Co u nas nowego?
Sporo. Najważniejszą zmianą jest to, ze na piętro nie wchodzimy już po drabinie - mamy schody :-) A w zasadzie TŻ zrobił je sam, własnoręcznie, bez niczyjej pomocy :-) Są świetne, co prawda póki co to "wersja robocza", ale działają i wpasowały się nam idealnie. Fotki oczywiście nie mam, ale będzie - póki co ciężko zrobić, bo pod schodami mnóstwo bałaganu ;-)
W każdym razie - są zabiegowe, z podestem, i teraz kolejna sprawa do rozważenia - balustrada. To, że musi się pojawic jest bezdyskusyjne - głównie ze względu na nasze psy, które już nauczyły się, że drogę na dół można skracać od połowy schodów - oczywiście zeskakując. Wątpliwości nie mamy, ze dla stawów taka zabawa mogłaby być na dłuższą metę zabójcza, wiec barierka się pojawi.
Wielką fanką balustrad nie jestem, no ale jak mus, to mus. Szukam więc i się zastanawiam - chociaz nie mam zbytnio na to pomysłu :(
To, co mi się na pewno podoba, to balustrady ze szkła - tylko tu koszt takiej balustrady jest nieco problematyczny ;) + nie wiem, jak by się sprawdziła przy psach - obawiam się śladów śliny i nosów na niej - a wtedy efekt byłby popsuty totalnie. A mogłoby być pięknie - jak np. tu:
Druga rzecz, która mi się podoba (choć jest chyba na podobnym stopniu nierealności wykonania i posiadania - to coś takiego.
Oryginalna, lekka, przyciągająca wzrok, ciekawa, nietypowa..... jednym słowem: świetna. Tylko jak taką mieć, a nie zaciągać na nią kredytu? ;-)
W dalszej kolejności moich balustradowych preferencji sa balustrady kute. Może niekoniecznie w formie listków, pączków i gałązek ;-) ale bardziej nowoczesne, a jednocześnie niekoniecznie proste formy. Urzekła mnie np. ta:
(co prawda to coś, co schody rozpoczyna to moze niekoniecznie ;-) ale sama balustrada bardzo fajna). Tylko znowu - nawet nie chcę sobie wyobrażać kosztów takiej przyjemnosci ;-) no i raczej nierealna do samodzielnego wykonania, a my - jak już się zdażyliście przekonać ;-) - bardzo lubimy rozwiązania tego typu.
I tu się moje "podobamisię" kończą. Dalej są balustrady nudne i oklepane... w stylu tego:
Kojarzą mi sie z niczym innym jak biurowcami, sklepami i tym podobnymi miejscami i bardzo bym nie chciała mieć takiej w domu. Nie jestem też wielką fanką balustrad drewnianych... ale może coś w tym stylu dałoby się jakoś dopasować?
Kurcze, sama nie wiem. Podpowiedzcie mi coś, bo to jest chyba jedyna rzecz w domu, na którą nie mam totalnie żadnego pomysłu, a jakąś decyzję podjąc by się przydało.
.......................................................................................
Co jeszcze robiliśmy przez ten czas?
A np. byliśmy w niedzielę na targach ogrodniczych w Szepietowie. Powiem szczerze - polecam wszystkim, którzy mieszkają w okolicy. Impreza rewelacyjna, wybór roślin przeogromny (od tuj i iglaków, poprzez rośliny ozdobne, aż do starych odmian drzew i krzewów owocowych), ceny przystępne... nic tylko korzystac :-)
Oczywiście nie pojechaliśmy tam jedynie towarzysko ;-) Naszym celem były drzewka i krzewy owocowe. W związku z tym, że mamy kilka drzew do wycięcia na działce (nie rodzą albo rodzą słabo), to miejsce się zwalnia. Co zakupiliśmy?
-2 czereśnie (uwielbiam czereśnie :-) a dżemik z nich zrobiony to po prostu poezja....)
-renklodę (to trochę rzutem na taśmę - nie spodziewalismy się, ze ją dostaniemy)
-śliwkę węgierkę
-kosztelę
-antonówkę
-5 krzaków pigwowca
-4 krzaki agrestu
-a w gratisie dostaliśmy jeszcze malinówkę :-)
Bardzo polecam! My na wiosnę pewnie również się wybierzemy (targi są 2 razy do roku ;-) ).
Ekhm... No więc tak. Mnie osobiście podobają się takie kute balustrady właśnie, ale z doświadczenia wiem, że odkurza się je do d... Ta kołowa fajna. Nie da rady gdzieś takich metalowych kół dostać i zespawać? To tak pierwsze mi się na myśl nasunęło, no ale mój M. to spawa przez sen prawie, więc może mi się tylko wydawać, że to takie hop-siup ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też się nowe roślinki pojawiły, tylko pogoda się popsuła i biedne czekają na wsadzenie. A już mi się marzą kolejne :) Tej antonówki trochę zazdroszczę...
Hm, to mógłby być jakiś pomysł... mój chłop tyż spawający, a teść to w ogóle profesjonalista :D Kurcze, czemu ja o tym nie pomyślałam :D
UsuńTylko żeby mnie Twój mąż za ten pomysł nie prześwięcił ;)
UsuńA jak tam mail z fotkami - dotarł??
Już stwierdził, że on mi pokaże jak i sama sobie zrobię :D więc bedzie taka barierka :D
UsuńA na maila to ja nie odpisałam? :> Bo doszedł, pewnie, dzięki :-)
A ja mam taki pomysł "low budget", może nawet do samodzielnego wykonania. Może on być tymczasowy, aż się nauczycie np. kuć żelazo;), lub stały.
OdpowiedzUsuńProste drewniane bale (w kolorze Waszego wyboru), a grube (bardzo!) liny z konopi? albo czegoś takiego przeciągnięte przez nie tworzą właśnie umowną "balustradę". Nie wiem tylko, czy psiaki zarespektują ;)
I nie wiem, czy jasno zobrazowałam pomysł. :) Pozdrawiam!
Myślałam również o konopnych linach.... tylko u nas musiałyby być uplecione np. w kratkę (taką jak na okrętach :D) - inaczej beda futrzaki zapewne przełazić jak je znam...
UsuńGratuluje schodów i czekam na zdjecia. Ciekawa jestem jak wyglądają :)
OdpowiedzUsuńCo do balustrady, rzeczywiscie, szklane wyglądają pieknie, tylko jak to na tle funkcjonalności wypadnie?
Wierze, że pomysł i rozwiązanie znajdziecie:)
Pozdrawiam
Osobiście za szkłem nie przepadam, jest dla mnie zimne i niepraktyczne, wole drewno ale trzeb aby wyszukać formę, która nie będzie przytłaczać wnętrza. Zależy tez od stylu wnętrza, oczywiście.
OdpowiedzUsuńAżurowa jest super :)
Tam akurat wnętrze to żadne, bo schody mamy w przedpokoju, z którego wchodzi się do kuchni i łazienki na dole - nie są połączone z przedpokojem.... ale Ania podsunęła pomysł ze spawaniem balustrady, i to hcyba bedzie to! :-)
UsuńDrugie i trzecie zdjęcie ze schodami podoba mi się najbardziej. Jestem fanem kręconych schodów. A jeśli chodzi o balustradę to tylko ta z trzeciego zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńwitam:) pierwszy raz tu zawitałam i muszę przyznać ze fajnie tu:) a odnośnie wyboru barierki mnie osobiscie podoba się najbardziej ta ażurowa ale nie mam pojęcia jak coś takiego niewielkim kosztem udałoby się zrobić;/ może jacyś sponsorzy??:P ja osobiście lubię drewno w mieszkaniu więc taka pewnie w przyszłości (nie wiadomo jak dalekiej:P) będzie moja barierka , pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że trafiłam na Twojego bloga:) Z niecierpliwoscią będę czekać na dalsze postępy.
OdpowiedzUsuńCo do schodów, to najbardziej podoba mi się balustrada kuta (jest elegancka i ponadczasowa) albo drewniana (przytulna i domowa). Nie podoba mi się natomiast szklana (chyba że w super nowoczesnym, wielkim domu na Florydzie), ta którą tu przedstawiłas wygląda jakby z jakiegos biura, albo prywatnej kliniki. Pomysl też o pieskach, będą pewnie ocierać się o szybę i dotykać jej mokrym noskiem, więc bedziesz miała mnóstwo czyszczenia, żeby to schludnie wyglądało.
Czyżby remont ruderki Was pokonał, że milczysz? A może przepadłaś przy spawaniu schodów? jestem ciekawa jak tam działacie. U nas powoli i mozolnie ;)
OdpowiedzUsuńWitam, gdzieś u kogoś zobaczyłam ten blog. Nad narwią mieszkałam i się w niej kąpałam co lato ;) Teraz już mam troszkę dalej. Postanowiłam tu zostać i śledzić Wasze zmagania, marzy mi się taka praca od podstaw nad swoim wymarzonym domem. Ja zaczynam blogowanie więc zapraszam również ku-polechtaniu-duszy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZdecydowanie balustrady kute. Eleganckie i oryginalne rozwiązanie dla nowego domu :).
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis. Świetny blog, jestem pod wielkim wrażeniem! Z przyjemnością dodaję Cię do mojej bazy najlepszych blogów architektonicznych http://architektoniczne-blogi.blogspot.com/. Liczę na wysoki poziom wpisów. Pozdrawiam serdecznie, Piotr.
OdpowiedzUsuńWitaj! Całkiem przypadkowo trafiłam na Twojego bloga i nie przeglądając następnych postów od razu się tu wpisuję, bo nasunęła mi się myśl, że mam w swoich zasobach zdjęciowych z inspiracjami pewną alternatywę, która być może by Cię zainteresowała, a może zainspirowała, a może też nie? Ale może akurat. Jeśli byłabyś zainteresowana, odezwij się do mnie :) soledosheaven@gmail.com. Pozdrawiam Cię serdecznie :) Marta
OdpowiedzUsuńSchody na drugim zdjęciu są piękne :)
OdpowiedzUsuńNowy katalog blogów - ekatalogblogow.blogspot.com - wpisz za darmo bloga do katalogu. Twój blog będzie lepiej widoczny w sieci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
moh
Witam :) i na które schody się w końcu zdecydowaliście? Te nr 2 wyglądają jak śmiercionośna pułapka na dzieci :)
OdpowiedzUsuńMi się też skojarzyło z jakimiś wróżkami i ogolnie bardzo dziecięce
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńjakie wybraliście? mi najbardziej podoba się nr 4, nowoczesny styl stosowany w domach pasywnych.
Dodatkowo poleciłbym dowiedzieć się więcej o nawietrzakach i nawiewnikach, zapraszam: http://stolarski.bblog.pl/
Witam,
OdpowiedzUsuńwedług mnie schody nr 1 są najładniejsze ;)
Proszę wróć do blogowania bo wychodzi ci to bardzo dobrze
OdpowiedzUsuńSchody nr 5 - podobne mam u Siebie i główna zaleta to łatwe sprzątanie :)
OdpowiedzUsuńZ białymi ten problem byłby nagminny
W domu według mnie znaczniej przytulniej wyglądają elementy drewniane niż metalowe. Dlatego na pewno bardziej polecałbym do domu schody drewniane lub chociaż z elementami drewnianymi Schody nr. stanowczo odpadaja w przedbiegach :).
OdpowiedzUsuńPrzepiękne schody, chodź nie lubię takich na wejściu - zajmują za dużo powierzchni.
OdpowiedzUsuńślicznie tu u Ciebie ! Super schody ! :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się antresola i prowadzące na nią cudnej urody schody. Kiedy takowej się dorobię z pewnością wrócę do Twoich propozycji, ponieważ są urocze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i gorąco zapraszam z rewizytą do mnie :)
http://mysweetdreaminghome.blogspot.com/
Miło poczytać o czymś ładnym i nowym
OdpowiedzUsuńTen drugi projekt schodów wygląda naprawdę ciekawie.
OdpowiedzUsuńU mnie też schody były najbardziej problematyczne. Trzeba po prostu jechać do hipermarketu budowlanego i przeglądać, pytać.
OdpowiedzUsuńwow
OdpowiedzUsuńCiekawe propozycje. Do naszego domu balustrady są już wybrane, w środku będą drewniane, a na zewnątrz (na balkonie i tarasie) metalowe. Co do tych ostatnich, to sam chciałbym je zespawać.
OdpowiedzUsuńSchody to dla mnie jedna z ważniejszych rzeczy w domu...tuż po oknach
OdpowiedzUsuńA co powiedziałabyś na schody bolcowe? Bez balustrady, bo piszesz, że nie lubisz.
OdpowiedzUsuńTe drewniane schody najbardziej pasują do domu. Są prześliczne !
OdpowiedzUsuńPiękne są te schody z balustradą z okręgów :O Chcę takie! :)
OdpowiedzUsuńciekawe
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te ostatnie schody, dzięki nim pomieszczenie wygląda przytulnie :-)
OdpowiedzUsuńPrześliczne schody!
OdpowiedzUsuńNo ta balustrada z okręgów mega. Po prostu genialna. Ale zastanawiam się, ile się ja czyści :P
OdpowiedzUsuńFajny wpis i ciekawy dobór przykładowych projektów (zwłaszcza tego z balustradą z kółek SIC!) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne projekty, ale brakuje mi wśród nich schodów dywanowych, takich jak tutaj: http://schodydywanowe.pl/. Według mnie to dobry wybór, jeśli ktoś lubi minimalizm i estetyczne, klimatyczne wnętrza.
OdpowiedzUsuńOstatnie schody przypadły mi najbardziej do gustu :) Są takie proste i klasyczne.
OdpowiedzUsuńTa drug opcja jest bardzo ciekawa, jeszcze chyba u nikogo nie widziałam takiego rodzaju balustrady, ale ja jestem zwolenniczką tradycyjnych ozdobnych, metalowych balustrad :)
OdpowiedzUsuńPierwsza balustrada jest wyjątkowa, bardzo podoba mi się barwa jak i projekt. Ażurowa balustrada pasuje idealnie do łągodnie skręcających schodów.
OdpowiedzUsuńPiękne schody. Bardzo lubię taki styl. Nie jest przesadzony ale bardzo wyrafinowany. Po prostu piękne.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się to prezentuje. Uwielbiam taki styl. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńWyglada świetnie :)
OdpowiedzUsuńPiękny efekt, subtelny i delikatny! Biel w pomieszczeniach kojarzy mi się z nadmorskimi miejscowościami. Podobno ustronie morskie apartamenty z widokiem na morze są na sprzedaż, słyszeliście? Biel z pewnością by tam pasowała,
OdpowiedzUsuń