Na początek wypadałoby pokazać, jak nasze wymarzone miejsce na ziemi wygląda. Póki co - mam wrażenie, że tylko nieliczni (w tym my ;-) ) widzą w nim potencjał.... A jest tak:
Bryła domu. Estetyką niestety nie powala, ale już jakiś pomysł na niego mamy :-)
Za domem zaczynają się schody.... a raczej kurnik.
A właściwie pozostałości kurnika.
Na szczęście ten kto postanowił zbudować kurnik 50m długości nie wpadł
na wylanie w nim betonowej posadzki - glinianą łatwo damy radę zdjąć (a
przynajmniej taką mamy nadzieję ;-) )
No i sama działka. Zarośnięta, zaśmiecona (m.in jakże polskim eternitem ;-) ), ale piękna (będzie) i duża (już jest).
Tu za niedługo będzie mój warzywnik - samosiejki idą precz, zostają tylko duże drzewa owocowe :-)
No i wnętrze domu. Tu jest nieco optymistyczniej - największy remont czeka parter, ale i tak jestesmy dobrej myśli :-)
Tu będzie salon...
...a tu moja pracownia :-)
Tu jest (i tak zostanie) kuchnia z jadalnią....
Dolna łazienka i korytarz z potwornie stromymi schodami ;-)
A tu już piętro - zwróćcie uwagę na przepiękne deski na podłodze - na pewno zostaną, trzeba je odświeżyć, polakierować i będą wspaniałe :-)
A na sam koniec- najbardziej optymistyczna część. Widok z okna sypialni :-)
W weekend zaczynamy uprzatanie działki - bez tego żadne prace budowlane ani remontowe nie mogą ruszyć. Dużo pracy przed nami... a jeszcze nie mamy nawet żadnych narzędzi (oprócz sekatora ;-) ).
Kącik dla psa – jak stworzyć wygodne miejsce dla pupila w domu?
-
Stworzenie przytulnego kącika dla psa w domu to nie tylko wyraz troski o
komfort pupila, ale także sposób na organizację przestrzeni i harmonijne
wkompon...
wow ale pole do popisu,gratuluje domu tutaj to mozna szalec :P...............wspaniale:P
OdpowiedzUsuńDzięki! ;-) Aczkolwiek pole do popisu = masa roboty.
OdpowiedzUsuńChyba jestem dziwna, że już nie mogę się doczekać weekendu i grzebania w działce ;-)
Trzymam kciuki i życzę powodzenia oraz wytrwałości :) Zdecydowanie jestem ciekawa przemiany :)
OdpowiedzUsuńDzięki i zapraszamy do obserwowania naszych zmagań ;-)
OdpowiedzUsuńma ogromny potencjał i rzeczywiście duuużo pracy. My pod swoją w części zgnitą podłogą znaleźliśmy szczury... Jak sobie pomyślę, jak to wyglądało... Brrr
OdpowiedzUsuńU nas z kolei w styropianie na stropie znaleźliśmy mysie tunele ;-)
Usuńwidok z okna jest przepiękny :)) a domek na pewno doprowadzicie do super stanu :)) trzymam kciuki i chętnie będę to obserwować :)) ściskam
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Prace już trwają, chociaż końca to jeszcze długo widać nie będzie... ale jestesmy dobrej myśli :-)
UsuńKciuków nigdy za wiele, dziękujemy!
wazonik kupiłam w Jysku:))
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź! Jutro się wybiorę :-)
Usuń