Zasada była prosta: należało obowiązkowo użyć 3 elementów bazowych: fotela, komody i tapety... a potem puścić wodze fantazji :-)
A oto i moja aranżacja:
fotel: by Maffam Freeform komoda: by Antoine Schapira lampka: by Frank Lefebvre & Bastien Taillard |
Od kilku dni walczymy z TŻtem z cięciem drewna opałowego (na szczęście skutecznie i udało się ;-) ), wiec chyba od tego momentu jesień będzie nieodmiennie kojarzyła mi się z poukładanymi pniakami. Efekt daje to dokładnie taki, jak widać na froncie komody :-) Gdy ją zobaczyłam - wiedziałam, że musi być w tej aranżacji. A dalej - to już poszło szybko :-) Wiszący fotel w kształcie gniazdka, lampka z drewnianą podstawą, kamienna ściana i jasna drewniana podłoga, a potem detale - zdjęcia na ścianie i ksiażki, bo taki fotel aż się prosi jako miejsce do czytania :-) Zakątek (przynajmniej moim zdaniem ;-) ) przytulny, ciepły i intymny - w sam raz do wieczornego odpoczynku :-)
Trzymajcie za mnie kciuki w konkursie! :-)
bardzo ładna aranżacja:))) pohuśtałabym się w takim hamaku:)
OdpowiedzUsuńślicznie! miłego wieczorku i trzymam kciuki!
Kurcze, fotel bajeczny, a komoda... wow! Postawiłaś na wysoki design :-)
OdpowiedzUsuń