem po prostu piękny. Praktycznie - jak dla mnie - idealny.<br />
Gdyby
nie kształt wkładu kominkowego - nie wiem, jak dla mnie powinien tu być
tradycyjnie prostokątny, taki jakoś się gryzie - byłby rewelacyjny. Ten
projekt jest chyba najbliższy mojemu wyobrażeniu na temat tego, jak
powinien wyglądać nasz kominek :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.kafel-kar.com.pl/img_g/big_Kominek-kaflowy_072311.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://www.kafel-kar.com.pl/img_g/big_Kominek-kaflowy_072311.jpg" width="338" /></a></div>
<br />
<br />
A Wam które z tych projektów najbardziej się podobają? :-)<br />
<br />
<br />
To teraz trochę o kolorze :-)<br />
Kolor
kominka będziemy mieć biały z prostego powodu - o ile bardzo lubię
zieleń, to nie wiem, czy za 7 lat (bo podobno co 7 lat upodobania się
zmieniają ;-) ) coś mi się nie odmieni.... i co wtedy zrobimy z zielonym
piecem kaflowym w salonie? A białe będzie pasować do wszystkiego :-)
Myśleliśmy też o kaflach ecru i śmietankowych, ale jakoś ta biel do nas
najbardziej przemawia :-)<br />
<br />
Zostało nam wybrać wkład
kominkowy i policzyć kafle, które będą potrzebne do jego obudowania.
Oczywiście - jak to u nas - własnoręcznego obudowania :-)marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-53991572140869272822013-08-22T11:54:00.000+02:002013-08-29T15:19:18.482+02:00Warzywnik!Tak jak obiecywałam - post warzywny :-) Nie wiem, jak u Was pogoda, ale u mnie dziś jakaś masakra - leje - więc może chociaż zdjęciami z odrobiną zachodzącego słońca oszukam rzeczywistość...<br />
<br />
Na początku dam Wam - jeśli jesteście równie początkujące w posiadaniu własnego kąta z warzywkami jak ja - radę. Jesli kiedykolwiek przyjdzie Wam do głowy posadzić sobie krzaki cukinii, kabaczków czy patisonów.... dobrze to przemyślcie. Jeśli przemyślicie i uznacie, że to dobry pomysł - posadźcie. Ale NIE WIĘCEJ niż 2-3 krzaki każdego gatunku.<br />
Ja posadziłam 8 krzaków cukinii, 6 krzaków kabaczków i 6 patisonów. Z każdego krzaka cukinii zerwaliśmy dotychczas po ok. 10-20 owoców. Prosta matematyka mówi, że ile tego mieliśmy? Znacznie, znacznie zbyt dużo.<br />
A owocują dalej. Co gorsza - dalej kwitną :D<br />
Dobrze, ze mamy dobrych znajomych i przyjaciół. Ja w tym roku nie zrobię ani jednego słoika (nota bene pysznej - może pojawi się kiedyś przepis ;-) ) sałatki z w/w.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://pl.memgenerator.pl/mem-image/mozdzku-co-bedziemy-robic-dzis-w-nocy-dokladnie-to-samo-co-robimy-kazdej-pinky-opanowywac-swiat-pl-000000" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://pl.memgenerator.pl/mem-image/mozdzku-co-bedziemy-robic-dzis-w-nocy-dokladnie-to-samo-co-robimy-kazdej-pinky-opanowywac-swiat-pl-000000" width="317" /></a></div>
<br />
Pinky i Mózg mogliby się z powodzeniem uczyc od dyniowatych.....<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
.....................................................................................................................................</div>
<br />
<br />
<br />
<br />
Wracając do tematu warzywnika.<br />
Pomidory rosną. Niestety - zaraza ziemniaczana zbiera swoje żniwo, ale walczymy i nie poddajemy się. Nie chcemy używać żadnych środków chemicznych, więc opryskujemy je wywarem ze skrzypu, zrywamy zainfekowane liście i mamy nadzieję. Znacie jeszcze jakieś naturalne metody na to cholerstwo?<br />
Jak widać mamy malinówki (2 rodzaje - w tym bawole serca oczywiście :-) ), zwykłe (które nie załapały się na fotkę) i czarne :-) Zdecydowanie najodporniejsze są te ostatnie - a do tego bardzo dekoracyjnie wyglądają (2 ostatnie zdjęcia) <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8f6cwKfwUN71TJ_LE3gyCJr18W-WnKEEcEvVKvGsyfCk1ePviIlT7mNcflj3wY2VcxvkCXNSpC4QapDTwDLx3sTgdL5rruCBvt72RR_oIrXXu_c3vJbH-kssjo74rTtBZRwq4qwhBkeWN/s1600/_MG_0010.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8f6cwKfwUN71TJ_LE3gyCJr18W-WnKEEcEvVKvGsyfCk1ePviIlT7mNcflj3wY2VcxvkCXNSpC4QapDTwDLx3sTgdL5rruCBvt72RR_oIrXXu_c3vJbH-kssjo74rTtBZRwq4qwhBkeWN/s640/_MG_0010.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYzKVw4ef8FnpYXGMNCAo6rHmb9YxS4p3BDKySpJVTMV_hu_ZsBFBHL4nXsHOMwKj0AzNUifNQ8keuvItimlXixzUZX4gWCFAHOfgYG7aLC4rrTyChamo6UHHLSr-4omHhRS9pFrgDoq2I/s1600/_MG_0011.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYzKVw4ef8FnpYXGMNCAo6rHmb9YxS4p3BDKySpJVTMV_hu_ZsBFBHL4nXsHOMwKj0AzNUifNQ8keuvItimlXixzUZX4gWCFAHOfgYG7aLC4rrTyChamo6UHHLSr-4omHhRS9pFrgDoq2I/s640/_MG_0011.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQq6Rli8GTTTah87m6TWSl3Byr0C2lvUGWsp0HziN-3zx32-1WT82FJ0IexLynClNlx5LP5mC1XvWNpyr2-hl4r6SGU9a1oasztuFtOt98fFrdUfTb2zeIGxZXGskVfT3HDXyR4QCzS_he/s1600/_MG_0023.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQq6Rli8GTTTah87m6TWSl3Byr0C2lvUGWsp0HziN-3zx32-1WT82FJ0IexLynClNlx5LP5mC1XvWNpyr2-hl4r6SGU9a1oasztuFtOt98fFrdUfTb2zeIGxZXGskVfT3HDXyR4QCzS_he/s640/_MG_0023.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBi1gasVLTElI0HpV2f4SSQNveNQmZM4QmY8pKKmeKqJDTMEp-oF9tqFw7dSaOzNbhB0rudbSjlX8_I6sWGVsfKegRRdb5MZHd5x8rJ9zw1rRfu9CWiXAcm_E3KecnrqPGY-MN0u2HCH1u/s1600/_MG_0018.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBi1gasVLTElI0HpV2f4SSQNveNQmZM4QmY8pKKmeKqJDTMEp-oF9tqFw7dSaOzNbhB0rudbSjlX8_I6sWGVsfKegRRdb5MZHd5x8rJ9zw1rRfu9CWiXAcm_E3KecnrqPGY-MN0u2HCH1u/s640/_MG_0018.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXjCWK25ZiSXvCMSdi8P6rMJ86bAzis-nwUHC2PamcUQ1xDN4Ae6BGu6BfjW1FBW0krr_zYkNgoVd09bGSB0qI7r0zr-ca9YrolBt6C575Jx4f7_OuP1X1Ylp8ZfLaG-ao8IwjveVlNY8O/s1600/_MG_0020.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXjCWK25ZiSXvCMSdi8P6rMJ86bAzis-nwUHC2PamcUQ1xDN4Ae6BGu6BfjW1FBW0krr_zYkNgoVd09bGSB0qI7r0zr-ca9YrolBt6C575Jx4f7_OuP1X1Ylp8ZfLaG-ao8IwjveVlNY8O/s640/_MG_0020.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Rosną tez papryczki - ostre, i nasadzone w tym roku, i przesadzone ze skrzynki do szklarni :-) Czekamy aż się zaczerwienia i zrobimy z nich ostry sos (idealny do przyprawiania) i oliwę :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrQR5oiJu4jS433SEOeDyqmrLLfwGJTK5A2KpBVbwg7oVdiGDNHkDoqtwjFlBP8Z-s2pibLRVFs8XSYZRAMjMYcSinDVrcMX_t7WKa5TSZnA_XpnvS0FLbxm0IVsRgj5MVUAzsAY0wD_Gm/s1600/_MG_0012.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrQR5oiJu4jS433SEOeDyqmrLLfwGJTK5A2KpBVbwg7oVdiGDNHkDoqtwjFlBP8Z-s2pibLRVFs8XSYZRAMjMYcSinDVrcMX_t7WKa5TSZnA_XpnvS0FLbxm0IVsRgj5MVUAzsAY0wD_Gm/s640/_MG_0012.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
No i bakłażany :-) Niestety - nie łudzę się, że będa z tego w tym roku owoce, za to już wiem, że warto spróbować za rok znowu :-) Przygotuję wcześniej rozsadę i mam nadzieję doczekamy się fioletu pod krzakami :-) Póki co - tegoroczne kwitną. Widzieliście kiedyć, jak kwitnie bakłażan?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkLH6-sgZNLiI0H46wk4YBhYBRH5_PZ6hRIRFtBF0MjXQusR1wtqkSHTMraemKzStnEtoTwnku3EFeU8rOq48lhS35ufigGOP_Rnx7RJcDTkt5rly9N6gK56AhKHThSGvoa7RL4X-LK7cy/s1600/_MG_0013.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkLH6-sgZNLiI0H46wk4YBhYBRH5_PZ6hRIRFtBF0MjXQusR1wtqkSHTMraemKzStnEtoTwnku3EFeU8rOq48lhS35ufigGOP_Rnx7RJcDTkt5rly9N6gK56AhKHThSGvoa7RL4X-LK7cy/s640/_MG_0013.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Na koniec - korzeniowe :-) Pyszne mamy marcheweczki :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNQ0vo_fkE9xG3WF5WEKnsbl4hXOoPnSwoPaEU5rAGBOroUwrr3E6HuaV5H7JojA9-eJ466s10JO2-NHuqZuLFEZJ-28Alhogj-qSml1RbWaVuDJZZQ5CZgl6fIilpF7PnPjK5zkjF6gs2/s1600/_MG_0022.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNQ0vo_fkE9xG3WF5WEKnsbl4hXOoPnSwoPaEU5rAGBOroUwrr3E6HuaV5H7JojA9-eJ466s10JO2-NHuqZuLFEZJ-28Alhogj-qSml1RbWaVuDJZZQ5CZgl6fIilpF7PnPjK5zkjF6gs2/s640/_MG_0022.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Mieliśmy jeszcze cebulę (zjedzona), mamy ogórki (ale akurat zebrałam, wiec nie było co focić), mamy kapustę, buraki (sukcesywnie wyrywane i przerabiane na słoiki.... buraczki do kotleta zimą - nie ma nic lepszego), zioła, słodką paprykę i pory. Mielismy też koper, ale przegrał walkę z cukiniami ;-)<br />
<br />
Do następnego posta!marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-149660781039320872.post-28458930169855138682013-08-21T09:25:00.001+02:002013-08-29T15:19:22.867+02:00Cebrzyk :-)Post króciutki, bo tylko w celu pochwalenia się jedną z naszych starociowych zdobyczy :-)<br />
<br />
Dochodzę powoli do wniosku - wraz z postępami w remoncie - że najwyższy czas zacząć gromadzić rzeczy nie tylko użytkowo-budowlane (co przypomina mi, że w dalszym ciagu nie wybrałam zmywarki, a czas zaczyna naglić...), ale również rzeczy piękne, ozdobne i nadające domowi nastrój.<br />
No to zaczynam gromadzić :D i przedstawiam....<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFIJDOyPdYmNdbKn7w0JIDzTMgpRKIqJAt75kYvnHLaQbXFjJicSAfLFHYL7aH_p70RHMld-hB28seuQBqHw-hnPWcWyuy4Dw1e9TnqWkcFFfNIDUVz_b5gk_rJicb3pWVR7aiDTNPf_jE/s1600/_MG_8691.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFIJDOyPdYmNdbKn7w0JIDzTMgpRKIqJAt75kYvnHLaQbXFjJicSAfLFHYL7aH_p70RHMld-hB28seuQBqHw-hnPWcWyuy4Dw1e9TnqWkcFFfNIDUVz_b5gk_rJicb3pWVR7aiDTNPf_jE/s640/_MG_8691.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<br /><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIFL9umUxdPhyCfbMKZvW4pZnns0TH4JHQmxlcBM1TxrU9K9TDaZlSsE6xHZBtfKxznwfqmpqls6DNBgUQnR2T71tcFncR3sqwEZDnkOQ-HT9AB-8yHdvU2kNo3RdpYrUWUMGYowyqRfYX/s1600/_MG_8692.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIFL9umUxdPhyCfbMKZvW4pZnns0TH4JHQmxlcBM1TxrU9K9TDaZlSsE6xHZBtfKxznwfqmpqls6DNBgUQnR2T71tcFncR3sqwEZDnkOQ-HT9AB-8yHdvU2kNo3RdpYrUWUMGYowyqRfYX/s640/_MG_8692.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
Jak Wam się podoba? :-)<br />
Bo mi bardzo. Będzie sobie stał w przedpokoju i służył za pojemnik na np. parasole. Szlaban - który pokazywałam Wam w jednym w wcześniejszych postów - również będzie pomalowany na zielono, otrzyma też ornament z takich samych kwiatów :-) Już nie moge się doczekać - i przedpokoju, i kolejnego targu staroci ;-)<br />
<br />
<br />
<br />
No i na koniec - jak Wam się podoba nowy image bloga? :-)<br />
Potrzebowałam chyba trochę czystości i uporzadkowania w tym remontowym rozgardiaszu ;-) marieannehttp://www.blogger.com/profile/09868557015507039839noreply@blogger.com15